|
| nowDeeS Dariusz Sidor Wrocław Sidor Team Polska
Ostatnio zalogowany 2023-05-01,14:20
|
|
| Przeczytano: 597/297405 razy (od 2022-07-30)
ARTYKUŁ | | | | |
|
Slangowo: T2 | Autor: Dariusz Sidor | Data : 2012-06-29 | T2 jest slangowym opisem wszystkich czynności związanych z kończeniem jazdy na rowerze i rozpoczęciem biegania, jest skrótem wziętym bezpośrednio z języka angielskiego (T - transition), a cyfra "2" informuje, że jest to druga zmiana (jest jeszcze jedna: T1, tu możesz o niej przeczytać); czasami skrótem T2 opisuje się strefę zmian: "od kreski do kreski".
Przypomnę jeszcze raz (było o tym przy opisywaniu T1): obie zmiany, T1 i T2, zwane są czwartą konkurencją. Równie ważną jak pozostałe trzy i choć strata czasowa w porównaniu do czasu wyścigu na 226 km jest niewielka, to wraz ze skróceniem dystansu zyskuje na znaczeniu.
Nawet "ironmani" wykonują szybkie zmiany, bo i zawsze to parę (?, czasami nawet kilkanaście!) minut w zapasie, a poza tym płynna, szybka zmiana daje poczucie perfekcyjności, dobrego przygotowania i nie wybija z rytmu wyścigu.
Aby wykonać doskonałą zmianę trzeba najpierw odpowiednio ją przygotować.
Dobrze mieć listę potrzebnych rzeczy: czytaj: dzień przed triathlonem. Dobrze wiedzieć jakie czynności należy niezbędnie wykonać. Czynności wykonywane w T2 oraz tuż przed wbiegnięciem do strefy zmian należy mieć opanowane do perfekcji i warto przećwiczyć ich kolejność, tym dokładniej, im mniejsze ma się doświadczenie i triathlonowy staż; także przed sprintami i dystansem olimpijskim, podczas których kilkanaście zyskanych sekund może warunkować np. miejsce na podium.
Opisane poniżej zmiany dotyczą krótkich dystansów i wraz z ich wzrostem, amator, może dodawać różne, wydłużające pobyt w T2 elementy wyposażenia oraz wykonywać czynności, na które profi nigdy by się nie zdobył.
Zaczynamy!
Wyposażenie:
- buty do biegania ze szczególnym zwróceniem wagi na... sznurowadła, lub ich brak, lub inne sposoby szybkiego przytrzymania stopy w bucie;
numer przymocowany na taśmie (najczęściej masz go już na sobie po jeździe na rowerze)
- czapeczka lub daszek (niekoniecznie, tylko jeśli lubisz);
- potrzebne odżywki, bidon.
W T2 masz już swoje miejsce, to ręcznik, który rozłożyłeś układając przed startem przygotowane na wyścig wyposażenie.
***
Zalecenia dotyczące unikania pewnych czynności są takie same jak te odnoszące się do zaleceń obowiązujących w T1. Unikaj:
- siadania,
- picia i jedzenia - zrobisz to już biegnąc
- zakładania koszulki - przecież jechałeś w koszulce
- zakładania skarpet, zwłaszcza kompresyjnych
- sznurowania butów (!)
Przygotowanie butów biegowych do szybkiego założenia.
Sposób bez zmiany sznurowadeł na różnego rodzaju systemy specjalnych sznurówek, gumek i innych systemów mocowań.
1. Przez końce sznurowadła nawlecz stoper.
2. Końce sznurowadeł zawiąż na końcu uprzednio jedną ze sznurówek przekładając pod przeplecionym przez dziurki najbliżej palców środkiem sznurowadła (strzałka)
Odpowiednio zaciskając sznurowadło dopasuj je tak by:
- można było włożyć stopę,
- po zaciągnięciu stopa w miarę dobrze była trzymana przez cholewkę.
Jednym ruchem podciągnij sznurowadło i następnie dosuń stoper.
Po zakończeniu zaciągania sznurówki wygląda to tak (lub bardzo podobnie):
Na długim dystansie i przy złej pogodzie może się okazać niezbędnym:
- założenie bluzy (ale ma być zdjęta z ciebie i gotowa do założenia, a nie ułożona w kostkę, to nie koszary!)
- założenie suchych skarpet (przed wyścigiem załóż je na stopy, a potem zdejmij i ułóż odpowiednio, czyli tak by je założyć jak najszybciej). Jeśli pada lub może padać, to buty połóż podeszwą do góry!
W czasie wyścigu:
Gdy zbliża się koniec jazdy podnieś się z siodła, naciągnij ciało ku kierownicy, wykonaj kilka "młynków" o wysokiej kadencji i przede wszystkim: rozepnij buty,
wysuń stopy z butów i postaw na nich, zrób przekrok nad siodełkiem i przygotuj się do zeskoczenia z roweru.
Na zdjęciu powyżej zawodnik przygotowuje się do zejścia z roweru trzymając nogę wolną "ZA". Czasami może się przydarzyć, że but na którym stoi podczas zeskoku wypina się. Trzeba się wtedy zatrzymać i wrócić po but. By tego uniknąć opracowano metodę zejścia, w której wolna noga trzymana jest "PRZED". Do takiej pozycji można dojść dwojako:
- najpierw ustawić nogę "ZA", a potem przenieść między ramą a nogą opartą na pedale do przodu, robić od razu przekrok przez górną rurą ramy (z zamocowaną torebką za kierownicą może się nie udać - za mało miejsca)
Alternatywą jest wypięcie butów z pedałów i bieg w nich do miejsca zmiany - wtedy tracisz czas na ich zdjęcie.
Po minięciu kreski:
- Biegnij z rowerem w strefie zmian!
- Odstaw rower na wieszak lub przygotowane dla niego miejsce,
- Zdejmij kask,
- Załóż buty,
- Biegnij!
W czasie biegu przekręć numer z tyłu na przód.
Buty biegowe, jeśli w dalszym ciągu nie używasz skarpet, powinny być wytalkowane, a krawędzie cholewki mogą być dodatkowo wysmarowane kremem (przypominam, że jechałeś boso).
I znowu tak wykonana zmiana daje minimum kilkadziesiąt sekund, aż do kilkunastu minut. Wiem, niewiarygodne, ale polecam sprawdzenie w komunikatach ile niektórzy potrafią spędzić czasu w strefie zmian. Nawet kilkadziesiąt sekund na dystansie sprinterskim warunkuje bycie w czołówce lub daleko poza nią. Dlatego warto mieć przygotowaną i przećwiczoną zmianę!
--
Autor: nowDeeS , blog: im226 , 6/20/2012 02:19:00 AM |
| | Autor: zbig, 2012-06-21, 01:18 napisał/-a: To podobnie, jak zmiana nart biegowych przez Naszą Złotą Justynę! | | | Autor: Wojtek57, 2012-06-22, 08:54 napisał/-a: Bardzo cenne rady,warte przyswojenia i przećwiczenia,ale jak wyjdzie-okaże się na zawodach;)Adrenalina zrobi swoje i o czymś zapomnimy,albo coś schrzan...Ale zawsze możemy pracować nad sobą i dążyć do wykonania perfekcyjnych zmian-mniej potem na trasie do odrobienia;))Dobry artykuł(!). | | | Autor: Rufi, 2012-06-22, 22:58 napisał/-a: Hmmm. Raczej nic nowego. | | | Autor: Darek Ł., 2012-07-01, 09:55 napisał/-a: Nie zgadzam się dla rozpoczynających triathlon to bardzo cenne informacje.Darka Sidora jak zwykle warto czytać, nawet jak co nieco wiemy o triathlonie.Strefy zmian to rzeczywiście czwarta konkurencja. | | | Autor: misthunter, 2012-07-02, 10:06 napisał/-a: Też sądzę, że artykuły pana Darka Sidora warto czytać. Co prawda czasem stopień ich komplikacji dla debiutanta jest zbyt wysoki jednak zawsze jest to wiedza praktyczna na wysokim poziomie, a w dziedzinie tri wcale o nią nie tak łatwo.
Fajny patent na zwykłe sznurowadła - z pewnością wykorzystam w swoim debiucie - reszty się nie podejmę, bo nie mam stroju tri, a na szosie czuję się ciągle zbyt chwiejnie na taki wjazd w strefę. Ale na przyszłość zapamiętam :) | |
|
| |
|