|
METRYKA WATKU DYSKUSYJNEGO | Dyscyplina | | Status | Wątek aktywny ogólnodostępny | Wątek założył | jang (2003-02-11) | Ostatnio komentował | Roman Mrozek (2004-12-24) | Aktywnosc | Komentowano 4 razy, czytano 107 razy | Lokalizacja | | POWRÓT DO LISTY WĄTKÓW DYSKUSYJNYCH
| | | | |
ANONIM
(jang) | 2003-02-11, 21:22 Bieganie z niewidomymi
Jako przewodników niewidomych biegaczy wymienić należy jeszcze Marka Gadajewskiego i Ryszarda Borkowskiego. Zrobiła się już spora ekipa... |
| | | | | |
ANONIM
(ROBERT PREISNER) | 2003-02-21, 11:28 Bieganie z niewidomymi
BIEGAM OD OŚMIU LAT MAM WTEJ CHWILI 35 LAT.
MAM UKOŃCZONE 6 MARATONÓW MÓJ NAJLEPSZY WYNIK TO 2:54.
NALEŻĘ DO PRZEMYSKIEGO KLUBU SPORTU I REKREACJI NIEWIDOMYCH I SŁABO WIDZĄCYCH.PROWADZĘ W TYM KLUBIE SEKCJĘ TANDEMOWĄ, CZYLI JEŻDZIMY NA ROWERACH DWU OSOBOWYCH Z PRZODU PRZEWODNIK Z TYŁU OSOBA NIEWIDOMA. NAMAWIAM U SIEBIE W KLUBIE OSOBY NIEWIDOME DO UPRAWIANIA BIEGANIA ALE BEZ SKUTKU.
BIEGAMY TYLKO RAZ W TYGODNIU,TERAZ W ZIMIE ALE TYLKO DLA PODTRZYMANIA KONDYCJI KOLARSKIEJ. JA OPRUCZ TEGO BIEGAM CODZIENNIE. |
| | | | |
| | | | | |
ANONIM
(jang) | 2003-02-21, 12:20 Nie jest łatwo namówić
Nie jest łatwo namówić osobę całkowicie niewidomą do uprawiania joggingu. Żeby się przełamać osoba taka musi pokonać więcej barier nie tylko fizycznych ale i psychologicznych niż ludzie pełnosprawni. Początkujący biegacz niewidomy cały czas obawia się jakiegoś zderzenia, upadku, nieprzewidzianych przeszkód. Unikaniu takich zdarzeń ma zapobiec przewodnik. I to kolejna bariera - czy zawsze ten przewodnik jest do dyspozycji? A do tego dochodzą obawy jakie mają także pełnosprawni biegający, np. czy przechodnie nie będą mnie wytykać palcami i śmiać się ze mnie. Nam się wydaje to śmieszne, ale dla początkujących biegaczy, szczególnie w miejscowościach w których mało kto uprawia jogging to olbrzymia psychologiczna bariera. |
| | | | | |
ANONIM
(Roman Mrozek) | 2004-12-24, 14:40 Bieganie z niewidomymi
Bardzo potrzebny (tak myślę artykuł) - mądra końcówka. Myślę, że nie często, ale czasem mógłbym pomóc jakiejś niewidomej osobie ze Śląska. Pracuje dużo i generalnie (jak wielu z nas) cierpie na brak nadmiaru czasu, ale dlaczego by czasem nie pomóc komuś, kto inaczej skazany jest na bezczynność.
frosty@mp.pl |
|
|
|
| |
|