Dokładnie w niedzielne południe ropoczęła sie rywalizacjia sportowa w XXVI Ulicznym Biegu Sztafetowym Szlakiem Pomników Pamięci Tadeusza Kościuszki.
Mimo chłodnej aury do biegu wystartowało 27 sztafet męskich i 23 sztafety kobiece. Większość to sztafety szkół wyższych z całej Polski z małym 1 wyjątkiem klubu AKB "Husky" Katowice (z którym startował autor). Do faworytów należały oczywiście sztafety z AWF-ów choć ...w tym roku wygrała ..o czym za chwilę.
Honorowy patronat nad tym biegiem objęli Marszałek Województwa Małopolskiego: Marek Nawara, Prezydent Miasta Krakowa prof. Andrzej Gołaś
Wojewoda Małopolski Jerzy Adamik, Konsul Generalny Stanów Zjednoczonych Siria R. Lopez oraz jako gospodarz JM Rektor Politechniki Krakowskiej. Złotymi sponsorami biegu zostali "Fako" Okna Dachowe i "Heros" (Bank.Towarzyst.Ubezpi. i Reasek) oraz Isostar,Żywiec,Temi. Patronat medialny objęła Gazeta Krakowska, Tempo i Radio KRaków.
Bieg sztefet kobiecych rozegrany został na rynku krakowskim i miał formuę 4 petli dookoła rynku (1 zawodnicza =1 petla ok 650m), zaś trasa biegu sztafet męskich biegła szlakiem miejsc zwiazanych z T.Kościuszką - Bohatera 2 narodów Polski i USA. T.Kościuszko przebywał 8 lat w USA (176-1784) gdzie brał udział w walce o niepodległosci USA wraz z K.Pułaskim. Dlatego też w komietecie organizacyjnym jest od ponad 20 lat konsul generalny USA - pani Siria R. Lopez.
Zapisy i biuro biegu mieściło sie w nowoczesnym budynku Politechniki Krakowskiej. Nie pobierano opłat startowych zaś ..wręczono przy zapisach po 1 puszce Sponorskigo Isostara. Do zakupienia były koszulki z biegu (15 zł). Ogólnie bieg był wyśmienicie zorganizowany pod kątem logistycznym - podam tylko ze trasę zabepieczało ..1300 woluntariuszy z Politechniki Krakowskiej. Po zapisach o 11:15 zespoły sztafet zostały przewiezione specjalnymi autobusami spod Politechniki na poszczególne strefy zmian.
Pierwszy odcinek sztafety (ok. 1100m) kończył sie na rynku w Krakowie gdzie 108 lat temu (dokładnie dziś!24.03.1994) Naczelnik T.Kościuszko złożył ślubowanie, w którym m.in. ślubował: "Ja,T.Kościuszko, przysiegam w obliczu Boga całemu narodowi Polskimu, iż powierzonej mi włądzy na niczyj prywatny ucisk nie użyję (...)"
W tym roku ten pierwszy odcinek także miał nową formę gdyż był równocześnie biegiem memoriałowym poświęcony zmarłemu pomysłodacy i twórcy od zarania (od 1977 r) wszystkich biegów "Kościuszkowskich" pana Jeża. Jego odejście uczestnicy uczcili z biurze zawodów minutą ciszy.
Drugi odcinek sztafety (ok 1200m) miał finisz na ul. Podzamcze obok Wawelu gdzie sa złożone prochy T.Kościuszki (spoczywają tu od 23.06.1819 r.), zaś jego serce złożóne jest na Zamku Królewskim w Warszawie.
Trzeci odcinek (ok 1550m), czwarty (1800m) oraz ostatni (ok.700m) kończą sztefetę na kopcu Kościuszki. Jako ciekawostkę warto podać że kopiec ów usypano w ciagu 3 lat (19.10.1820-25.10.1823), zaś na jego szczycie znajduje sie ...głaz z tatrzańskiego granitu z napisem "Kościuszce" (poz siedzibą radia RMF FM!).
Do faworytów biegu należały oczywiście sztefety akademickich AWF-ów, choć w tym roku zaszła miła i niespodziwana niespodzianka. Otóż rywalizację meżczyzn wyrała, z mającego jeszcze nie pełny rok istnienia (sic!) sztafeta Uniwersytetu Rzeszowskigo z czasem 18:49. Dopiero na drugim miejscu zameldowała sie sztefeta AZS AWF Poznań (19:08), zaś na trzecim AZS Akademii Bydgoskiej (19:15).
Wśród sztefet kobiecych okrążających cztery razy rynek krakowski najlepiej wypadła sztafeta gospodarzy -AZS AWF Kraków (6:58), pokonując AZS Akademię Bydgoską (7:09)i Cracowię "1" (7:10).
Na pochwałę zasługuję zabezpieczenie trasy. Na przysłowiową "6" można je ocenić jak na bieg rozgrywany w centrum dużego miasta i o porze dużego natęzenia ruchu (w tym czasie odbywał sie kiermasz na rynku krakowskim). Ruch by wstrzymany całkowicie na czas trwania biegu! Nie małe znaczenie ma tu pomoc 1300 wolontariuszy oraz policji.
Po biegu zawodnicy z każdego odcinka sprawnie zostali przewiezieny przewiezieni do Politechniki Krakowskiej, gdzie po odświerzeniu nastąpiła dekoracja najlpeszych sztafet (W kategorii open i kategori najlepszych szkół wyższych Krakowa). Przed dekoracją zaprezentowała sie bardzo ciekawie grupa studentów pokazując walki wschodnie, czerpiącyc swą technikę z pradwnego Klasztoru Shoualin - m.in. były pokazy walki z włócznią, styl walki "pijanego", pokaz ćwiczeń z mieczem, walki grupowe itd.
Ogólnie impreza dopięta na ostatni guzik! Brak wpisowego, a co za tym idzie brak medali, dyplomów posiłku (podobno rok temu były drożdżówki i herbata) dla wszystkich uczstników rywalizacji (były do zakupienia pamietkowe koszulki 15 zł) i ..brak sztefet pozauczelnianych, poza jednym wyjątkiem...
Dość dobrze wypadła sztafeta Klubu Biegowego "Husky" z Katowic (w której miał zaszczyt biegać autor), zajmując wysokie 10 miejsce (pokonując Politechnikę Krakowską, Cracowie i in) na 27 sztefet! Szczere i gorące gratulacje raz jeszcze!
Pozdrawiam
"Biegający" korespondent Jan Stasiczek (troszku podmęczony wczorajszym Maratonem Ślężan -:) |