|
POWRÓT DO LISTY WĄTKÓW DYSKUSYJNYCH
| | | | |
| 2015-09-28, 13:04 Sztafeta zorganizowana tragicznie
Generalnie imprezy organizowane przez Fundację "Maraton Warszawski" zawsze uważałem za niezwykle profesjonalne. Po ostatniej edycji maratonu trochę muszę jednak zmienić zdanie.
O ile organizacja samego maratonu i biegu na Piątkę, całego zaplecza, punktów odżywczych i depozytów nie wzbudzała żadnych zastrzeżeń i było to zorganizowane naprawdę bardzo fajnie, to już organizacja samej sztafety maratońskiej pozostawiała wiele do życzenia. Przede wszystkim strefy zmian. Było to zrobione beznadziejnie. Przede wszystkim fatalne oznaczenie i organizacja stref zmian. Pierwsza strefa zmian po prostu tragiczna. Wąskie przejście na trasę, jeden wielki tłok, jeden mały monitorek i jakiś Pan krzyczący do megafonu, która drużyna zbliża się do strefy zmian. Szkoda tylko, że w ogóle nie było go słychać. Na drugiej strefie zmian było trochę lepiej, bo zawodnicy mogli się szerzej rozstawić, ale nadal panował chaos informacyjny i wielu biegaczy kończyło swoją zmianę i czekało na zmiennika, bo ten nie zauważył, że już jego kolega/koleżanka z drużyny dobiegł/a. Nam wszystko wyszło bardzo sprawnie, ale osobiście nie rozumiem jakim cudem fundacja "Maraton Warszawski", która od tylu lat organizuje Ekidena (który moim zdaniem był w tym roku zorganizowany wzorowo) tak bez sensu to przygotowała. Nie będę już nawet wspominał o problemach jeśli chodzi o powrót do depozytów wśród zawodników, którzy biegli pierwszą i drugą zmianę. Ja co prawda biegłem ostatnią zmianę, więc nie miałem z tym kłopotu, ale moi koledzy ze sztafety mieli z tym olbrzymi problem, bo ochrona nie chciała ich w ogóle wpuścić do depozytów. Każdy ochroniarz odsyłał gdzie indziej i panował olbrzymi chaos informacyjny.
Nie zmienia to jednak faktu, że sam bieg był naprawdę bardzo fajny. Zupełnie nowa trasa oraz świetna atmosfera i doping kibiców, powodowały, że te wszystkie wpadki organizacyjne schodziły na dalszy plan i generalnie uważam, że wrześniowy maraton Warszawski to impreza wyjątkowa, którą każdy długodystansowy biegacz powinien chociaż raz w życiu zaliczyć. |
| | | | | |
| 2015-09-28, 16:38
Drugi do zdobycia korony.Chciałem złamać 4 godziny i udało sie (3.53.06) Dziekuje pieknie orgnizatorom,wolontariuszom i kibicom.Cudna Warszawo - z radością będę tu wracał. |
| | | | |
| | | | | |
| 2015-09-28, 16:58 Gratulacje dla Pani Iwony 1
Ależ zazdroszczę Pani Iwonie ! Szkoda, że nie znałem Admina wcześniej , może też bym miał taką pamiątkę z debiutu.
Chociaż , zaraz , gdy ja debiutowałem , to Admin miał 9 lat , może był wówczas wolontariuszem ? |
| | | | | |
| 2015-09-28, 17:09
2015-09-28, 16:58 - emka64 napisał/-a:
Ależ zazdroszczę Pani Iwonie ! Szkoda, że nie znałem Admina wcześniej , może też bym miał taką pamiątkę z debiutu.
Chociaż , zaraz , gdy ja debiutowałem , to Admin miał 9 lat , może był wówczas wolontariuszem ? |
Tak, pamiętam jak dziś: podawałem Ci kubek z wodą na 30 km a Ty powiedziałeś: "hej dzieciaku, nie plącz mi się pod nogami" :-) |
| | | | | |
| 2015-09-28, 18:53
Dziękuję za wspólny bieg na czas 3:25. Pace.
Do zobaczenia na połówce. |
| | | | | |
| 2015-09-28, 19:21
Mam tylko dwie uwagi: na jednym z punktów zabrakło kubków oraz zdecydowanie za długa droga do pryszniców. Poza tym reszta na wysokim poziomie: 8/10. |
| | | | | |
| 2015-09-29, 09:47 Tomek - wielkie gratulacje
2015-09-27, 22:53 - synekreda napisał/-a:
Bieg, organizacja, trasa, medal, wolontariat wszystko 10/10 jak dla mnie oczywiście. Największe wrażenie zrobiło na mnie gdy brałem wodę od młodych wolontariuszy a oni ciągle "dawaj Tomek" - to naprawdę dodawało mocy:) Życiówka poprawiona o ponad 7 minut wiec jest sukces.
Coś chyba nie zagrało w pomiarach bo dostałem innego sms-a z wynikiem o 13 sek ale w wynikach już jest poprawie - tak jak na stoperze:)
Pozdrawiam wszystkich maratończyków a najgoręcej kompana podróży Leszka Sz. i gratuluję kolejnego udanego i skończonego maratonu. |
Tomek wielkie gratulacje! zyciowka pomimo anginy na tydzien przed startem. Super sezon - 3 zyciowki na 10km, polmaraton i maraton. Tak trzymaj. Do zobaczyska. |
| | | | |
| | | | | |
| 2015-09-29, 11:03 Zając na 3.30
Dla mnie bieg bajka, doceniam nawet papierowe kubeczki, zamiast plastikowych, które pewniej leżały w ręce :-) Szkoda że niestety trzeba było tak szybko się zbierać w drogę powrotną i nie mogłem świętować przy 0%o piwku trochę dłużej.
Jednak główne podziękowania dla Pacemakera na 3:30 (tylna grupa) - powtarzane praktycznie co chwila "zostało nam jeszcze x km do mety, teraz już nie możecie się poddać" sprawiło że po chwili traktowałem to zdanie jak swoje. Na tyle skutecznie iż na ostatnich km nawet zaatakowałem i udało się czas złamać o dobre kilkadziesiąt sekund.
Cała trasa w ogóle dobrze prowadzona - spokojnie pod górkę, idealne wyczucie kiedy zwolnić, a kiedy pociągnąć trochę mocniej. Zgubiłem Was na półmetku, ale właśnie jedno ze spowolnień sprawiło że dobiłem do peletonu i już się go utrzymałem do mety :)
|
| | | | | |
| 2015-09-29, 14:18
Dziękuje wszystkim za świetną zabawę, a szczególnie cudownej grupie na 4:10!!! To był zaszczyt z Wami i dla Was pobiec!!! Jesteście Wielcy!!!! |
| | | | | |
| 2015-09-30, 14:41
2015-09-28, 10:18 - Zb. napisał/-a:
Bardzo dobra organizacja, super wolontariusze, ciekawa "zielona trasa", aby tak dalej! To jest mój czwarty maraton w tym roku do Korony, za 2tyg. ostatni w Poznaniu. Gdybym miał pokusić się o mój osobisty ranking maratonów, to na pierwszym miejscu Dębno i Warszawa, na drugim z niewielką stratą Kraków, Wrocław niestety nie zachwycił organizacją, ale to moja własna ocena. Czekam na ostatnią odsłonę w Poznaniu! |
Nie wiem co ci się we Wrocławiu nie podobało, bo tak naprawdę niepodobać się mogła tylko pogoda. Ta która była we Wrocławiu a ta która była w Warszawie to różnica, we Wrocku było z nią tragicznie a w Warszawie bajka-idealna na maraton i taka bym sobie życzyl wkrótce w Poznaniu bo forma mi ostatnio niezle wzrosła a może ja pokrzyzować jedynie pogoda.Jakbyś był w poprzednich edycjach we Wrocławiu to odczułbyś poprawę a bieg pod względem ilości uczestników i być może organizacyjnym wygrał z Cracowią Maraton {nie byłem w tym roku}. |
|
|
|
| |
|