|
METRYKA WATKU DYSKUSYJNEGO | Dyscyplina | | Status | Wątek aktywny ogólnodostępny | Wątek założył | slawcio1 (2013-06-01) | Ostatnio komentował | raldek99 (2013-07-03) | Aktywnosc | Komentowano 8 razy, czytano 275 razy | Lokalizacja | | Podpięte zawody | Stęszewski Bieg Przełajowy
| POWRÓT DO LISTY WĄTKÓW DYSKUSYJNYCH
| | | | |
| 2013-06-01, 11:46 Stęszewski Bieg Przełajowy - Stęszew k.Poznania, 30.6.2013
Czy trasia posiada atest? |
| | | | | |
| 2013-06-20, 12:06
2013-06-01, 11:46 - slawcio1 napisał/-a:
Czy trasia posiada atest? |
Nie, jest to trasa bez atestu. |
| | | | |
| | | | | |
| 2013-06-22, 21:25
A od kiedy bieg przełajowy ma trasę z atestem ???
|
| | | | | |
| 2013-06-30, 18:29
Wyniki:)
http://w.sts-timing.pl/pliki/steszew_2013_open.pdf |
| | | | | |
| 2013-06-30, 20:40 Bieg Przełajowy w Stęszewie
Biegłem dzisiaj w Stęszewie na biegu przełajowym na 10 km. Był to dla mnie najśmieszniejszy bieg w jakim brałem udział ;-)
Rano pojechałem z synkiem na basen. Niestety nasz basen okazał się zamknięty i pojechaliśmy do innego do akwaparku. Tam nam zeszło,dojazd itd. No i wyjechałem późno do tego Stęszewa. Start miał być na 12. Kilka minut przed tą godziną już prawie byłem na miejscu i szukałem biura zawodów, miało być w jakiejś szkole. w końcu znalazłem, a tam siedzą cztery panie, nie chciały mi wydać pakietu, numeru ani czipa. Zmarnowałem tam tylko czas, było trzeba lecieć od razu na start, to bym wystartował normalnie z wszystkimi. Poleciałem więc na miejsce startu, jakieś 2 km dalej, podjechałem autem. W chwili kiedy ruszyłem na trasę było dokładnie 12:15 więc wybiegłem 15 minut po wszystkich ;-) Na starcie już nie było żadnych biegaczy, wszyscy wystartowali! Pytałem jednego z organizatorów gdzie jest start i trasa, śmiał się i nie wierzył, że chcę jeszcze pobiec. Na darmo bym przecież nie przyjeżdżał!
Pierwsze 4 km leciałem sam i miałem wątpliwości czy w ogóle kogoś dogonię! Trasa fajna, przełajowa, lasami nad jeziorami. Trochę podobnie jak nad Rusałką, ale teren bardziej piaszczysty. Biegło się całkiem fajnie. Mijałem strażaków, którzy powoli się zwijali. Trasa bardzo słabo oznakowana, tylko co 1 km kartka z numerem kilometra, żadnych strzałek, ale w sumie nie można się było zgubić bo nie było żadnych większych skrzyżowań czy zakrętów. Tylko w jednym miejscu pokierował mnie strażak żeby skręcić w prawo ;-)
Gdzieś na 4 kilometrze dogoniłem ostatniego zawodnika, dziewczynę która ledwo biegła ;-) Potem przez jakieś 2 km biegłem znowu sam, a potem tak od 6-7 kilometra wyprzedzałem spore grupki biegaczy, aż do mety wyprzedziłem na pewno z kilkadziesiąt osób. Dziwnie się patrzyli, że oni pewnie biegli tak całkiem z tyłu, a tu nagle ktoś tak szybko biegnie i ich wyprzedza! Fajne wrażenie jak widać różnicę prędkości, że ktoś ledwie człapie a ja sobie na luzie wyprzedzam i poginam do przodu w tempie 4:30.
Dobiegłem do mety, zegarek mi pokazał coś koło 44 minut, potem popatrzyłem na zegar ten oficjalny to wyświetlało taką godzinę że wychodziło coś między 44 a 45 minut na te 10 km. Garmin mi się nie włączył bo w biegu nie złapał GPS. Czyli czas też całkiem niezły jak dla mnie, tym bardziej że biegłem praktycznie sam przez cały dystans. No ale jak na mój bieg totalny chaos ;-)
Na mecie nikt nie patrzył że nie mam numeru ani czipa, dostałem medal.
Najzabawniejsze, że jakąś godzinę potem dostałem SMSa od organizatorów z wynikiem na jakieś inne nazwisko i ten ktoś miał czas 54 min. Pewnie ktoś odebrał mój pakiet myśląc że już nie dojadę ;-) A tu taka niespodzianka.
Nauka dla mnie na przyszłość żeby jednak przyjeżdżać na czas, ale po drugie tak hartuje się charakter, nigdy nie można się poddawać nawet jeśli startuję kompletnie samemu 15 minut po starcie pozostałych ;-)
Pozdrawiam wszystkich biegaczy których dzisiaj wyprzedziłem! |
| | | | | |
| 2013-06-30, 21:55
Radku,
Kojarzę Cie, jak wpadłeś na metę - pokierowałem Cie w dobrą stronę.
Jak opłaciłeś bieg w terminie to czeka jeszcze na Ciebie koszulka ( odezwij sie do mnie na priv)
Co do wynikow sms - to niestety nastapił bład w pliku excel firmy STS, która zapewniała obsługę pomiaru czasu i zawodnicy otrzymali nie swoje wyniki.
Pozdrawiam
Tomasz Makowski |
| | | | | |
| 2013-07-02, 12:52
Mimo kontuzji i słabej formy będę te zawody wspominał pozytywnie. Mam nadzieję, że bieg w Stęszewie na stałe znajdzie się w kalendarzu biegowym, bo z chęcią bym tu wrócił. Organizacyjnie bez zarzutu, medal elegancki. Wielkim atutem imprezy jest selektywna, pagórkowata trasa. Dobra do ścigania, dobra do rekreacji, bo krajobrazy są bardzo przyjemne.
Gratulacje dla organizatorów i koniecznie do zobaczenia za rok.
|
| | | | |
| | | | | |
| 2013-07-03, 10:59 koszulka
2013-06-30, 21:55 - Makos napisał/-a:
Radku,
Kojarzę Cie, jak wpadłeś na metę - pokierowałem Cie w dobrą stronę.
Jak opłaciłeś bieg w terminie to czeka jeszcze na Ciebie koszulka ( odezwij sie do mnie na priv)
Co do wynikow sms - to niestety nastapił bład w pliku excel firmy STS, która zapewniała obsługę pomiaru czasu i zawodnicy otrzymali nie swoje wyniki.
Pozdrawiam
Tomasz Makowski |
Będę wdzięczny jak dasz koszulkę jakiemuś potrzebującemu, pewnie bardziej się komuś przyda ;-) |
|
|
|
| |
|