| | | |
|
| 2012-07-16, 19:11 Zmarł WIKTOR KUŚMIEREK
W wieku 67 lat swój bieg życia zakończył Wiktor Kuśmierek "Wiktor". Podpułkownik WP, służył w 25 BKPow. Ukończył 153 maratony, 26 biegi ultra w tym 24 setki z tego 22 w Szwajcarii.
Zdobywca Annapurny, Aconcagua i Kilimandżaro oraz Korony Maratonów Polskich.
Wyróżniony Dużą Srebrną Odznaką Klubu WKB META Lubliniec.
CZEŚĆ JEGO PAMIĘCI |
|
| | | |
|
| 2012-07-16, 19:18
LINK: http://www.nto.pl/apps/pbcs.dll/article?AID=/20100509/PODROZNIK/633015915 | W maju 2010 po zdobyciu szczytu Aconcagua (6962 m n.p.m.) tak odpowiedział na zadane mu pytanie:
„Czy czuje, że zrobił coś niezwykłego”?
- Bo ja wiem... – zamyśla się. – Mam świadomość, że jestem już za półmetkiem, a że chcę jeszcze coś zrobić, gdzieś być, czegoś doświadczyć, to mnie tak ciska….
I takim pozostał do samego końca….
|
|
| | | |
|
| | | |
|
| 2012-07-16, 20:48
Miałem zaszczyt poznać WIKTORA w 1989 roku w Biel po ukończeniu 100 km , Ja tylko raz tam przebiegłem "setkę" , a On był temu biegowi wierny aż do 2011 roku , ukończył także wszystkie MARATONY POKOJU w WARSZAWIE !!!!! - zawsze życzliwy , uśmiechnięty i TAKIM WŁAŚNIE BĘDZIEMY CIĘ PAMIĘTAĆ !!!!!
ŻEGNAJ PRZYJACIELU !!!!! |
|
| | | |
|
| 2012-07-16, 20:48
Poznałem Wiktora w Szwajcarii, sympatyczny i miły człowiek cześć jego pamięci. |
|
| | | |
|
| 2012-07-16, 21:08
|
| | | |
|
| 2012-07-16, 21:36
Pogrzeb odbędzie się w czwartek o godz 14 w Lgocie Wielkiej (w pobliżu Radomska) w kościele przy ul Radomszczańskiej 70. |
|
| | | |
|
| 2012-07-16, 21:55 Szkoda
Biegaliśmy razem wiele razy, szkoda , że tak szybko odszedł.Żegnaj. |
|
| | | |
|
| | | |
|
| 2012-07-17, 10:08
Będzie nam Ciebie brakowało. ŻEGNAJ PRZYJACIELU. |
|
| | | |
|
| 2012-07-17, 10:15 Żegnaj Wiktorze
Odszedłeś zdecydowanie za szybko |
|
| | | |
|
| 2012-07-17, 11:35
Zdecydowanie za szybko :( |
|
| | | |
|
| 2012-07-17, 11:36 Czas ucieka wiecznośc czeka
Szkoda chłopa już tak jest że każdego świeczka kiedyś się wypali |
|
| | | |
|
| 2012-07-17, 12:09
Wielka szkoda, startowaliśmy przez tyle lat razem na 100 km w Biel.Startowałeś na moich biegach i letnich i narciarskich. Mieliśmy jeszcze piękne plany na następne lata, no cóż Wiktorze "GENERALE" taką miał ksywe wśród Setkowiczów w Szwajcarii, dalsze plany będę musiał realizować sam Ty będziesz mnie dopingował tam z góry.
CZEŚĆ JEGO PAMIĘCI ! |
|
| | | |
|
| | | |
|
| 2012-07-17, 12:11
Zdecydowanie za wcześnie:(((( |
|
| | | |
|
| 2012-07-17, 13:02 CZEŚĆ JEGO PAMIĘCI
2012-07-16, 19:11 - KRIS napisał/-a:
W wieku 67 lat swój bieg życia zakończył Wiktor Kuśmierek "Wiktor". Podpułkownik WP, służył w 25 BKPow. Ukończył 153 maratony, 26 biegi ultra w tym 24 setki z tego 22 w Szwajcarii.
Zdobywca Annapurny, Aconcagua i Kilimandżaro oraz Korony Maratonów Polskich.
Wyróżniony Dużą Srebrną Odznaką Klubu WKB META Lubliniec.
CZEŚĆ JEGO PAMIĘCI |
Żal... nie znałem osobiście Wiktora, jestem ciekaw czy pozostawił po sobie wspomienia? |
|
| | | |
|
| 2012-07-17, 14:20
Niezły dorobek.
Szacunek.
|
|
| | | |
|
| 2012-07-17, 14:31 Pożegnanie
Żegnaj Przyjacielu biegowych tras. To bardzo smutna wiadomość. Wyrazy współczucia dla rodziny. |
|
| | | |
|
| 2012-07-17, 16:05 BYŁ DOBRYM PRZYJACIELEM
RAZEM BIEGALIŚMY W BIEL I NIE TYLKO.BĘDZIE ZNAMI NA TRASACH BIEGOWYCH. |
|
| | | |
|
| | | |
|
| 2012-07-17, 17:11
2012-07-16, 20:48 - Yoda napisał/-a:
Poznałem Wiktora w Szwajcarii, sympatyczny i miły człowiek cześć jego pamięci. |
Ja też poznałem go jadąc na setkę do Biel. Potem towarzyszył mi wypadzie na maraton do Dublina. Spotykalismy sie na wielu biegach w kraju.
GENERALE spoczywaj w pokoju !
PS. SZAFAR - proponuje minutę ciszy ku jego czci przed startem w Dobrodzieniu. |
|
| | | |
|
| 2012-07-17, 19:54 NIEMOŻLIWE!!!
Aż dreszcz emocji pszeszedł mi po plecach jak to przeczytałem! Rok temu razem wracaliśmy z biegu w Jarosławcu. Podwiozłem go do Sławna skąd miał pociąg w swoje strony. Od tamtego czasu nie widziałem Wiktora ani razu na żadnym biegu. Wiem że na coś się skarżył ze zdrowiem ale nie pamiętam na co, dlatego ciekawy jestem co go wykończyło.
Ostatnio jestem z przerwami nad morzem i moje myśli były ku niemu, myślałem co się z nim dzieje że go nie widac. Wiktor gdy był jeszcze zdrowy ze 2, ze 3 razy dzwonił do mnie, pytał się o niektóre biegi. Był dowcipny, życzliwy i rozmowa z nim zawsze była ciekawa. Był zapalonym biegaczem, jeżdził czasem daleko. Spotkaliśmy się nawet na połówce w Ełku gdzie naprawdę pobiegł dobrze. Trudno uwierzyc że go nie ma już wśród nas, przecież biegacze powinni życ dłużej.
Żegnaj Wiktorze, kiedyś spotkamy się na pewno po drugiej stronie. My będziemy pamiętac o tobie i w modlitwach. A ty na górze pamietaj o nas! |
|
| | | |
|
| 2012-07-17, 22:07 Jetsem dumny że miałem takiego teścia.
W imieniu córki Edyty i moim dziękujemy wszystkim za te słowa> Wiktor, Generał był WIELKI w realizacji swoich planów bo walcząc z chorobą dalej biegał, wspinał się i działał. Ktoś napisał czy zostawi po sobie wspomnienia. Jestem przekonany, że to już się stało i trwać będzie bo to właśnie Wy będziecie go wspominać podczas wszystkich startów, pozostawił siebie na 7 tysiącznikach, wszystkich 100 w Biell, wszystkich trasach maratonów, w 25 Brygadzie Kawalerii Powietrznej, wśród swoich uczniów, wielu znajomych, kolegów i koleżanek w sercu córki Edyty i moim. Dziękujemy Wam za pamięć o Wiktorze i Generale. |
|