Nasi testerzy przez cały miesiąc testowali produkty amerykańskiej firmy CW-X. O tym jak się sprawdziły zawarte w nich technologie, w tym zdobywający coraz większą popularność - kinesiotaiping w relacjach poniżej.

Maciej Wojciechowski (Szczytno)

Przez ostatni miesiąc miałem okazję testować produkty firmy CW-X - koszulkę z długim rękawem. Biały kolor jest bardzo fajny, tym bardziej, że w gorące dni doskonale spisuje się na słońcu. Wyczuwa się bardzo dobrą jakość materiału i, co nie jest częste, wykończeń tzn. obszycia oraz akcesoria, czyli w tym przypadku użyty zamek.

Bardzo ważną cechą jest odprowadzenie potu na zewnątrz. Nie zanotowałem tym samym żadnych otarć w trakcie długiego treningu, nawet gdy spadł deszcz i przemokłem "do suchej nitki" dodatkowo przy całkowitym zamoknięciu materiał nie rozciągnął się w trakcie treningu.

Cieszy fakt, że nawet pomimo dużego zabrudzenia w trakcie treningu (błoto i kurz po rytmach na gruntowej drodze, tuż po deszczu), schodziły bardzo dobrze podczas prania… no i równie istotny aspekt techniczny - schnie błyskawicznie :) Niecała godzina na balkonie i znowu gotowa do walki, więc w okresie letnim można biegać w niej non stop i prać po każdym treningu.

Duże wrażenie zrobił na mnie wygląd zewnętrzny. Generalnie opinie moich znajomych sygnalizowały mi udany design. Koszulka bardzo fajnie opina ciało (mam rozmiar M przy 185 cm wzrostu i 73 kg wagi). Dobrze trzymane mięśnie zapewniają miły komfort przy bieganiu.

Piotr Książkiewicz (Wągrowiec)

Spodenki CW-X Expert, które otrzymałem do testowania, już przy pierwszym kontakcie zrobiły na mnie wrażenie zaawansowanych technologicznie i bardzo dobrych jakościowo. Z kolei, kiedy je pierwszy raz ubrałem, poczułem znakomite dopasowanie, wcześniej znane mi bardziej ze spodenek kąpielowych niż biegowych. Jest to zresztą naturalne, skoro spodenki te mają wspierać i odciążać układ mięśniowo-powięziowy.

Wspomaganie pracy mięśni podczas biegu, o którym mówi producent, odczułem szczególnie w fazie przedniego zamachu (czyli fazie przygotowawczej do lądowania). Od pewnego czasu miałem problemy z pasmem biodrowo piszczelowym. Po kilkunastu kilometrach pokonanych na treningu doskwierał mi zawsze uciążliwy ból w biodrze. Po miesiącu treningów w spodenkach CW-X muszę przyznać, że odczułem w tej kwestii znaczną poprawę, co potwierdza że spełniają one swoją funkcję.

W opisie produktu można przeczytać również o wspomaganiu krążenia krwi w czasie trwanie wysiłku, a także po jego zakończeniu (co przyśpiesza usuwanie kwasu mlekowego z mięśni). Z tą cechą również mogę się zgodzić. W czasie mocnych treningów w testowanych spodenkach odczuwałem mniejsze zmęczenie mięśniowe, w związku z czym mogłem biegać dłużej w szybkim tempie, dodatkowo szybciej się regenerując. Trening w CW-X"ach jest więc w moim odczuciu bardziej efektywny.

Piotr Bętkowski (Toruń)

Moja szafa biegowa pełna jest produktów biegowych różnych firm, lecz do tej pory brakowało w niej tzw. krótkich legginsów. Mam dosyć specyficzną budowę ciała, którą cechują nieproporcjonalnie wielkie uda, więc tym samym wyglądam nieco komicznie w obcisłych legginsach.

Swego czasu zainteresowałem się tematyką kinesiotapingu, którą firmy zaczęły stosować w swych produktach celem lepszego wykorzystywania mięśni podczas biegu. Zazwyczaj używano tego u sprinterów, lecz nie było przeciwwskazań dla biegaczy długodystansowych.

Miałem szczęście, że do testów otrzymałem produkt CW-X Stabilyx Ventilator. Już na pierwszy rzut oka widać, że nie mamy do czynienia ze „zwykłym” produktem. Jako kompletny amator tych technologii nie wiedziałem czego się spodziewać. Po pierwszym założeniu czułem się nieco nieswojo. Przyzwyczajony do luźnego stylu, mocne opinanie było dla mnie dosyć dziwne.

W trakcie biegu czuć było oddziaływanie na mięsień czworogłowy uda i dwugłowy uda. Zdecydowanie ułatwiało mi to swobodę biegu, szczególnie pracę stawu kolanowego. Bardzo dużą zaletą tego produktu jest bardzo dobra wentylacja. Na przodzie posiadają siateczkę znacznych wymiarów ułatwiającą wentylacje. Pot podczas biegu bardzo szybko odparowywał i tym samym przez cały trening czuć było komfort.

Bardzo ważna kwestią jest dobór odpowiedniego rozmiaru. Według tabeli producenta, z moimi wymiarami ciała (179 cm, 70 kg) wypadam między rozmiarem S, a M. Testowałem rozmiar M i z uwagi na moje uda, są one mocno opięte.

Wspomniane plastry kinesiotapingu znajdują się po obu stronach spodenek, co daje się wyczuć dotykiem.Zapewne jest to subiektywne odczucie lecz uważam, że do biegania w tych spodenkach trzeba się przyzwyczaić. Polecam je szczególnie na okres startowy i do szybkich treningów.

Szczegółowe informacje znajdziecie na stronie internetowej polskiego wyłącznego dystrybutora marki: www.cw-x.pl