|
| 2016-08-28, 17:25 21 Jaworzyńska Piętnastka
Kolejny bieg przeszedł do historii. Zwyciężyli Kenijczycy z tego samego klubu co w roku ubiegłym z czasem gorszym o ponad 2 minuty. Trzeba przyznać że ten ukrop na tak mocno odkrytej i pofałdowanej górskiej trasie {trasa pod względem trudności porównywalna z trasą Półmaratonu Ślężańskiego w Sobótce} dokuczył i im. Ci co biegają tu od lat mówią że na 90% panuje tu upał, wczoraj było co najmniej 31 stopni. Trzeba zaznaczyć że bieg jest zawsze o 16.00 czyli o najbardziej gorącej porze. Wielkie brawa dla organizatora za bardzo dobrze rozmieszczone i zorganizowane punkty z wodą, dla strażaków i mieszkańców za polewanie wodą.Organizator bał się by nie było zasłabnieć i przed biegiem upominał by "nie szaleć" z tempem biegu.Trasaę dobrze zabezpieczały karetki i ja nie widziałem by ktoś zasłabł.Mnie zdziwiła taki duży spadek ludzi którzy bieg ukończyli, w ubiegłym było o 274 osoby więcej i znaczenie na pewno nie miała tylko kiepska pogoda do startu w tym roku.
Piękne koszulki i medal. Wniskuje by zrobić osobna kategorię i dla Polakow i cudzoziemców gdyż ci zawsze zabierają naszym miejsca na podium. Jestem również za tym by nagrody w losowaniu przyznawano tez pod nieobecność gdyż jak ktoś ma przed sobą około 4 godziny jazdy do domu{jestem z Wroclawia} po biegu a bieg jest dość póżno to raczej na losowaniu nie będzie zostawał.
Bieg choć wymagający jest świetnym środkiem treningowym i przetarciem przed zbliżającymi się startami póżno letnio-jesiennymi których mam mieć sporo!
Nowością było zrobienie tutaj w ramach piętnastki biegu na 5 km. |
|