Jestes
niezalogowany
ZALOGUJ

 

Przeczytano: 726/146975 razy (od 2022-07-30)

 ARTYKUŁ 
Srednia ocen:6.5/6

Twoja ocena:brak


Bieg dookoła Ziemi
Autor: Michał Wiszniewski
Data : 2010-08-04

Mieszka w malutkiej wsi Pruska Wielka koło Augustowa. Piotr Kuryło przebiegł już Polskę wzdłuż i wszerz. Brał udział w ponad 60 maratonach. Pokonał też trasę z Augustowa do Aten. Największym marzeniem jego życia jest bieg dookoła globu. Właśnie teraz pragnie je zrealizować...

Piotr Nauczony samodzielności i szacunku do pracy od najmłodszych lat ciężko pracował w gospodarstwie rolnym. Jako mały chłopiec przejawiał nietypowe dla swego wieku zainteresowania sportem. Zaskakiwał wszystkich niesamowitą siłą i szybkością na tle swych rówieśników. Trenował boks i Kung-Fu, jednak jedynym sportem któremu został wierny jest bieganie.




Biegi początkowo rekreacyjne przerodziły się w swoistą formę treningu. Z czasem pokonywał coraz dłuższe trasy z większa szybkością, co w rezultacie spowodowało, ze maratony jeszcze później ultramaratony stały się jego koronną dyscypliną. Zajmował wysokie miejsca w biegach ogólnopolskich jak i międzynarodowych. Do wszystkich zawodów przygotowywał się indywidualnie. Sam był sobie trenerem, dietetykiem, lekarzem.

"MARATON POKOJU"
Tak Piotr nazywa samotny bieg dookoła ziemi. Wielu już do tej pory okrążyło ziemię różnymi środkami lokomocji. Ostatnio kobieta samotnie opłynęła ziemię, ktoś inny balonem a jeszcze ktoś inny autostopem. Jego maraton ma być inny:
Cel jaki sobie stawia to najszybsze obiegnięcie globu pomiędzy 35 a 55 równoleżnikiem. Około 20.000 km.- samotnie bez asekuracji ciągnąc za sobą (wózek-kajak), którym przepłynie ponad 1000 km po rzekach i jeziorach leżących na trasie.




Motyw przewodni
Piotr Kuryło odczuwa w sobie silne wezwanie by wspierać pokój na Ziemi. Chciałby, aby jak największa rzesza ludzi dowiedziała się, że jest taki człowiek dla którego pokój jest tak ważny, że chce go popierać swym wyczynem. „Biegnąc przez Nowy Jork czy Madryt lub inne miejsca w których miały miejsce ataki terrorystyczne, złoże hołd ofiarom, które tam poległy”.

Trasa
Piotr: „Wyruszę z Augustowa na wschód, będę biegł przez Nizię Wschodnioeuropejską, Południowy Ural, Nizinę Wschodniosyberyjską, Wyżynę Srodkowo-Syberyjską , Jezioro Bajkał, Góry Jabłonowe, Góry Czerskiego, spływem po rzece Silka do Chińsko Ruskiego Amuru, tam po przepłynięciu ok. 150 km dotrę do szosy " Amurska" przez równinę Amurską-Zejską, Nizinę Zejsko- Burejską i na południe do zatoki Piotra Wielkiego, gdzie z portu we Władywostoku przepłynę promem przez morze Japońskie i ocean Spokojny do portu w San Francisco.




W Rosji do przepłynięcia kajakiem zbiorniki na Wołdze z Niziny Nowograd Kazan do Cistopol (300 Km) Jezioro Bajkał z Irkuska do Selenginska (100Km) rzeką Śilka i północnym Amurem (250 KmW USA Kalifornię i góry Newada, Wielką kotlinę w Newadzie, Stan Utah w Kolorado, góry skaliste, równiny w Kanzas, w Ilinoi spłynąć Mizuri do Misisipi, biegiem przez Indiana, Ohio, Wirginia zachodnia, Waszyngton, Pensylwania, New York, Boston. Z Bostonu promem do Lizbony, Portugalia. W Europie Półwysep Iberyjski, góry Iberyjskie, Pireneje, Niziną Francuską, Niziną Niemiecką, Nizina Polska.„


Czas
Przyjmując, że będzie pokonywał 70 km/dziennie czyli w miesiąc około 2.100 km. Rosja w 5 miesięcy i 1 miesiąc rezerwy na wszelkie nieprzewidziane opóźnienia typu: kontuzje, warunki pogodowe itp. USA 6000 km co daje 3 miesiące biegu + 1 miesiąc na nieprzewidziane opóźnienia. Zakończenie biegu ok 12 miesięcy. 10 miesięcy biegu + 1 miesiąc rezerwy + 1 miesiąc na promy Rosja-USA i USA- Portugalia.

Finanse
Będąc zawodnikiem kadry narodowej Piotr otrzymywał skromne fundusze pokrywające jedynie zakup odpowiedniego obuwia. Dzięki pomocy finansowej firmy „J.W.Ślepsk” posiadającej przyzakładowy klub sportowy, którego był członkiem, mógł dalej kontynuować podjęte działania w wybranym kierunku. Nie były to duże pieniądze, ale dzięki nim mógł biegać na większą skalę. Do tej wyprawy potrzebna jest znacznie większa suma gdyż same opłaty wizowe, sprzęt i przygotowania pochłaniają dużą cześć budżetu wyprawy. Do zamknięcia planowanego budżetu potrzebne są jeszcze środki pieniężne, które w każdej wysokości będą bardzo mile widziane przez naszego maratończyka.




Media
Wyprawa ma być monitorowana przez różne telewizje, polskie i zagraniczne, przez prasę sportową, portale internetowe i radia lokalne okolic przez które będzie biegł pan Piotr. Start i powrót będzie relacjonowany przez telewizje a dodatkowo cała wyprawa po szczęśliwym powrocie pana Piotra zostanie złożona i nagrana jako film dokumentalny.



Komentarze czytelników - 30podyskutuj o tym 
 

Krzysiek_biega

Autor: Krzysiek_biega, 2010-10-05, 22:41 napisał/-a:
W świetle ubiegłorocznych wydarzeń nie wiem czy pan Piotr ma jeszcze kolegów, być może robi zadośćuczynienie....

 

Arti

Autor: Arti, 2010-10-06, 21:52 napisał/-a:
Tutaj wszystkie informacje i strona

http://www.biegdlapokoju.pl/maratonczyk-z-augustowa-potrzebuje-wsparcia-226.htm

 

henry

Autor: henry, 2010-10-07, 08:06 napisał/-a:
i teraz nie wiem czy zawodnika uważać za bohatera czy za szaleńca, zresztą przeczytajcie i oceńcie sami.

 

Kamus

Autor: Kamus, 2010-10-07, 10:13 napisał/-a:
Nie miało być łatwo i NIE JEST! Dobrze,że na początku wyprawy. Albo to wzmocni Piotra albo przerwie wyprawę. Jeżeli wzmocni to na dalszą trasę jest juz w jakiś sposób "uświadomiony".
Ja osobiście podziwiam i trzymam kciuki.
Pozdrawiam

 

tomek20064

Autor: tomek20064, 2010-10-07, 10:57 napisał/-a:
Ma chłop zacięcie.

 

J@rek

Autor: J@rek, 2010-10-07, 21:56 napisał/-a:
Jakiś popełnił błąd, skoro nurt rzeki przewrócił mu kajak. Podziwiam go za wytrwałość, a z drugiej strony to trochę szalony pomysł okrążać ziemię bez grosza w kieszeni.

 

jmm

Autor: jmm, 2010-10-10, 22:23 napisał/-a:
Dzisiaj w radiowej Trójce był wywiad z Piotrem. Wywiad nagrany był jeszcze przed wyjazdem z Portugalii. Piotr opowiadał o wywrotce swojej wózko-łodzi. Z tego co mówił, uratował z tej wywrotki niewiele. Po tej wywrotce zmieniło się nastawienie ludzi do niego. Do tego momentu był traktowany z sympatią. Po wywrotce, kiedy szedł obładowany uratowanym z wywrotki dobytkiem miejscowi traktowali go jak bezdomnego włóczęgę. Mimo wszystko nie odniosłem wrażenia, aby był załamany, czy przybity. Głos raczej naładowany optymizmem (podkreślam jeszcze raz-to jest moje wrażenie; słuchałem tego wywiadu jadąc samochodem w Poznaniu i nie mogłem skoncentrować się wyłącznie na słuchaniu).
Reporterka przeprowadzająca wywiad i Piotr podkreślali jakie jest przesłanie całej akcji, a reporterzy w studio opowiadali o wyjątkowości wyczynu.

 

emka64

Autor: emka64, 2010-10-11, 08:41 napisał/-a:
Też tego słuchałem w drodze z Poznania :)
Dzięki zdolnościom wspinaczkowym wydrapał się z wąwozu . Szedł wyczerpany jakiś dramatycznie długi odcinek. Pił wodę wyciskaną ze śpiwora. Wyglądał jak włóczęga, więc go ludzie przepędzali. (może nie zna języka oprócz polskiego?)
W Stanach chce zbudować kolejny kajak.

 

Wojtek G

Autor: Wojtek G, 2011-07-19, 21:50 napisał/-a:
Radio podało Piotrek Kuryło jest w Moskwie.Pozostał mu ostatni etap.Moskwa - Białystok.Jak się wypowiadał widział po drodze zniszczenia wojenne.Poniszczone domy tych ludzi którzy mu pomagali.Jak się wypowiadał dodał "ja na szczęście mam gdzie wracać".
Spodziewany powrót do Białegostoku w sierpniu,nie usłyszałem tylko,czy w środku,czy końcu sierpnia?

 

jmm

Autor: jmm, 2012-03-16, 18:34 napisał/-a:
LINK: http://turystyka.wp.pl/kat,14,title,piot

W linku wywiad z Piotrem Kuryło.


http://turystyka.wp.pl/kat,14,title,piotr-kurylo-moj-ostatni-bieg,wid,11250062,artykul.html

 



















 Ostatnio zalogowani
schlanda
05:26
biegacz54
04:50
Piotr Fitek
02:04
BuDeX
00:12
kos 88
23:49
mariuszkurlej1968@gmail.c
23:22
fit_ania
23:21
¦wistak
22:54
Robak
22:37
szalas
22:34
staszek63
22:06
uro69
22:01
edgar24
22:00
elglummo
21:57
marekcross
21:36
Beata72
21:26
|    Redakcja     |     Reklama     |     Regulamin     |