| | | |
|
| 2012-10-31, 10:07
2012-10-31, 09:36 - husky123 napisał/-a:
Idą tym tropem myślenia organizatora dystans 10 km można by umasowic skracając go do 5 km. Hmm organizatorzy bardzo bronią się przed organizacją dłuższego biegu tłumacząc, że to kiedyś nie wypaliło - ale patrząc na statystyki to 10 lat temu frekwencja na biegach masowych i popularnośc biegania była nieporównywalnie niższa na każdym dystansie. Sympatycznie, że są te dyszki ale apetyty na dłuższe dystanse trzeba zaspokajac gdzie indziej. Troszkę to smutne, ale skoro nie możemy wydac kasy na bieganie u siebie zasilimy skarbonkę sąsiadów. Do zobaczenia na Mikołajach |
Zupełnie się z Tobą nie zgodzę. Idąc Twoim torem myślenia, najlepiej może jakbyśmy skupili się organizacją Nordic Walkingu... ;)
Z mojego punktu widzenia, zawodnika który startuje ponad 20 lat oraz trenera biegów długich, uważam że dla początkujących osób zdecydowanie lepszy jest udział w biegu na 10km niż na dłuższym dystansie. Doskonale widać dysproporcje w wynikach uzyskiwanych przez amatorów porównując 10 - 21 i 42km a tu rozwój biegowy jest wg mnie najważniejszy.
Dwa to dostępność i przyjazność dystansu dla wszystkich. Nie wszyscy są w stanie przebiec 21km a to chyba jest najważniejsze. Lepiej przedstawić bieganie, jako sport przyjazny dla wszystkich, czy podnieść poprzeczkę tak, by tylko wybrane osoby przez nią przeskoczyły?
Podkreślam jeszcze raz - nie widzę żadnych przeciwwskazań w zorganizowaniu półmaratonu czy maratonu w Gdyni. |
|
| | | |
|
| 2012-10-31, 10:36 Szukanie dziury w całym
Widać, że bieganie w Polsce jest coraz bardziej masowe.
Ale wraz ze wzrostem liczby biegających, wprost proporcjonalnie rośnie też liczba upiardliwych biegających ludzi. |
|
| | | |
|
| | | |
|
| 2012-10-31, 10:44
2012-10-31, 10:07 - suchy napisał/-a:
Zupełnie się z Tobą nie zgodzę. Idąc Twoim torem myślenia, najlepiej może jakbyśmy skupili się organizacją Nordic Walkingu... ;)
Z mojego punktu widzenia, zawodnika który startuje ponad 20 lat oraz trenera biegów długich, uważam że dla początkujących osób zdecydowanie lepszy jest udział w biegu na 10km niż na dłuższym dystansie. Doskonale widać dysproporcje w wynikach uzyskiwanych przez amatorów porównując 10 - 21 i 42km a tu rozwój biegowy jest wg mnie najważniejszy.
Dwa to dostępność i przyjazność dystansu dla wszystkich. Nie wszyscy są w stanie przebiec 21km a to chyba jest najważniejsze. Lepiej przedstawić bieganie, jako sport przyjazny dla wszystkich, czy podnieść poprzeczkę tak, by tylko wybrane osoby przez nią przeskoczyły?
Podkreślam jeszcze raz - nie widzę żadnych przeciwwskazań w zorganizowaniu półmaratonu czy maratonu w Gdyni. |
są wyjątki, ja zaczynałem od maratonu:) |
|
| | | |
|
| 2012-10-31, 10:51
2012-10-31, 10:07 - suchy napisał/-a:
Zupełnie się z Tobą nie zgodzę. Idąc Twoim torem myślenia, najlepiej może jakbyśmy skupili się organizacją Nordic Walkingu... ;)
Z mojego punktu widzenia, zawodnika który startuje ponad 20 lat oraz trenera biegów długich, uważam że dla początkujących osób zdecydowanie lepszy jest udział w biegu na 10km niż na dłuższym dystansie. Doskonale widać dysproporcje w wynikach uzyskiwanych przez amatorów porównując 10 - 21 i 42km a tu rozwój biegowy jest wg mnie najważniejszy.
Dwa to dostępność i przyjazność dystansu dla wszystkich. Nie wszyscy są w stanie przebiec 21km a to chyba jest najważniejsze. Lepiej przedstawić bieganie, jako sport przyjazny dla wszystkich, czy podnieść poprzeczkę tak, by tylko wybrane osoby przez nią przeskoczyły?
Podkreślam jeszcze raz - nie widzę żadnych przeciwwskazań w zorganizowaniu półmaratonu czy maratonu w Gdyni. |
Ja też nie mam nic przeciwko biegom na 10 km zwłaszcza jak są na moim podwórku. Cała dyskusja nie toczy się o to czy zastąpic gdyńskie dyszki połówkami czy maratonami tylko , że fajnie by było pobiec w Gdyni półmaraton i że niektórym z nas takiego dystansu w trójmieście brakuje. Jaka była by frekwencja myślę, że nie mniejsza niż w innych połówkach. W każdym biegu uczestniczą mniej i bardziej zaawansowani biegacze i to co dla jednych jest normalnym wynikiem na dowolnym dystansie dla innego będzie nie do przeskoczenia. |
|
| | | |
|
| 2012-10-31, 12:12 Dać palec, to chcą całą rękę ;-)
Mamy w Gdyni cztery duże biegi na 10 km, które tworzą Grand Prix i jest SUPER. Dlaczego za wszelką cenę chcecie to zamienić na jakiś półmaraton? |
|
| | | |
|
| 2012-10-31, 12:14 Gdynia - Gdańsk
2012-10-31, 10:51 - husky123 napisał/-a:
Ja też nie mam nic przeciwko biegom na 10 km zwłaszcza jak są na moim podwórku. Cała dyskusja nie toczy się o to czy zastąpic gdyńskie dyszki połówkami czy maratonami tylko , że fajnie by było pobiec w Gdyni półmaraton i że niektórym z nas takiego dystansu w trójmieście brakuje. Jaka była by frekwencja myślę, że nie mniejsza niż w innych połówkach. W każdym biegu uczestniczą mniej i bardziej zaawansowani biegacze i to co dla jednych jest normalnym wynikiem na dowolnym dystansie dla innego będzie nie do przeskoczenia. |
Całkowicie się zgadzam. Myślę, że trasa z Gdyni do Gdańska przez Sopot np. na koniec listopada, to byłby strzał w 21-ke :) |
|
| | | |
|
| 2012-10-31, 12:41
2012-10-31, 12:12 - barcel napisał/-a:
Mamy w Gdyni cztery duże biegi na 10 km, które tworzą Grand Prix i jest SUPER. Dlaczego za wszelką cenę chcecie to zamienić na jakiś półmaraton? |
Gdyńskie Grand Prix w obecnej formie tworzyło się przez długie lata. I teraz jak jest to wspaniała impreza 4 dziesiątek, to zmieniać?
Tak jak piszesz, jest SUPER. |
|
| | | |
|
| | | |
|
| 2012-10-31, 12:44
2012-10-31, 12:12 - barcel napisał/-a:
Mamy w Gdyni cztery duże biegi na 10 km, które tworzą Grand Prix i jest SUPER. Dlaczego za wszelką cenę chcecie to zamienić na jakiś półmaraton? |
Czytaj proszę ze zrozumieniem. Nikt nie chce niczego zamieniać. Kilka razy było podkreślane, że byłoby fajnie gdyby HM w ogóle się odbył w naszym regionie. To tyle. BP w Gdyni to rewelacyjna sprawa. Ja będę w nich startował zawsze(o ile coś nie wypadnie). |
|
| | | |
|
| 2012-10-31, 12:44
2012-10-31, 10:36 - Oczko napisał/-a:
Widać, że bieganie w Polsce jest coraz bardziej masowe.
Ale wraz ze wzrostem liczby biegających, wprost proporcjonalnie rośnie też liczba upiardliwych biegających ludzi. |
|
| | | |
|
| 2012-10-31, 13:36
Ja również twierdzę, że fajnie byłoby mieć w 3M połówkę, może być z Gdyni do Gdańska, z Sopotu do Gdyni itp i powtórzę po raz kolejny, że nie widzę przeciwwskazań, by taką imprezę zorganizować. Są ogłaszane w miastach konkursy na organizację imprez, na które są przeznaczane środki finansowe, są pieniądze przyznawane na promocję miasta, więc dla chcącego nic trudnego - drodzy biegacze :)
My, jako organizatorzy biegów w Gdyni postawiliśmy na GPX składające się z 4 biegów po 10 km każdy, gdyż dystans 10 km (czas trwania wysiłku 30 - 1:30) jest w miarę bezpieczny, nie zniechęca początkujących i amatorów, którzy dobrze czują się właśnie na tym a nie na innym dystansie. Nie za długo, nie za krótko a zmęczyć się można i tak. |
|
| | | |
|
| 2012-10-31, 15:18
2012-10-31, 12:44 - lapka88 napisał/-a:
Czytaj proszę ze zrozumieniem. Nikt nie chce niczego zamieniać. Kilka razy było podkreślane, że byłoby fajnie gdyby HM w ogóle się odbył w naszym regionie. To tyle. BP w Gdyni to rewelacyjna sprawa. Ja będę w nich startował zawsze(o ile coś nie wypadnie). |
Czytam ze zrozumieniem ;-) Dziwię się tylko, że taki temat rozbudował się w wątku Biegu Niepodległości i ten bieg i całe grand prix w to się miesza. Organizatorzy Grand Prix Gdyni postawili na 10 km i się sprawdza. Jeśli ktoś chce zorganizować półmaraton, to chyba nic nie stoi na przeszkodzie ;-) Nie należy jednak an siłę wciskać tego pomysłu organizatorom Grand Prix ;-) Takie jest moje skromne zdanie. |
|
| | | |
|
| 2012-10-31, 15:20
2012-10-31, 10:44 - Krzysiek_biega napisał/-a:
są wyjątki, ja zaczynałem od maratonu:) |
a ja od 1000 m, czy to coś zmienia ;-P ? |
|
| | | |
|
| | | |
|
| 2012-10-31, 15:24
2012-10-31, 15:20 - barcel napisał/-a:
a ja od 1000 m, czy to coś zmienia ;-P ? |
Jasne, powinieneś nas reprezentować w Londynie:) |
|
| | | |
|
| 2012-10-31, 15:26
2012-10-31, 15:24 - Krzysiek_biega napisał/-a:
Jasne, powinieneś nas reprezentować w Londynie:) |
nie widzę podstaw, do takiej interpretacji ;-)
|
|
| | | |
|
| 2012-10-31, 17:08
2012-10-31, 15:18 - barcel napisał/-a:
Czytam ze zrozumieniem ;-) Dziwię się tylko, że taki temat rozbudował się w wątku Biegu Niepodległości i ten bieg i całe grand prix w to się miesza. Organizatorzy Grand Prix Gdyni postawili na 10 km i się sprawdza. Jeśli ktoś chce zorganizować półmaraton, to chyba nic nie stoi na przeszkodzie ;-) Nie należy jednak an siłę wciskać tego pomysłu organizatorom Grand Prix ;-) Takie jest moje skromne zdanie. |
Hmm wciskanie organizatorom Grand Prix - a komu mamy to zgłaszac jak nie ludziom, którzy mają doświadczenie w organizacji imprez biegowych- Filharmonii Bałtyckiej. Podobają nam się biegi, które są w Gdyni i chcielibyśmy więcej.Możemy założyc nowy wątek i przenieśc dyskusję, bo toże takowa się wywiązała świadczy tylko o potrzebie zorganizowania HM w Trójmieście. A co do realizacji to mam zaufanie do organizatorów Gdyńskich imprez biegowych i nie rozumiem dlaczego miałabym z takim pomysłem zgłaszac się do kogoś innego |
|
| | | |
|
| 2012-10-31, 17:30
A tymczasem w rozgrywanym w ostatnią niedzielę biegu na 20 km w Tczewie, czyli tuż, tuż wzięło udział ledwie ponad 100 osób. W przyszłym roku ma to być półmaraton. |
|
| | | |
|
| 2012-10-31, 17:43
2012-10-31, 17:30 - Henryk W. napisał/-a:
A tymczasem w rozgrywanym w ostatnią niedzielę biegu na 20 km w Tczewie, czyli tuż, tuż wzięło udział ledwie ponad 100 osób. W przyszłym roku ma to być półmaraton. |
Heniu był limit 200 wystartowało 114. Jak widać wcześniejsze zapisy na bieg darmowy temu nie służą. Dlaczego tak jest bo każdy się zapisuje a potem ma wszystko w nosie ,po prostu nie przyjeżdża i nie zgłasza organizatorom a w efekcie zabiera miejsce drugiej osobie dlatego jestem przeciwny przy limitach takiej formie zapisu. To samo dotyczyło biegu na Westerplatte ciekawe co zobaczymy w Gdańsku 4.11.2012. Ci co są przygotowani do dłuższych biegów na pewno by wystartowali. tylko czy warto zmieniać tą formę tych biegów ,skoro już to mieliśmy ( 10km ,21.1km oraz 42.195km) i było różnie. |
|
| | | |
|
| | | |
|
| 2012-10-31, 18:19
2012-10-31, 17:08 - husky123 napisał/-a:
Hmm wciskanie organizatorom Grand Prix - a komu mamy to zgłaszac jak nie ludziom, którzy mają doświadczenie w organizacji imprez biegowych- Filharmonii Bałtyckiej. Podobają nam się biegi, które są w Gdyni i chcielibyśmy więcej.Możemy założyc nowy wątek i przenieśc dyskusję, bo toże takowa się wywiązała świadczy tylko o potrzebie zorganizowania HM w Trójmieście. A co do realizacji to mam zaufanie do organizatorów Gdyńskich imprez biegowych i nie rozumiem dlaczego miałabym z takim pomysłem zgłaszac się do kogoś innego |
Podsumowując:
1/Nikt nie chce zastąpić dotychczasowych biegów w Gdyni półmaratonem.
2/Frekwencja na 10km pokazuje potrzebę takich biegów zarówno dla tych co zaczynają biegać jak i tych co biegają.
3/Fakt dyskusji o półmaratonie w Gdyni czy Trójmieście (hasło I wiosenny Półmaraton Trójmiejski) pokazuje, że amatorzy też pragną dystansów dłuższych w swoim regionie. jako dodatek do omawianych 10tek. Ja zaliczam się do amatorów biegam dopiero od roku a zaliczyłem już dwa półmaratony (W-wa, Puck) oraz maraton w Poznaniu. Więc można rozwijać się i cieszyć się tym.
Toruński półmaraton (Półmaratoł św.Mikołajów) też nie był od razu tak popularny a dzisiaj lista startowa liczy ponad 2400 osób ! Z czego z Gdańska, Gdyni i Sopotu jest 200 osób. samego Więc popularność połówek jest faktem, trzeba mieć tylko pomysł na fajną trasę i pomysł na półmaraton.
|
|
| | | |
|
| 2012-10-31, 18:47
2012-10-31, 17:43 - Leno-Blender napisał/-a:
Heniu był limit 200 wystartowało 114. Jak widać wcześniejsze zapisy na bieg darmowy temu nie służą. Dlaczego tak jest bo każdy się zapisuje a potem ma wszystko w nosie ,po prostu nie przyjeżdża i nie zgłasza organizatorom a w efekcie zabiera miejsce drugiej osobie dlatego jestem przeciwny przy limitach takiej formie zapisu. To samo dotyczyło biegu na Westerplatte ciekawe co zobaczymy w Gdańsku 4.11.2012. Ci co są przygotowani do dłuższych biegów na pewno by wystartowali. tylko czy warto zmieniać tą formę tych biegów ,skoro już to mieliśmy ( 10km ,21.1km oraz 42.195km) i było różnie. |
A może organizatorzy biorą pod uwagę to, że nie wszyscy z limitu się zgłoszą i będzie tylu biegaczy ilu faktycznie chcą tzn o 200-250 mniej niż ogłoszony limit zapisów?
Ogłaszają limit na 1200 a chcą mieć 1000 i to im się udaje:) |
|
| | | |
|
| 2012-10-31, 18:58
2012-10-31, 18:47 - Henryk W. napisał/-a:
A może organizatorzy biorą pod uwagę to, że nie wszyscy z limitu się zgłoszą i będzie tylu biegaczy ilu faktycznie chcą tzn o 200-250 mniej niż ogłoszony limit zapisów?
Ogłaszają limit na 1200 a chcą mieć 1000 i to im się udaje:) |
|