|
| 2015-10-01, 00:07 IV Orzeski Bieg Uliczny - Orzesze k.Rybnika, 27.9.2015
Pod względem organizacyjnym - katastrofa! Skrócona trasa pierwszej pętli - podobno ze względów bezpieczeństwa. Trudno w to uwierzyć, skoro przed startem policja i służby sprawdziły całą trasę. Raczej wygląda to na pomyłkę radiowozu na przedzie - sam widziałem, jak po rozmowie ze strażakiem zaczął zawracać. W efekcie trasa zamiast 10 km miała 9,1! Skrócono ją w czasie biegu, po prostu nagle zawodnicy za szybko wpadli na metę, nikt ich nie informował o zmianach! Co ciekawe, nawet gdyby nie było skrótu to i tak ta trasa nie ma 10 km, tylko gdzieś z 9.6-9.7km... czy organizatorzy się w końcu nauczą, że bieg na 10 km to bieg na 10 km, a nie mniej lub więcej??
Potem żenada z rozdawaniem medali (samo oczekiwanie na rozdanie trwało znacznie dlużej niż głoszono i ciągle je odkładano)... pomyłki od samego początku, ludzie wchodzili i schodzili z podium, odbierano im statuetki! Organizatorzy nawet nie znali swojego regulaminu, nie wiedząc, że podium w OPEN i kategoriach się nie dublują! Po prostu szkoda słów! W oświadczeniu organizatorów najpierw zwalano na uczestników, że się źle wpisywali (a wpisywał ich człowiek w biurze zawodów), a potem, że to firma obsługująca zawaliła... nieistotne - całość i tak spada na organizatorów biegu...
Można dodać jeszcze mniejsze uwagi typu jeden człowiek obsługujący dłuuugą kolejkę zawodników...
Ogólnie to na tak fatalnie zorganizowanych zawodach jeszcze nie byłem! |
|