|
| Arti Kujawiński Artur Poznań Klub Biegacza "MANIAC" Poznań
Ostatnio zalogowany 2024-11-03,01:59
|
|
| Przeczytano: 774/261778 razy (od 2022-07-30)
ARTYKUŁ | | | | |
|
STS Timing Pacemaker TEAM podsumowuje sezon 2012 | Autor: Artur Kujawiński | Data : 2012-12-24 | Rok 2012 to najlepszy rok naszej grupy pacemakerów. Rok w którym pozyskany został nowy Partner - firma Timex. Grupę wspierały również Decathlon i oczywiście Partner Tytularny STS Timing. Platformą komunikacyjną od początku jest portal MaratonyPolskie.PL
Jak ważna jest rola pacemakerów, i jak wieki ciężar odpowiedzialności biorą na swoje barki... i nogi wielu przekonało się podążając za naszymi pacemakerami na trasie.
W półmaratonach prowadzone były grupy na czasy: 1:30, 1:40, 1:50, 2:00 a w maratonie na 3:00, 3:15, 3:30, 3:45, 4:00, 4:15, 4:30. Dodatkowo w Poznaniu na prośbę uczestników byli również pacemakerzy na czas 5:00. Wielu dzięki pomocy pacemakerów z STS Timing Pacemaker TEAM ustanowiło w sezonie 2012 rekordy życiowe a organizatorzy mieli dodatkowy cenny punkt organizacyjny.
Firma Timex wyposażyła 40 pacemakerów w zegarki Timex, które pozwoliły na doskonałą kontrolę czasu podczas tak ważnej roli jaką jest pacemakerowanie. Czasami pacemakerzy przybiegali na metę sami ale to tak naprawdę nie świadczyło, że nikt z grupy nie dał rady dobiec za nimi do mety. Rzeczywistość była inna bardziej optymistyczna - otóż większość biegnących dzięki pomocy pacemakerów w doprowadzeniu wyznaczonym tempie np. na 40 kilometrze mając zaoszczędzone siły dzięki optymalnemu tempu przyspieszała aby jeszcze bardziej poprawić wynik.
Jeszcze raz chcieliśmy wam podziękować za wspaniałe słowa i gorące podziękowania na mecie, które dostarczyły wiele wzruszeń.
A gdzie pomagaliśmy ?
STS PaceMaker Team wystąpił w tak dużych imprezach biegowych jak:
- 5 Poznań Półmaraton
- 6 PGNIG Grodziski Półmaraton Słowaka
- 33 Półmaraton Gryfa w Szczecinie
- 22 Półmaraton Philipsa w Pile
- 30 HASKO-LEK Wrocław Maraton (zagwarantowany nocleg)
- 13 Poznań Maraton
Ps. Krzysztof Sarapuk (pierwszy po prawej) również udziela się jako pacemaker. W tym roku na koniec sezonu pobiegł maraton we Frankfurcie 2:29 !!! Robi wrażenie prawda?
|
| | Autor: maratonczyk, 2012-12-26, 11:32 napisał/-a: Przebiegłem wiele maratonów i byłem zającem na 3;30 i 4h i wiem że jest to trudny obowiązek ale na czas 3.00 to był bym zadowolony jak by poprowadził do 30km potem trzeba liczyć na własne siły,maraton nie biega się tylko nogami tu potrzebna jest głowa a tej niektórym brakuje. | | | Autor: michu77, 2012-12-26, 17:53 napisał/-a: My sami po każdym biegu rozliczamy pacemakerów na wszelkich możliwych forach biegowych. Nie zliczę ile razy pisałem, że pacemaker wykonał dobrą robotę, czy też że np. zaczął za szybko i... pogubił ludzi ;-)
Zazwyczaj szczególnie dużo się pisze, gdy ktoś zawala sprawę...
Dodam, że kilka osób które przeszarżowały/zawaliły sprawę... z tego co zauważyłem, chyba już nie są brane pod uwagę przy ustalaniu składów pacemakerów na kolejne imprezy (zostały skreślone?)... ale zgłaszają się do roli pacemakerów na inne imprezy biegowe... | | | Autor: Arti, 2012-12-27, 04:17 napisał/-a: Również gratuluję "poczucia humoru"
Koledze pomagającemu innym na trasie na 3:00 w Poznaniu przytrafiła się kontuzja...wiadomo przykra sprawa ponieważ chodzi o zdrowie. Oznakowania nie zgubił tylko w takich przypadkach aby nie mylić innych na trasie pacemaker zdejmuje oznaczenia. "Dokuśtykał" do mety...sami wiemy jak mimo uszczerbku na zdrowiu trudno jest podjąć decyzję o zejściu z trasy.
Myślę,że w takim momencie powinno się koledze życzyć powrotu do zdrowia.
| | | Autor: Damek, 2012-12-27, 10:39 napisał/-a: Arti nie warto nawet komentować i odpowiadać na takie bezsensowne zarzuty. Gość wymadrza sie w temacie o którym nie ma zielonego pojęcia.
"Selekcja pacemakerów" - on chyba wyobraża sobie, że robisz casting i wybierasz pace wśród licznych (szczególnie na 3 h) chętnych, bo to przecież bardzo dobrze płatna profesja-)) | | | Autor: JakubM, 2012-12-27, 15:58 napisał/-a: Zgadzam się w 100%
Jak zwykle jest ktoś komu się coś nie podoba, od tego jest forum żeby takie osoby mogły napisać jak bardzo ktoś kiedyś zawiódł ale nie ma sensu sobie psuć humor denerwować się i odpisywać :) a.luc się zawiódł następnym razem pobiegnie sam :)
ja staż biegowy mam mały ale pacemakerów spotkałem w Pile na Półmaratonie Philipsa i pamiętam tą radość kiedy mijałem Pana z balonikiem 1:50 :) pozdrawiam i ciśnijcie dalej :) | | | Autor: Krzysiek_biega, 2012-12-27, 16:10 napisał/-a: Ja byłem pace makerem w Łodzi, i mimo że w tym roku regularnie robiłem w granicach 2:30, to prowadzenie na złamanie 3.00 nie było takie łatwo, o wiele wygodniej było dla mnie być pace makerem na 2:33 w Poznaniu.
Tak więc trochę szacunku dla osób którzy robią to za przysłowiowy uścisk dłoni... | | | Autor: sirius, 2012-12-27, 17:18 napisał/-a: W przyszłym roku też będziesz prowadził na 3h? | | | Autor: Conrados, 2012-12-27, 17:51 napisał/-a: Krzysiek, jeśli będziesz prowadził grupę na 2:59 w Łodzi, już teraz zgłaszam akces do tej grupy ;) | | | Autor: Krzysiek_biega, 2012-12-27, 17:57 napisał/-a: W chwili obecnej leczę kontuzję (rok temu też tak miałem). Jeżeli do końca stycznia czy nawet lutego z tego wyjdę - będę myślał co dalej | | | Autor: a.luc, 2012-12-28, 23:34 napisał/-a: Polacy lubią wypowiadać się na każdy temat. Krytykują film, którego nie widzieli, książkę, której nie czytali...
Miałem jednak złudną nadzieję,że przynajmniej biegacze chcący wypowiedzieć się na forum przeczytają (ze zrozumieniem!) wcześniejsze posty.
Arti - pisałem powyżej, że rozumiem i życzę zającowi zdrowia, dziękuję jednak za Twój wpis.
Damek - bez komentarza (czuję jeszcze pozytywnego ducha świąt).
JakubM - czytanie ze zrozumieniem ma przyszłość... polecam!
No ale nie można nikomu zabronić pisania na forum.
Dużo zdrowia i pozdrawiam. | |
|
| |
|