|
POWRÓT DO LISTY WĄTKÓW DYSKUSYJNYCH
| | | | |
| 2012-08-14, 08:38
| | | | | |
| 2012-08-14, 09:37
2012-08-13, 22:28 - Wellman napisał/-a:
To był mój 4 kato i mam wrażenie że trasa była super (najlepsza do tej pory) - sporo biegania i brak monotonii wchodzenia tysiąc razy do jednego rowu (aczkolwiek był to jeden z najmocniejszych sprawdzianów wytrzymałości psychicznej w tym biegu). Całe szczęście sporo w nocy popadało i błotko się rozrzedziło. Mnie tak było ciężko bo miałem zwichniętą kostkę po Wulkanach i skurcze dawały się we znaki (nie mówiąc o kacu). Zaszokował mnie tez pyszny jogurto/kefirek na trasie - tak mi smakował, że dziabłem dwa naraz (żałuje że nie trzy). Podziękowania dla życzliwych kibiców na trasie co poczęstowali wodą. Jak podciągnę kondychę, to za rok też pewnie przyjadę (ale już pewnie nie motórem, bo powrót był ciężki....)
Pozdrawka dla wszystkich a w szczególności dla Agaty B, Kory, Artura O, Majka i Jamesa i podziękowania za świetną zabawę.
Aha - spotkałem na trasie Mirka K. (stał se na mostku i upajał się widokiem wycieńczonych). - Koszulkę odbiorę na następnej edycji Wulkanów |
No właśnie, mi zabrakło tych długich odcinków wskakiwania i wyłażenia z rowów melioracyjnych, jakie org zafundował nam w ub roku :) To masakrowało chyba na równi głowę i mięśnie :) Wielki plus za modyfikację trasy ogólnie, ale gdyby było o te 2 km więcej, to frajda by była proporcjonalnie większa. Tak czy owak, bardzo udana edycja Katorżnika. |
| | | | |
| | | | | |
| 2012-08-14, 09:38
Wiadomo coś o oficjalnych wynikach ?? Kiedy i gdzie się pojawią ?? |
| | | | | |
| 2012-08-14, 10:26
Dla mnie to 5 Katorżnik.
Trasę oceniam BARDZO DOBRZE, chociaż pierwszy kilometr nie był "podemnie".
Zdecydowanie wolałem początek w jeziorze.
Ale cóż, byłem cienki i wysiadłem trochę na tym biegowym początku.
Pomimo, że biegło mi się, pływało, brodziło, brnęło, sunęło, czołgało jak zwykle świetnie, to będzie to chyba mój ostatni katorżnik.
Powód?
Powód jest jeden.
NIEUCZCIWOŚĆ ZAWODNIKÓW!!!
Gadamy o tym od kilku lat, ale nic się nie zmienia.
Bieganie brzegami rowów, bieganie poza taśmami, a nawet skracanie, to najlepszy sposób na zajęcie dobrego miejsca.
Nawet na głośny sprzeciw wobec takiego stanu rzeczy nie było żadnej reakcji.
Niech Ci zawodnicy, którzy to robili( a było takich sporo) sami we własnym sumieniu odpowiedzą sobie , czy są zadowoleni z koloru swojej podkowy..... |
| | | | | |
| 2012-08-14, 12:34 racja 100%
2012-08-14, 10:26 - Kedar Letre napisał/-a:
Dla mnie to 5 Katorżnik.
Trasę oceniam BARDZO DOBRZE, chociaż pierwszy kilometr nie był "podemnie".
Zdecydowanie wolałem początek w jeziorze.
Ale cóż, byłem cienki i wysiadłem trochę na tym biegowym początku.
Pomimo, że biegło mi się, pływało, brodziło, brnęło, sunęło, czołgało jak zwykle świetnie, to będzie to chyba mój ostatni katorżnik.
Powód?
Powód jest jeden.
NIEUCZCIWOŚĆ ZAWODNIKÓW!!!
Gadamy o tym od kilku lat, ale nic się nie zmienia.
Bieganie brzegami rowów, bieganie poza taśmami, a nawet skracanie, to najlepszy sposób na zajęcie dobrego miejsca.
Nawet na głośny sprzeciw wobec takiego stanu rzeczy nie było żadnej reakcji.
Niech Ci zawodnicy, którzy to robili( a było takich sporo) sami we własnym sumieniu odpowiedzą sobie , czy są zadowoleni z koloru swojej podkowy..... |
Zgadzam się odnośnie nieuczciwości zawodników. Nawet po zwróceniu uwagi mieli to gdzieś, wyprzedzając całe grupy brodzących w błocie. Byłem świadkiem dwóch takich sytuacji-zaraz na starcie panowie ani myśleli uczciwie powalczyć i biegli samym brzegiem, gdzie było najpłycej. Co boli, to właśnie to, że to oni zajęli czołowe miejsca. Można więc śmiało stwierdzić, że robili to przez całą trasę. Dalej gdzieś tak 6-7 km sytuacja powtórzyła się ponownie. Więc gorący apel na przyszłość do orgów: ZRÓBCIE COŚ Z TYM!!! Naprawdę odechciewa się rywalizacji widząc takich OSZUSTÓW!!! |
| | | | | |
| 2012-08-14, 13:34
Słusznie prawicie Panowie.
W peletonie, w którym ja przebyłem większą część trasy też była taka sytuacja, gdzie pewien bazarowy cwaniak wyprzedzał naszą grupę brzegiem.
Widać było wydeptaną przez biegnących na czele ścieżkę poza kanałami :)
Do tego wystarczy popatrzeć na zdjęcia z mety, by wiedzieć kto oszukiwał, a kto biegł/brodził oznaczoną trasą.
Mnie to nie boli, ale oczywiście śmieszą mnie napinacze lansujący swoje czołowe miejsca i najlepsze czasy . . .
|
| | | | | |
| 2012-08-14, 14:37
Muszę przyznać, że ORGOM w tym roku udało się mnie zgnępić przez wydłużenie błota tuż przed metą. Myślałem, że po wyjściu z jeziora tylko kawałek i plaża tu był jeszcze wywijas w prawo.
|
| | | | |
| | | | | |
| 2012-08-15, 11:03
Awansowałam na miano wielkiej ropuchy - coraz lepiej mi w tych kokotkowych bagnach:)
Trasa katorznicza (chciaz jakby tak jeszcze prezciagnąć ze 2 km...), nawet trochę popływałam. Organizacja na platynowa podkowę - Bieg Katorznika nie ma substytutow w postaci innych błotopodobnych imprez!
A tym, co pobiegli poza tasmami (co widac po śladach), albo skracali trasę (nie jestem skarżypytą) podkowa w D.
Pozdrawiam wszystkich prawych katorzników, do zobaczyska za rok w smacznym błotku i przy równie pysznej grochówce:-),
a organizatorom dziekuję za wspaniałe doznania na malowniczej, dobrze oznaczonej trasie. Brawo, brawo, brawo!!! |
| | | | | |
| 2012-08-16, 08:46
Ma ktoś może zdjęcia ze startu z godziny 15.00? |
| | | | | |
| 2012-08-16, 09:14
| | | | | |
| 2012-08-18, 09:41 Zdjęcia z trasy
Witam wszystkich Katorżników:-)czy macie jakies info o zdjęciach z trasy?
pozdrawiam Mirek |
| | | | | |
| 2012-08-21, 21:27 kilka fotek+ mała refleksja
LINK: https://picasaweb.google.com/108099411454865221628/KatorznikDoWklejenia?authkey=Gv1sRgCNzus9GVtb7Zn | https://picasaweb.google.com/108099411454865221628/KatorznikDoWklejenia?authkey=Gv1sRgCNzus9GVtb7ZnwE#
witam serdecznie wszystkich "skatowanych" :)
to już trzeci rok moich katorżniczych zmagań, w tym roku trasa fajna, ale ta ubiegłoroczna była bardziej w moim typie :), w tym roku w kość dało mi dłłługie brnięcie wodą o głębokości "do kolan" a jakoś tam mam że im płycej to trudniej mi się biegnie, ale fajnie było- przejechałam się wojskową ciężarówką, no i ta gróchówka :P
tradycyjnie startowaliśmy całą rodziną, mój mąż w "walce o ogień" i tu pasowało by napisać kilka gorzkich słów... cóż niby bieg w połowie przerwany, a oficjalna klasyfikacja na stronie jest, "pan sponsor" który dziwnym trafem wiedział którędy po ogień najłatwiej dumnie na pierwszej pozycji widnieje, może zamysł na formę zawodów był fajny, ale to tyle, dalej juz organizator nie stanął na wysokości zadania, wiadomo że każdy z uczestników jest świadomy że ponosi ryzyko związane ze startem w tego typu imprezie, ale przecież każdy na pewno podchodzi z jakąś dozą zaufania do organizatora, że chociaż trasa trudna to jest bezpieczna, ale puścić startujących całkowicie samopas- lećta którędy chcecie- wiadomo że pierwszy odruch, skoro start przy jeziorze to każdy-poza panem sponsorem- przez to jezioro będzie sie starał przebrnąć, a tu żadnych łodzi z ratownikami- bo ekipa tvn-u to ratownicy chyba nie są- jedna z uczestniczek zaczeła tonąć, ludzie zaplątani w zielsko nie potrafili jej pomóc, szczęście że ponton na czas dopłyną, trasa na takiej imprezie powinna być wyznaczona, otaśmowana i zabezpieczona- uczestnicy policzeni, a tacy co dziarsko piwko sobie tuż przed startem pociągali( co na własne oczy widziałam) poproszeni o zejście z lini startu, bo stwarzają zagrożenie nie tylko dla siebie ale i dla innych,a tu niestety organizator zachowuje sie jakby nic sie nie stało.... wyścig sie odbył- zwycięzca jest- może być Pan z siebie dumny :)ale nie zmienia to faktu że podanie oficjalnej klasyfikacji jest bardzo krzywdzące dla osób, którym kazano wyrzucić pochodnie i wyjść z wody. |
| | | | |
| | | | | |
| 2012-08-25, 20:06 Uwagi ujmujące prestiżu Katorżnika
LINK: http://lh4.ggpht.com/-X-3eCoE_eKo/UClq-qcc-SI/AAAAAAABdWY/L8f2FFAsuzw/s720/c_DSC_0701.jpg | W tym roku organizatorzy zaskoczyli nas pozytywnie w Ucieczce Skazańców ale w pozostałych kategoriach osłabili ducha zawodów poprzez przeniesienie startu w odległe miejsce, pozbywając się mocnego punktu imprezy. Z relacji znajomych biorących udział w Katorżniku wynika że nagminnym stało się bieganie poza taśmą. W tej edycji nikt z oszustów nie reagował już na uwagi prawidłowo biegnących biegaczy, wręcz był oburzony. Po licznych uwagach z poprzednich edycji organizatorzy nic z tym nie zrobili. Wysoka opłata startowa i brak czystej rywalizacji zniechęca wielu do przyszłorocznego startu. Nasze uwagi piszemy w dobrej wierze , mamy nadzieje że organizatorze wyciągną wnioski.
W linku pokazujemy przykład oszusta który nie reaguje nawet na fotografa.
KAMIKADZE |
| | | | | |
| 2012-09-03, 22:22
2012-08-16, 08:46 - Hari napisał/-a:
Ma ktoś może zdjęcia ze startu z godziny 15.00? |
Dołaczam sie do prosby. na trasie były conajmniej 2 osoby które robily mase zdjec. Liczena to ze nadejdzie taki dzien w ktorym wrzuca jakies fotki :) |
|
|
|
| |
|