|
| nowDeeS Dariusz Sidor Wrocław Sidor Team Polska
Ostatnio zalogowany 2023-05-01,14:20
|
|
| Przeczytano: 651/275135 razy (od 2022-07-30)
ARTYKUŁ | | | | |
|
Dzisiaj przepis na coś smacznego | Autor: Dariusz Sidor | Data : 2011-07-01 | Nie tylko do jedzenia w domu podczas odpoczynku (patrz ciasto jogurtowe), ale przede wszystkim do posilania się podczas treningu i to najlepiej podczas treningu rowerowego, choć i biegacze powinni być zadowoleni. Dzisiaj przepis na samodzielnie wykonane batony energetyczne.
Na początek dwa zastrzeżenia:
1.. jeśli uważasz, że te gotowe są lepsze ze względu na dodatki np. witaminowe, to je kupuj;
2.. jeśli nie lubisz lub nie potrafisz, lub nie chcesz samodzielnie pracować w
kuchni, to... kupuj gotowe.
Zalety samodzielnie zrobionego batonika:
a.. pełna kontrola użytych składników i ich proporcji;
b.. pełna kontrola procesu produkcji;
c.. znaczne obniżenie kosztów.
Baton składa się z:
a.. bazy – którą tworzą płatki owsiane lub jęczmienne
b.. zlepiacza - miks masła, miodu, soku i cukru
c.. dodatków – według własnego smaku i uznania
Dodatki, uporządkowane wg. popularności używania, to:
a.. rodzynki
b.. orzechy laskowe
c.. migdały
d.. ziarna słonecznika
e.. suszone owoce (morele, figi, daktyle, banany, jabłka, żurawina i inne)
f.. ziarna sezamu
g.. inne ingrediencje bazujące na własnym smaku i preferencjach
h.. także mleko w proszku, bułka tarta, wafle,
i.. także mleko skondensowane, mąka, jaja, soda oczyszczona, sól, siemię lniane i inne
Ilości, proporcje:
a.. płatki – 2 - 2,5
b.. zlepiacz – ok. 1
c.. dodatki – 0,5 - 1 (nie wszystkie, 1 szklanka soli raczej nie wróżyć nic
dobrego; używać rozumu i zdrowego rozsądku)
Czyli na 2,5 kubka płatków należy wziąć 1 kubek rodzynków, 1 kubek orzechów, a także 1 kubek masła (wygodniej będzie wziąć 1 kostkę lub pół), 1 kubek miodu (lub pół), 1 kubek cukru (lub pół; może w tym przypadku pół będzie bardziej wskazane, a może nawet można będzie ten składnik opuścić).
Ponieważ przygotowanie domowego batonu jest bardzo łatwe, a użyte składniki pozwalają na dość swobodne żonglowanie zawartością i ilością dokładne podawanie wielkości mija się, wg. mnie, z celem.
Sposób przygotowania:
a.. nagrzać piekarnik do ok. 170 stopni
b.. rozdrobnić orzechy, rodzynki i wszelkie inne zbyt duże cząstki owoców
c.. przygotować zlepiacz: rozpuścić masło i dodać do niego miód, cukier, sok
d.. połączyć płatki z dodatkami i dokładnie wymieszać
e.. zalać zlepiaczem i zostawić na kilka minut (by płatki „naciągnęły”)
f.. na foremkę wyłożoną papierem do pieczenia wyłożyć masę, wyrównać, ugnieść
g.. zapiekać ok. 20 minut (czasami można znaleźć zalecenia krótszego zapiekania)
h.. wystudzić
i.. pociąć na wygodne kawałki
Proste? Proste!
Warianty.
Samodzielne wykonywanie batonów pozostawia ogromne pole do popisu i własnej inwencji. Samemu można wyprodukować kilkadziesiąt różnego rodzaju batonów. Takiej różnorodności nie zaproponuje nam żaden wytwórca.
Zlepiacz:
może składać się z samego miodu, może być cukrem rozpuszczonym w miodzie, można to rozpuszczać w maśle, można dodatkowo, jeśli chce się by płatki „naciągnęły”
rozrzedzić taki zlepiacz np. sokiem.
Baza:
wykorzystanie płatków – bezpośrednie lub po wcześniejszym uprażeniu na patelni lub w piekarniku; czasami zamiast płatki łączyć ze zlepiaczem namacza się je w wodzie (im cieplejsza, tym lepsza) i dopiero wtedy miesza z miodem (cukrem) aż do uzyskania gęstej, kleistej masy.
Dodatki:
to jest to wielkie pole do popisu i kulinarnych eksperymentów.
Dlatego warto zapisywać używane proporcje składników, kolejność prac, temperaturę piekarnika, etc., by po pewnym czasie mając już kilkanaście recept wiedzieć, która jest najlepsza smakowo, najmniej pracochłonna, najbardziej efektywna dla danego wysiłku, itp.
Na koniec, gdy już batony są poporcjowane nie trudno zauważyć, że mogą być klejące, co nie ułatwi transportu, odwijania z papieru, folii w czasie treningu lub zawodów, dlatego warto obtoczyć je albo w bułce tartej lub obłożyć waflami. Wtedy użycie nie jest już takie utrudnione.
Cóż, na koniec mogę tylko zaproponować zrobienie zakupów i spędzenie kilkudziesięciu minut w kuchni. Jeśli nie przypalisz batonów, to nie mogą się nie udać. Mogą nie nadawać się do zabrania ze sobą (np. ze względu na nadmierną kruchość czy „ciągliwość”), ale zawsze, ale to zawsze nadają się do zjedzenia.
Smacznego!
Co oferuje nam kupowany, gotowy baton (na przykładzie dostępnego produktu – ok. 7 zł w sklepie)?
Waga: 55 g
Skład: kruchy ryż, płatki owsiane, syrop glukozowy, syrop cukrowy, rodzynki, cukier, dekstroza, tłuszcz roślinny, kawałki truskawek, maltodekstyna, emulgator, regulator kwasowości, sól, ekstrakt z buraka ćwikłowego, aromat, olej roślinny, witaminy
Wartość energetyczna: 196 kcal
Białko: 2,5 g
Węglowodany: 39,1 g
Tłuszcz: 3,2 g
Natomiast same płatki owsiane oferują w 50 g:
Wartość energetyczna: 185 kcal
Białko: 6 g
Węglowodany: 30,6 g
Tłuszcz: 3,7 g
Cena takiej porcji płatków wynosi ok. 30 groszy!
WIĘCEJ INFORMACJI O TRENINGU I ODRZYWIANIU NA STRONIE DARKA SIDORA
|
| | Autor: Indian84, 2011-07-01, 20:44 napisał/-a: ..ROZUMIEM ZE PŁATKI OWSIANE GÓRSKIE..DLA TYCH CO BIEGAJĄ W GÓRACH..:d:d:d: | | | Autor: Bon_Scott, 2011-07-01, 20:54 napisał/-a: Płatki górskie :-) Stoisław koło Koszalina jest :-D Przepis fajny,coś pokombinuje. | | | Autor: InneCzasy, 2011-07-01, 22:06 napisał/-a: Cena takiej porcji płatków wynosi ok. 30 groszy!
WIĘCEJ INFORMACJI O TRENINGU I ODRZYWIANIU NA STRONIE DARKA SIDORA
Odżywianie przez "Ż" a nie "RZ"
A sam art. fajny - wczoraj kupiłem sobie galaretki i batony, jutro spróbuję zrobić sobie wersję domową :)
Może jakiś przepis na domowy żel energetyczny? | | | Autor: tomaszk1989, 2011-07-02, 11:10 napisał/-a: Żel energetyczny domowej roboty to jest chyba popularny rozwodniony kisiel. Proporcje moża dobrać sobie indywidualnie ale tak jak ja robię to gotujesz w garnku 0,5 wody, w kubku gdzie mam nalane ok 2cm wody zimnej rozpuszczasz ok łyżki (tej od zupy) kisielu i wlewasz do garnka, gotujesz, studzisz, próbujesz, słodzisz do smaku i gotowe. Gęstość dobierasz ilością rozpuszczonego kiślu w tym kubku.
Tak robi sie popularny izotonik z kiślu. Moża do niego dodać szczypte soli i bedą minerały ale myśle że kiedy zagęścimy roztwór wyjdzie nam żel energetyczny
Żel energetyczny = weglowodany = skrobia = składnik kiślu
| | | Autor: Bozenal, 2011-07-02, 20:13 napisał/-a: Batonów jeszcze nie robiłam, ale ciasto jogurtowe tak. Pycha, dodałam tylko jeszcze soku z cytryny i rodzynek. | | | Autor: krysia81l, 2011-07-06, 21:40 napisał/-a: Świetny przepis - zrobiłam, zjadłam, przeżyłam :)
Nie jestem zbyt dobrą kucharką ale batoniki bez problemu wyszły rewelacja :) | | | Autor: Kwadratowy, 2011-07-15, 12:58 napisał/-a: Moja wariacja i kilka uwag
140 gram dodatkow
3/4 kostki masla
1 szklanka miodu
1/4 szklanki nektaru jablkowego
2 1/4 szklanki platkow
reszta jak w przepisie!
Z powyzszych dodatkow wyszedl baton o wadze 0,690 kg :)
Z zakupionych skladnikow i ich ceny wynika srednio ze jest to 3 razy tansze nic kupowanie gotowych batonow musli ale ten przepis ma jedna podstawowa wade: tych batonow nie mozna zabrac na zawodu gdyz sie rozpuszcza i bedzie ciapa, musze trzymac pokrojone kawali w lodowce inaczej nie ma jednolitej konsystencji :( | | | Autor: agawa71, 2011-07-15, 13:29 napisał/-a: Ja robię z płatków kulki czekoladowe.
Topię masło w rondelku, dodaję kakao potem cukier i płatki. Po chwili można lepić czekoladowe kulki. Mniam :)) | | | Autor: s00nik, 2011-07-18, 13:34 napisał/-a: Dziękuje za przepis:)
Miałam troche problem z rozczytaniem proporcji bo troche inaczej są podane, a pod spodem "wytłumaczone" też inaczej.. zrobiłam intuicyjnie;p jedyne co, to nie dałam do masła cukru tylko sam miód następnym razem spróbuję dać cukier aby mocniej to ciasto zlepił..
równiez trzymałam w lodówce, a na zawody zawinęłam w sreberko.. przed zapieczeniem pokroiłam żeby lepiej się oddzielało.. mi smakowały bardzo, chłopakowi również;)
zrobiłam 900g ciasta i kosztowało mnie to 21,5zł :) | | | Autor: tytus, 2011-07-18, 18:01 napisał/-a: ja jeszcze cieple wsadziłem w andruta ( mały problem ale sie udało) i można spoko transportować zawiniete w folie aluminiową,
czy działa? nie wiem bo w niedziele dałem nawet jkuż nie kanał ale kanalisko, gorzej o 30% niż przed rokiem, tragedia, nie chcę wszystkiego tłumaczyć zakończeniem kuracji antybiotykowej - brałem 20 dni antybiotyk ze względu na boreliozę, która miała wystartować po ukąszeniu kl;eszcza.
a ja 2,5 szklanki płatków namoczyłem w nektarze bananowym - 1,5 szklanki, potem dodałem szklanke miodu, szklanke rodzynek i szklanke drobno posiekanych moreli, na blachę 20 min w piekarniku na 170 stopni a potem cuda z przykryciem andrutem i odwróceniem do "góry nogami" ale udalo się | |
|
| |
|