|
| Przeczytano: 722/2760294 razy (od 2022-07-30)
ARTYKUŁ | | | | |
|
Relacja z Półmaratonu na wyspie Hvar | Autor: Agata Spirytulska | Data : 2015-08-25 | W ubiegłą sobotę na jednej z najpiękniejszych wysp Adriatyku odbyła się 5 edycja Hvar Halfmarathon. Każdego roku impreza gromadzi coraz większą liczbę uczestników, biegacze przyjeżdżają tu na wakacje i nie odmawiają sobie przygody biegowej na pięknej górzystej trasie z ponad 12 kilometrowym odcinkiem pod górę o łącznym przewyższeniu ok. 400 m.
Stara droga do miasta Hvar, którą biegną zawodnicy, to jeden z najpiękniejszych szlaków wyspy z licznymi zakrętami i stromymi zjazdami w dół do dzikich zatoczek, łączy w sobie wspaniałe widoki na morze, unikalną przyrodę z pachnącymi polami lawendy i historię, którą tworzą opuszczone miasteczka i zagubione wśród pól cmentarze.
Bieg ma swój początek w Starim Gradzie, najstarszym miasteczku na wyspie założonym w roku 384 p.n.e. przez Greków. Na starcie w tym klimatycznym miejscu pojawiło się 217 uczestników z całego świata, w tym 12 z Polski. Warto dodać, że samych Chorwatów było niespełna 60, pozostali przyjechali tu z najdalszych zakątków świata, takich jak Australia, Chile, USA czy Singapur.
Od początku faworytem i liderem półmaratonu był Lahcem Mokraji z Maroka, który jako pierwszy wbiegł na metę z rekordowym czasem 1:13:05, wśród kobiet wygrała Węgierka Tunde Szabo przebiegając trasę w 1:24:40.
Nasi rodacy stanęli czterokrotnie na podium, najlepszy wśród Polaków Benjamin Kuciński z Katowic uplasował się na 5 miejscu w kat. Open i uznany został za największą niespodziankę półmaratonu, pozostali, to Przemysław Kubiak (Wrocław) 3 miejsce w swojej kategorii (1:39:53), Krzysztof Gidziński (Libertów) 2 w kategorii (1:51:20) oraz Joanna Kubiak (Wrocław) I w kategorii i najlepsza z naszych 3 startujących pań z czasem 1:51:40.
Bieg odbywał się przy pięknej słonecznej pogodzie, temperatura po burzowych dniach spadła do 25 C. Duża wilgotność powietrza i porywista bura (chłodny wiatr od strony lądu), to chyba najczęściej wymieniane „przeszkody” na trasie.
Widoki rekompensują z pewnością wszelkie niedogodności, pierwszą połowę pod górę (kilka odcinków o nachyleniu 9-10%), wynagradza roztaczająca się ze szczytu panorama na liczne zatoczki po obu stronach wyspy. Jako że bieg rozpoczyna się o godzinie 17.30, to część zawodników zbiegając może obserwować powoli zachodzące słońce. Niewielu kibiców towarzyszy temu biegowi, strome, odsłonięte zbocza i wysokość nie zachęcają raczej do pieszych wędrówek, a w nielicznych miasteczkach po drodze mało kto się zatrzymuje. Na doping trzeba czekać aż do mety.
Każdy kto ukończył półmaraton mógł liczyć na niezapomniane wrażenia, wysiłek wynagradzała ciepła kolacja serwowana przez restaurację w Hotelu Palce, a organizatorzy zadbali by było pod dostatkiem wody, napojów i zimnego piwa. Wspólne rozmowy biegaczy na schodach najstarszego hotelu Hvaru trwały do późnej nocy.
Więcej informacji „Hvar Półmaraton od kuchni”: już wkrótce na blogu. aspirka.
Wyniki mężczyźni:
1. Mokraji Lahcem (Maroko) - 1:13:05
2. Ettaichmi Hicham (Hiszpania) - 1:17:43
3. Zlić Zoran (Chorwacja) - 1:20:53
4. Paripović Drago (Chorwacja) - 1:21:37
5. Kuciński Benjamin (Polska) - 1:22:48
Wyniki kobiety:
1. Szabo Tunde (Węgry) - 1:25:40
2. Šustić Nicolina (Chorwacja) - 1:25:54
3. Vrajć Maria (Chorwacja) - 1:28:56
4. Šustić Natalia (Chorwacja) - 1:35:18
5. Dapić Striga Sanja (Chorwacja) - 1:41:11
Stronia biegu www.hvarmarathon.com
Wpisowe: 150 kun (20 Euro)
|
| | Autor: ciceronek, 2015-08-26, 11:08 napisał/-a: Agata, jeżeli piwo na mecie jest, to w przyszłym roku biegnę z Tobą! | | | Autor: witas, 2015-08-26, 13:14 napisał/-a: Patrząc z perspektywy moich startów w biegach ulicznych uważam, że piwo na mecie biegu to coś zupełnie naturalnego i pewnego. Tylko, że czasem trzeba o to samemu zadbać przed startem. | | | Autor: aspirka, 2015-08-27, 15:01 napisał/-a: Zapraszam jeszcze do obejrzenia relacji filmowej(min. rozmowa z naszym najlepszym zawodnikiem:-)
https://www.youtube.com/watch?v=VJlAP3vUErc | |
|
| |
|