| | | |
|
| 2013-09-05, 18:56 "Każdy biegacz to dupek"
|
| | | |
|
| 2013-09-05, 19:48
Myślę, że tak jak w każdym hobby tak samo w bieganiu ważny jest UMIAR. Czasem odnoszę wrażenie, że niektórzy biegają za dużo, za szybko oraz poza bieganiem, spaniem i pracą to świata nie widzą :-)
Zgodzę się, że bieganie jest nudne, wręcz bardzo nudne - to monotonne przebieranie nogami i nic więcej :-) Co w tym może być ciekawego? Do tego człowiek się męczy i poci. I jeszcze może sobie jakieś mięśnie nóg nadwyrężyć.
Ja to jestem taki "odwrotny" biegacz, znaczy się bardzo stosujący UMIAR :-) Wszyscy się chwalą jakie to mają super wyniki, a ja chwalę się, że zająłem 2-gie albo 8-me miejsce od końca, że półmaraton ukończyłem w 2 h 30 min albo maraton w 5 h 30 min. Bo uważam, że nie opłaca się dużo trenować aby mieć dobre wyniki, bo żadnych korzyści z tego nie ma. A na dodatek można kontuzję szybciej złapać. |
|
| | | |
|
| | | |
|
| 2013-09-05, 20:25
2013-09-05, 19:48 - Mars napisał/-a:
Myślę, że tak jak w każdym hobby tak samo w bieganiu ważny jest UMIAR. Czasem odnoszę wrażenie, że niektórzy biegają za dużo, za szybko oraz poza bieganiem, spaniem i pracą to świata nie widzą :-)
Zgodzę się, że bieganie jest nudne, wręcz bardzo nudne - to monotonne przebieranie nogami i nic więcej :-) Co w tym może być ciekawego? Do tego człowiek się męczy i poci. I jeszcze może sobie jakieś mięśnie nóg nadwyrężyć.
Ja to jestem taki "odwrotny" biegacz, znaczy się bardzo stosujący UMIAR :-) Wszyscy się chwalą jakie to mają super wyniki, a ja chwalę się, że zająłem 2-gie albo 8-me miejsce od końca, że półmaraton ukończyłem w 2 h 30 min albo maraton w 5 h 30 min. Bo uważam, że nie opłaca się dużo trenować aby mieć dobre wyniki, bo żadnych korzyści z tego nie ma. A na dodatek można kontuzję szybciej złapać. |
Mars, być takim biegaczem to nie sztuka. To trochę brzmi jak usprawiedliwienie swojej nie mocy. Spróbuj od czasu do czasu inny. Spróbuj być lepszy od swoich wierszy. Ja wiem, że to może być trudne,... |
|
| | | |
|
| 2013-09-05, 20:27
Zabolało trochę czy tylko wywołało ironiczny uśmieszek? Bo jak zabolało i do tej pory nie potrafiliśmy spojrzeć trochę krytycznie i trochę ironicznie, oczami osoby postronnej , na nasze Hobby, to pora to zrobić. Jeśli wychodzimy z otyłości, miażdżycy, alkoholizmu itp. to trudno ale jeśli nie i nie zarabiamy profesjonalnym bieganiem to nadmierne przeżywanie i podporządkowywanie otoczenia naszej pasji może razić. Ale z jednym się nie zgadzam: przebieganie przez jezdnię. Jak mam wtargnięciem na zebrę czy wywołaniem czerwonego światła za pomocą przycisku , zatrzymać ileś tam aut, które zdzierają okładziny hamulcowe a potem emitują masę trucizn na rozpędzenie się to przebiegam tam gdzie nikt nie zwalnia:-) |
|
| | | |
|
| 2013-09-05, 20:38
Biorąc pod uwagę zastrzeżenie, że jest to tekst z przymrużeniem oka, to jest on bardzo fajny i prawie wszystko w nim, to "prawda z przymrużeniem oka". Gdyby jednak potraktować go poważnie, to z wieloma spostrzeżeniami nie zgodziłbym się.
Jakby na niego nie spojrzeć, to określenie "każdy biegacz, to dupek" jest nietrafne. Dupek, to osoba niezaradna, pogardzana przez innych. Nie uważam, że biegacze są niezaradni, wręcz przeciwnie. Da się zauważyć, że biegacze są szanowani a nie pogardzani. |
|
| | | |
|
| 2013-09-05, 21:02
Fajny tekst. Faktycznie kilka przykładów bardzo trafnych. |
|
| | | |
|
| 2013-09-05, 21:27
2013-09-05, 18:56 - Turek75_31 napisał/-a:
Vitam
Kolega (biegacz) coś takiego w sieci znalazł. Niby napisane z przymrużeniem oka ale zmusza do refleksji.
Pozdrawiam
Piotr |
No, to Ci się Turku udało. Nareszcie coś o bieganiu, co da się czytać bez bólu (co w ogóle da się czytać). Trzeba trafu, autorem jest gość mający biegowego zajoba w głębokim poważaniu. Jestem rozpolitykowaną zrzędą; być może upierdliwym filozofem analizującym maniacko wciąż tę samą egzystencjalną dziurę w całym, ale dupkiem nie jestem. Co najwyżej bywam. Za to jeśli już, to do sześcianu.
Dobry tekst. Bardzo dobry. O bieganiu najlepszy jak dotąd. Może dlatego, że „nie biegowy”.
|
|
| | | |
|
| | | |
|
| 2013-09-05, 21:27
A może " dupkiem " jest osoba,która to pisała??? może to kierowca samochodu,który wybrał się do pewnego miasta i przez które nie mógł przejechać,bo biegacze postanowili sobie wystartować w zawodach i organizator zamknął ulice,żeby tylko oni mogli się na niej znajdować??? Uraz to biegaczy przez taką jedną sytuację zostaje. Szkoda tylko,że niektórzy nie doceniają tego wysiłku jaki każdy z Nas wkłada.Inni patrzą na Nas z podziwem a jeszcze inni pukają w czoło. |
|
| | | |
|
| 2013-09-05, 21:47
Mi się podoba , chociaż można by dopracować ten tekst.
Dobre z tymi medalami , coś w tym jest , no ale w przedszkolu fajnie było :) |
|
| | | |
|
| 2013-09-05, 22:23
2013-09-05, 21:27 - van napisał/-a:
No, to Ci się Turku udało. Nareszcie coś o bieganiu, co da się czytać bez bólu (co w ogóle da się czytać). Trzeba trafu, autorem jest gość mający biegowego zajoba w głębokim poważaniu. Jestem rozpolitykowaną zrzędą; być może upierdliwym filozofem analizującym maniacko wciąż tę samą egzystencjalną dziurę w całym, ale dupkiem nie jestem. Co najwyżej bywam. Za to jeśli już, to do sześcianu.
Dobry tekst. Bardzo dobry. O bieganiu najlepszy jak dotąd. Może dlatego, że „nie biegowy”.
|
Vitam
Moja zasługa w tym mała. Kolega znalazł ja tylko wkleiłem. Tekst trochę przerysowany choć w niektórych akapitach celny.
Moim zdaniem oczywiście.
Pozdrawiam
Piotr |
|
| | | |
|
| 2013-09-05, 22:32
2013-09-05, 21:47 - emka64 napisał/-a:
Mi się podoba , chociaż można by dopracować ten tekst.
Dobre z tymi medalami , coś w tym jest , no ale w przedszkolu fajnie było :) |
Vitam
No właśnie. Medale dla wszystkich na każdych zawodach.
Ja tego nigdy do końca nie rozumiałem. Może dlatego że uważam medal za nagrodę za coś co dla innych jest nieosiągalne.
Dobrze że organizatorzy wręczają je po przekroczeniu mety a nie w reklamówce z pakietem.
Pozdrawiam
Piotr |
|
| | | |
|
| 2013-09-05, 22:41
Zapytałem sie żony po przeczytaniu tego tekstu ile mam rekord na 10 km ?.... odpowiedziała 15 minut? właśnie zdałem sobie sprawę jak ten tekst jest trafny.. pozdrawiam |
|
| | | |
|
| | | |
|
| 2013-09-05, 22:49
2013-09-05, 22:41 - leon wojciech napisał/-a:
Zapytałem sie żony po przeczytaniu tego tekstu ile mam rekord na 10 km ?.... odpowiedziała 15 minut? właśnie zdałem sobie sprawę jak ten tekst jest trafny.. pozdrawiam |
właśnie przeprowadziłem ten sam eksperyment, moja pomyliła się tylko o 5 minut :) |
|
| | | |
|
| 2013-09-06, 06:54
A moja zdziwila sie ze biegam ;-)
A tak na powaznie to tez ja to malo (niestety)obchodzi. |
|
| | | |
|
| 2013-09-06, 07:31
2013-09-05, 21:47 - emka64 napisał/-a:
Mi się podoba , chociaż można by dopracować ten tekst.
Dobre z tymi medalami , coś w tym jest , no ale w przedszkolu fajnie było :) |
No tak, można się wkrótce spodziewać, że organizatorzy zlikwidują wręczanie medali wszystkim uczestnikom. |
|
| | | |
|
| 2013-09-06, 07:57
Trochę w tym tekście prawdy jest. Są biegacze z którymi możma jedynie pogadać o kolejnych "życiówkach", kontuzjach i zaliczonych imprezach. Do tekstu dodałbym jeszcze, że część biegaczy to także pewien gatunek zwierząt, bo na zawodach domagają się bananów. :)) |
|
| | | |
|
| 2013-09-06, 08:47
sama prawda. świetny tekst |
|
| | | |
|
| | | |
|
| 2013-09-06, 09:00
2013-09-06, 08:47 - f.lamer napisał/-a:
sama prawda. świetny tekst |
a ja prawdy w tym tekście widzę co najwyżej 20%...
co nie znienia faktu, że dla mnie to fajny, napisany z przymrużeniem oka tekst :D
|
|
| | | |
|
| 2013-09-06, 09:07 Burak
Ten tekst to jakis bu... pisal. Zero pojecia o bieganiu. A browarka tylko po treningu pije. Jednego oczywiscie. |
|
| | | |
|
| 2013-09-06, 09:40
Ja najbardziej uśmiałem się z " typowej polskiej mordy " . |
|