|
METRYKA WATKU DYSKUSYJNEGO | Dyscyplina | | Status | Wątek aktywny ogólnodostępny | Wątek założył | Lamineli (2013-10-04) | Ostatnio komentował | slavo65 (2013-11-14) | Aktywnosc | Komentowano 7 razy, czytano 340 razy | Lokalizacja | | POWRÓT DO LISTY WĄTKÓW DYSKUSYJNYCH
| | | | |
| 2013-10-04, 02:46 Czas przygotowania do maratonu
LINK: http://e-running.com.pl/pol_m_Odziez_Odziez-do-biegania-meska_Getry-i-leginsy-meskie-1337.html | Hej! Chciałbym się Was zapytać, ile zajęło Wam przygotowanie się do Waszego pierwszego maratonu? Jak długo trenowaliście, aż w końcu uznaliście, że jesteście gotowi? Wiem, że to sprawa indywidualna, ale chodzi mi o przybliżony okres.. Nie ukrywam, że chciałbym za rok wystartować w maratonie, chociaż do tej pory nie prowadziłem jakiegoś bardzo aktywnego życia..raczej tyle co bieg na autobus.. Druga sprawa to w co polecacie zaopatrzyć się podczas okresu zimowego, bo jeżeli mam zacząć trening, to nie chciałbym go przerywać tylko ze względu na złe warunki. Chcę zakupić tego typu leginsy męskie (link powyżej)i zastanawiam się co jeszcze powinienem do tego założyć, bo przecież w nich samych, to chyba można się mocno wyziębić..
Z góry dzięki za opowiedz! |
| | | | | |
| 2013-10-04, 08:41
2013-10-04, 02:46 - Lamineli napisał/-a:
Hej! Chciałbym się Was zapytać, ile zajęło Wam przygotowanie się do Waszego pierwszego maratonu? Jak długo trenowaliście, aż w końcu uznaliście, że jesteście gotowi? Wiem, że to sprawa indywidualna, ale chodzi mi o przybliżony okres.. Nie ukrywam, że chciałbym za rok wystartować w maratonie, chociaż do tej pory nie prowadziłem jakiegoś bardzo aktywnego życia..raczej tyle co bieg na autobus.. Druga sprawa to w co polecacie zaopatrzyć się podczas okresu zimowego, bo jeżeli mam zacząć trening, to nie chciałbym go przerywać tylko ze względu na złe warunki. Chcę zakupić tego typu leginsy męskie (link powyżej)i zastanawiam się co jeszcze powinienem do tego założyć, bo przecież w nich samych, to chyba można się mocno wyziębić..
Z góry dzięki za opowiedz! |
Sprawa jest tak indywidualna, że nikt rozsądny nie podejmie się odpowiedzi po jakim czasie można pobiec maraton. Znam takich, co pobiegli miesiąc po tym jak zaczęli biegać - po to, by ukończyć marszobiegiem - tak też można. Biegaj, startuj na krótszych, a jak zrobisz półmaraton, to będziesz wiedział jak Ci się organizm sprawuje. Małymi kroczkami, choć na głęboką wodę skok też działa :-) |
| | | | |
| | | | | |
| 2013-10-04, 15:24
2013-10-04, 02:46 - Lamineli napisał/-a:
Hej! Chciałbym się Was zapytać, ile zajęło Wam przygotowanie się do Waszego pierwszego maratonu? Jak długo trenowaliście, aż w końcu uznaliście, że jesteście gotowi? Wiem, że to sprawa indywidualna, ale chodzi mi o przybliżony okres.. Nie ukrywam, że chciałbym za rok wystartować w maratonie, chociaż do tej pory nie prowadziłem jakiegoś bardzo aktywnego życia..raczej tyle co bieg na autobus.. Druga sprawa to w co polecacie zaopatrzyć się podczas okresu zimowego, bo jeżeli mam zacząć trening, to nie chciałbym go przerywać tylko ze względu na złe warunki. Chcę zakupić tego typu leginsy męskie (link powyżej)i zastanawiam się co jeszcze powinienem do tego założyć, bo przecież w nich samych, to chyba można się mocno wyziębić..
Z góry dzięki za opowiedz! |
Witam, podobnie jak przedmówca radziłbym się obecnie skupić na rozpoczęciu systematycznego biegania. Dopiero po poznaniu zagadnienia od wewnątrz, zacząć wyznaczać sobie kolejne cele.
Można przebiec maraton, ale gdy się pozna swoje możliwości i ich zapasy, można się przygotować i zrobić to w wyjątkowy sposób :-)Powodzenia |
| | | | | |
| 2013-10-04, 16:58
Trochę wstyd mi zabierać głos, bo sam jestem nowicjuszem i żółtodziobem (na co zresztą wskazuje mój nick).
Czynię to zaś tylko dlatego, że 5 dni temu ukończyłem mój PIERWSZY maraton (35. Warszawski).
Szykowałem się do tego przez blisko 3 lata. Przebiegłem w tym czasie 3100 km, w samym okresie przygotowawczym (przez ostatnie 21 tygodni) ponad 900 km. Spróbowałem też sił w zawodach (równo 10 półmaratonów i 7 biegów na 10 km). Tymczasem zaliczyłem także trochę (na szczęście niegroźnych) kontuzji i dużo się naczytałem na temat biegania i na wszystkie pokrewne (słowem przygotowałem się też teoretycznie)
W efekcie ukończyłem maraton bez otarć, jakichś szczególnych "zakwasów", jak i bez zaliczenia osławionej "ściany". Wynik netto 3:57:48
Przepraszam, że się tak wymądrzam, ale endorfiny jeszcze nie opadły, no to chodzę i się przechwalam (jak widać zresztą ;)
Naturalnie moi PT. Przedmówcy (posiadający naprawdę doświadczenie w tej materii) mają rację, twierdząc że to sprawa indywidualna. Chciałem tylko rzec (bo o to zapytał Autor tego wątku) jak to było w moim przypadku. Na pewno można tak, na pewno można i inaczej. Powodzenia !
PS. Warto ! Słowo honoru : warto !! |
| | | | | |
| 2013-10-16, 15:02 Czas przygotowania
Zacząłem biegać w styczniu 2013, a w sierpniu 2013 pobiegłem w Gdańsku w Maratonie Solidarności. W tym czasie wybiegałem jakieś 2000km. Mam już swoje lata i z lenistwa nie stosowałem żadnego książkowego programu treningowego. Biegałem na ile mi samopoczucie pozwalało i pilnowałem progresu w długich wybieganiach (doszedłem do 35km). Maraton pobiegłem w 3:20.
Co do odzieży zimowej, to nie ma co szaleć. Zwykłe dresy, rękawiczki i czapki z polaru też wystarczą - jak bardzo zimno to przydają się kalesony/legginsy. Wystrzegałem się jedynie bawełnianej bielizny. Czasem brakowało mi stuptutów przy głębokim śniegu. Na lód kupiłem do butów gumowe nakładki z kolcami (kilkadziesiąt pln na popularnym portalu aukcyjnym).
Dla mnie podstawa to wygodne buty. Kupuję tylko obuwie firm do których mam zaufanie, a i tak zlazły mi dwa paznokcie. Tu ciężko coś doradzić.
|
| | | | | |
| 2013-11-08, 22:58
Ja do swojego pierwszego maratonu przygotowywałem się około 6-mcy, (tzn tyle biegałem od początku mojego biegania) z miesięczną przerwą spowodowaną kontuzją kolana na nartach. Oczywiście gdy zacząłem biegać, nie myślałem od razu o bieganiu maratonów, na początku służyło mi to tylko do zrzucenia wagi (rezultat spadek ze 105 na 80kg) i nabrania sprawności. Potem pomyślałem, że w tym roku kończę 40 lat i dobrze byłoby upamiętnić to przebiegnięciem 40km ;-) Po pierwszym maratonie w Łodzi podniosłem sobie poprzeczkę i postanowiłem wcielić w życie projekt pod nazwą 4 Maratony na 40 lat. Projekt zakończyłem pełnym sukcesem z niezłymi czasami. Moja rada: nie czekaj nie wiadomo ile z pierwszym maratonem, rzeczywistość może mile zaskoczyć.
Ubrania na chłodne dni i zimę: zero bawełny, szczególnie bielizna powinna być "techniczna", bo możesz się nabawić problemów z przeziębionym pęcherzem i innych dolegliwości od zimnych kompresów z potu. Ja stosuję bokserki Crafta z membraną z przodu, na to jak jest mroźnie kalesony Crafta, na nie spodnie biegowe. Zawsze dbaj o stawy biodrowe, bo rwa kulszowa z biegiem czasu może się odezwać. Od niskich temperatur groźniejsze są przeszywające wiatry, szczególnie gdy towarzyszy im deszcz. Nie ubieraj się za grubo, ale zawsze dbaj o uszy i dłonie - gdy w nie jest ciepło nigdy nie zmarzniesz. |
| | | | | |
| 2013-11-14, 00:47 :)
Słusznie Michał napisał, że długość okresu przygotowań do maratonu to sprawa indywidualna.
Jeśli ktoś ma przykładowo 40 kg nadwagi i nigdy w życiu nie uprawiał żadnego sportu, to na pewno będzie się dłużej przygotowywał niż kolarz, jeżdżący na rowerze dużo i systematycznie od wielu lat. To skrajny przypadek oczywiście :) |
|
|
|
| |
|