| | | |
|
| 2014-05-13, 13:39
2014-05-13, 13:07 - henry napisał/-a:
I znowu ten temat wraca niepotrzebnie. A czy ktoś pomyślał,że na każdym prawie biegu nie startuje 10 - 15 % osób , którzy wnieśli wpisowe a na bieg z różnych przyczyn nie dotarli , nikt im jakoś wpisowego nie zwraca. Jeśli ktoś biegnie bez numeru , to musi mieć powód , może go nie stać, może za późno się zgłosił, przecież pakietu nie otrzymał, medalu nie weźmie , nagrody nie otrzyma , w losowaniu nie bierze udziału a więc nie jest żadnym przestępcą. |
Kiedyś coś Pan organizował, nie wiem czy teraz też, jeśli tak to proszę zaprosić wszystkich biegających na "krzywy ryj" do siebie i niech biegną bez numerów startowych.
Głupoty Pan pisze powyżej - mnie to nie przeszkadza a nawet jestem w stanie to zrozumieć :)) |
|
| | | |
|
| 2014-05-13, 13:58
Na zdjęciu 23 biegacz bez numerka ale w koszulce z ostatniego Orlenu, na maraton go było stać a na 10km w Gdyni nie?
Na zdjęciu 24 biegacz nieźle wyżyłowany. Pewnie ma już niejeden bieg w nogach. Można od biedy zrozumieć osobę, która biegnie pierwszy raz ale taki weteran?
Na zdjęciu 20-tym widać twarz biegaczki w białej koszulce, w okularach, której na zdjeciu 19-tym dolepiono twarzyczkę, bo widać, że nie ma numerka :)))
Na zdjęciu 25 obok pani z twarzyczką kroczy pani w czarnym dresie ale bez numerka i... bez twarzyczki :)))
Same problemy z tymi gapowiczami. W czasie biegu i po biegu ;)
p.s. Adminie, ja sie nie czepiam, tak się tylko przyjrzałem tym biegajacym inaczej ;) |
|
| | | |
|
| | | |
|
| 2014-05-13, 14:03
a ja nie rozumiem tego wszystkiego. Przecież startując bez numeru nie będzie się klasyfikowanym a po drugie co za przyjemnośc jechać na zawody tracić czas aby gdzieś pobiec w tumulcie. Wolę po lesie w spokoju bez straty czasu. Mi do klubu na treningi szkoda czasu jechać a co dopiero na jakieś zawody w których nie będę klasyfikowany. Zresztą kilka osób mi proponowało start bez numeru, po to aby był kogoś pacemakerem. No tak ale ten facet myslał tylko o sobie, ja mam tracić czas i startować bez numeru aby kogoś "ciągnąć", bez sensu. Jeszcze znałem takiego faceta, który chciał jechać na zawody bez numeru aby uzyskać rekord życiowy. |
|
| | | |
|
| 2014-05-13, 14:19
Ciekawe czy sa az tak bezczelni, by potem podejść np po medale? |
|
| | | |
|
| 2014-05-13, 14:24
Ja biegłem dwa razy bez numeru ponieważ biegłem z córką. Medalu nie wziąłem , wody również i uważam, że nikt nie ma prawa nazywać mnie FRAJEREM. |
|
| | | |
|
| 2014-05-13, 14:29
A to bieganie z córką daje coś w rodzaju zwolnienia? Dobrze wiedzieć, ciekawe czy to działa też w kinie albo autobusie. |
|
| | | |
|
| 2014-05-13, 14:30
Nie chciałbym być tendencyjny,
ale większość osób na zdjęciach to panie.
Może gdyby nie musiały płacić wpisowego
mielibyśmy większą ich ilość na zawodach :) |
|
| | | |
|
| | | |
|
| 2014-05-13, 14:30
a dlaczego nie wolno pokazać twarzy ludzi startujących w biegu bez numerów?
zaraz się pewnie odezwą tłumy tych co to schowali pod bluzą numer, założyli na plecy, łydkę czy w ogóle schowali w kieszeń. I pomyśleć że GOSiR w tym roku był na tyle miły, żeby wystosować FAQ dotyczące tylko numerów...
http://gdyniasport.pl/uncategorized/czego-nie-robic-z-numerem-startowym-czyli-kilka-rad-dla-poczatkujacych/
Co jeszcze jest potrzebne niektórym?
Co do pytań w stylu "biegnę dla siebie, co to kogo obchodzi, nie biorę wody/medalu etc" - na szczęście, tym razem wszyscy podobni wizjonerzy bez przeszkód dotarli do mety, gorzej byłoby, gdyby mieli wypadek na trasie albo co gorsza, spowodowaliby wypadek. |
|
| | | |
|
| 2014-05-13, 14:32
2014-05-13, 12:23 - Admin napisał/-a:
Niestety prawo nie zezwala na publikację zdjęć osób na tzw. czarnych listach, czyli w sposób negatywnie wpływający na ich wizerunek. Z tego samego powodu np. nie można wywiesić w spółdzielni mieszkaniowej listy lokatorów nie płacących czynszu za mieszkania. |
A skoro inni łamią prawo i regulaminy to czemu my nie możemy robić jak oni?
Na jednej z konkurencyjnych stron nie bano się podać wizerunek osób którzy podrobili numer startowy w Bostony i 4 osoby biegali z tym samym numer ..:) |
|
| | | |
|
| 2014-05-13, 14:33
2014-05-13, 14:24 - ZibiT napisał/-a:
Ja biegłem dwa razy bez numeru ponieważ biegłem z córką. Medalu nie wziąłem , wody również i uważam, że nikt nie ma prawa nazywać mnie FRAJEREM. |
A koszty zabezpieczenia trasy? A opłata za zajęcie pasa drogowego? A wynajęcie toi-toi, szatni, natrysków (no mogłeś z tego też nie korzystać, fakt)? A co powiedzieliby i zrobiliby sponsorzy, gdyby połowa uczestników to były córki a połowa tatusiowie?
A może to propagowanie sportu wśród młodych? Na swoim blogu opisałem sytuację, w której biegaczka tak uzasadniła to, że z numerem jej syna biegło w kolejnych biegach grand prix dwóch innych biegaczy. |
|
| | | |
|
| 2014-05-13, 14:34
2014-05-13, 14:29 - kratke napisał/-a:
A to bieganie z córką daje coś w rodzaju zwolnienia? Dobrze wiedzieć, ciekawe czy to działa też w kinie albo autobusie. |
Skoro córka ma opłacony pakiet a ja z niczego nie korzystam to w czym problem ? |
|
| | | |
|
| 2014-05-13, 14:35
2014-05-13, 14:24 - ZibiT napisał/-a:
Ja biegłem dwa razy bez numeru ponieważ biegłem z córką. Medalu nie wziąłem , wody również i uważam, że nikt nie ma prawa nazywać mnie FRAJEREM. |
A czy miałeś prawo zatem startować w zawodach? Ładny dajecie przykład dziecku...
|
|
| | | |
|
| | | |
|
| 2014-05-13, 14:36
Mam nadzieję że Pan ZibiT to (marny) prowokator. |
|
| | | |
|
| 2014-05-13, 14:40
2014-05-13, 14:34 - ZibiT napisał/-a:
Skoro córka ma opłacony pakiet a ja z niczego nie korzystam to w czym problem ? |
Wykorzystałeś trasę za którą płacił organizator. |
|
| | | |
|
| 2014-05-13, 14:41
Biegli to biegli - zaraz trzeba ich wytykać palcami , donosić i napiętnować -osobiście nie chciałoby mi się jechać bez numerku , ale jak kogoś nie stać czy nie załapał się w limicie uczestników to niech sobie w grupie pobiegnie - przecież nagrody ci nie weżnie bo nie będzie s kwalifikowany- więc wyważ słowa zanim nazwiesz kogoś frajerem itp. gdyż komuny nie pamiętasz a bardzo mi tym artykułem przypominasz gdzie sąsiad ormowiec na sąsiada donosił!!!:) |
|
| | | |
|
| 2014-05-13, 14:43
2014-05-13, 14:33 - kasjer napisał/-a:
A koszty zabezpieczenia trasy? A opłata za zajęcie pasa drogowego? A wynajęcie toi-toi, szatni, natrysków (no mogłeś z tego też nie korzystać, fakt)? A co powiedzieliby i zrobiliby sponsorzy, gdyby połowa uczestników to były córki a połowa tatusiowie?
A może to propagowanie sportu wśród młodych? Na swoim blogu opisałem sytuację, w której biegaczka tak uzasadniła to, że z numerem jej syna biegło w kolejnych biegach grand prix dwóch innych biegaczy. |
Opłata za zajęcie pasa drogowego? O czym Ty bredzisz. A co ma powiedzieć kierowca płacący podatek drogowy a nie mogący przejechać ponieważ odbywają się zawody albo pasażer komunikacji miejskiej płacący za przejazd i stojący w korku bo pół miasta zablokowane. Też płacę podatki i biegam gdzie chcę i kiedy chcę. A co do drugiej uwagi wiele jest biegów dla małych dzieci i nie tylko i orgowie nie robią problemu z tego powodu, że biegną z nimi rodzice. Co do sponsorów to o nich bym się nie martwił ponieważ pieniądze na tego typu cele to po prostu zwolnienia i odpisy podatkowe. |
|
| | | |
|
| 2014-05-13, 14:46 Savoir Vivre
|
| | | |
|
| | | |
|
| 2014-05-13, 14:48
2014-05-13, 14:41 - ROCKMEN napisał/-a:
Biegli to biegli - zaraz trzeba ich wytykać palcami , donosić i napiętnować -osobiście nie chciałoby mi się jechać bez numerku , ale jak kogoś nie stać czy nie załapał się w limicie uczestników to niech sobie w grupie pobiegnie - przecież nagrody ci nie weżnie bo nie będzie s kwalifikowany- więc wyważ słowa zanim nazwiesz kogoś frajerem itp. gdyż komuny nie pamiętasz a bardzo mi tym artykułem przypominasz gdzie sąsiad ormowiec na sąsiada donosił!!!:) |
A teraz wyobraź sobie, że robisz biletowaną imprezę. Ponosisz koszty wynajęcia sali, dj-a, wystroju wnętrza etc. Następnie na imprezę przychodzą ludzie, którzy uczciwie zapłacili za bilet. Wśród uczestników znajdują się jednak osoby, które za bilet nie zapłaciły. Ale co tam, niech się dobrze bawią...
Być może "frajer" nie jest zbyt ładnym określeniem, ale wszelkie biegowe patologie jak najbardziej trzeba piętnować.
Ponadto, zdjęcia nr 8 i 25 wymagają jeszcze małej korekty :) |
|
| | | |
|
| 2014-05-13, 14:49
2014-05-13, 14:40 - Krzysiek_biega napisał/-a:
Wykorzystałeś trasę za którą płacił organizator. |
Rozumiem, że kibic stojący NA trasie biegu albo zwykły przechodzień na pasach w czasie biegu też powinien wnieść opłatę startową. |
|
| | | |
|
| 2014-05-13, 14:51
2014-05-13, 14:34 - ZibiT napisał/-a:
Skoro córka ma opłacony pakiet a ja z niczego nie korzystam to w czym problem ? |
W tym problem, że Pan korzysta choćby z dróg wyłączonych na czas biegu, za które Organizator zapłacił (jak pisał Ktoś wcześniej). No chyba, że biegł Pan po chodniku:)
Nie chodzi tutaj o medal, Toi-Toi, tylko o zwykłą ludzką uczciwość. Korzystasz - płacisz.
A czy jak Pan nie ma drobnych, to kradnie Pan chleb? Może trzeba zacząć nazywać rzeczy po imieniu?
Nie rozumiem takiego podejścia do życia:( |
|