|
| 2013-03-26, 16:45
Dzięki serdeczne za zdjęcia i też osobom, do których się "podłączyłem" w kryzysie po 34 kilometrze m.in. panu w czerwonych butach (skutecznie odwracały uwagę od zmęczenia - "czerwone buty, kamień, czerwone buty, śnieg, czerwone buty". Warunki były bardzo ciężkie, ale tym bardziej się cieszę z tego debiutu. :) |
|