| | | |
|
| 2012-10-17, 08:15
2012-10-16, 21:14 - Norbertus napisał/-a:
A za co ci się trzęsła noga?
Ja też sie czegoś dopiero dowiedziałem, że właśnie niedawno miałaś okrągłą rocznicą - spóźnione, ale szczere życzenia zdrowia i szczęścia :D |
A, dziękować, dziękować:)
Noga trzęsła mi się za nic, ale za to było to wyrazem olbrzymiego, nie do opanowania wprost stresu.
Utrzymanie półsprzęgła jawiło się problemem na granicy możliwości, a może nawet tuż za nią.
Generalnie: oblałam:)) |
|
| | | |
|
| 2012-10-17, 08:48
2012-10-17, 08:15 - mamusiajakubaijasia napisał/-a:
A, dziękować, dziękować:)
Noga trzęsła mi się za nic, ale za to było to wyrazem olbrzymiego, nie do opanowania wprost stresu.
Utrzymanie półsprzęgła jawiło się problemem na granicy możliwości, a może nawet tuż za nią.
Generalnie: oblałam:)) |
|
| | | |
|
| | | |
|
| 2012-10-17, 09:36
2012-10-17, 08:48 - miniaczek napisał/-a:
o kutwa, szkoda:( |
Bez przesady ;)
Będą kolejne podejścia:)) |
|
| | | |
|
| 2012-10-17, 10:15
2012-10-17, 09:36 - mamusiajakubaijasia napisał/-a:
Bez przesady ;)
Będą kolejne podejścia:)) |
oby i dziś tak nie powiedzieli przed meczem:D:D |
|
| | | |
|
| 2012-10-17, 12:17
2012-10-17, 09:36 - mamusiajakubaijasia napisał/-a:
Bez przesady ;)
Będą kolejne podejścia:)) |
Pewnie, że dasz radę następnym razem. Ja zdalam za trzecim razem - musiałam zażyc coś na uspokojenie tak mi nogi "lotały" na sprzęgle :) No przyznam, że bez farmakologii chyba bym jeszcze zdawała ;) |
|
| | | |
|
| 2012-10-17, 17:03 farmakologia
o tak,to podstawa.Ja zdawałem po dakiej dawce farmaceutyków dnia poprzedniego,że koledzy kategorycznie zabronili mi oddychać ustami i patrzeć na egzaminatora;) |
|
| | | |
|
| 2012-10-17, 18:25
2012-10-17, 17:03 - Zulus napisał/-a:
o tak,to podstawa.Ja zdawałem po dakiej dawce farmaceutyków dnia poprzedniego,że koledzy kategorycznie zabronili mi oddychać ustami i patrzeć na egzaminatora;) |
Szybciutko sprostowanie piszę - ja wzięłam tabletki uspokajające :) Nie piłam syropkow na alkoholu ;) Dopiero po prochach byłam wstanie zdać egzamin - wiem, że to chwalebne ale inaczej nie dałabym rady. Miałam tę samą przypadłość co Gaba i co róż w coś uderzałam na placu manewrowym :( |
|
| | | |
|
| | | |
|
| 2012-10-17, 18:33
2012-10-17, 18:25 - renia_42195 napisał/-a:
Szybciutko sprostowanie piszę - ja wzięłam tabletki uspokajające :) Nie piłam syropkow na alkoholu ;) Dopiero po prochach byłam wstanie zdać egzamin - wiem, że to chwalebne ale inaczej nie dałabym rady. Miałam tę samą przypadłość co Gaba i co róż w coś uderzałam na placu manewrowym :( |
A mnie za pierwszym podejściem egzaminator oszukał na placu manerwrowym. Powiedział, że wrzuciłam nie ten migacz przy wyjeździe z zatoczki. Byłam tak zestresowana, że nawet nie protestowałam. Dałam się jednym słowem wykopać z egzaminu. Dopiero w domu doszłam do siebie i się wściekłam. :))) |
|
| | | |
|
| 2012-10-17, 19:59
2012-10-17, 18:33 - Truskawa napisał/-a:
A mnie za pierwszym podejściem egzaminator oszukał na placu manerwrowym. Powiedział, że wrzuciłam nie ten migacz przy wyjeździe z zatoczki. Byłam tak zestresowana, że nawet nie protestowałam. Dałam się jednym słowem wykopać z egzaminu. Dopiero w domu doszłam do siebie i się wściekłam. :))) |
A przede mną egzamin na doradcę finansowo-ubezpieczeniowego. Jeszcze się nie trzęsę... Ale wszystko przede mną :) Na razie bolą mnie strasznie oczy - od czytania tych "subtelnych" treści... |
|
| | | |
|
| 2012-10-17, 20:21
|
| | | |
|
| 2012-10-17, 20:31
2012-10-17, 19:59 - euro40 napisał/-a:
A przede mną egzamin na doradcę finansowo-ubezpieczeniowego. Jeszcze się nie trzęsę... Ale wszystko przede mną :) Na razie bolą mnie strasznie oczy - od czytania tych "subtelnych" treści... |
A, ustnie to ja mogę zdawać do woli.
Nawet jak mi się będzie odrobinkę trząsł głos, to zauważę to tylko ja sama.
Jakoś tak nigdy się nie bałam ani nie wstydziłam wystąpień publicznych, tudzież ustnej prezentacji własnej wiedzy czy racji.
Tylko w przypadku egzaminów pisemnych było mi wstyd, gdy nie byłam wystarczająco przygotowana. Na zasadzie "to nie wypada" :)
A tutaj... własne ciało mnie dopadło i to tak, że potem potrafiłam się z tego tylko śmiać:)
I jeszcze jedno: biegi na lewarku były ułożone inaczej niż we wszystkich samochodach, w których kiedykolwiek siedziałam za kierownicą:) |
|
| | | |
|
| 2012-10-17, 20:33
2012-10-17, 19:59 - euro40 napisał/-a:
A przede mną egzamin na doradcę finansowo-ubezpieczeniowego. Jeszcze się nie trzęsę... Ale wszystko przede mną :) Na razie bolą mnie strasznie oczy - od czytania tych "subtelnych" treści... |
A kiedy ten egzamin?
Żebyśmy mogli wspomóc duchowo i kciukowo:) |
|
| | | |
|
| | | |
|
| 2012-10-17, 21:29
2012-10-17, 20:31 - mamusiajakubaijasia napisał/-a:
A, ustnie to ja mogę zdawać do woli.
Nawet jak mi się będzie odrobinkę trząsł głos, to zauważę to tylko ja sama.
Jakoś tak nigdy się nie bałam ani nie wstydziłam wystąpień publicznych, tudzież ustnej prezentacji własnej wiedzy czy racji.
Tylko w przypadku egzaminów pisemnych było mi wstyd, gdy nie byłam wystarczająco przygotowana. Na zasadzie "to nie wypada" :)
A tutaj... własne ciało mnie dopadło i to tak, że potem potrafiłam się z tego tylko śmiać:)
I jeszcze jedno: biegi na lewarku były ułożone inaczej niż we wszystkich samochodach, w których kiedykolwiek siedziałam za kierownicą:) |
a ja myślałem, że Ty nieśmiała jesteś??:) |
|
| | | |
|
| 2012-10-17, 22:07
2012-10-17, 08:15 - mamusiajakubaijasia napisał/-a:
A, dziękować, dziękować:)
Noga trzęsła mi się za nic, ale za to było to wyrazem olbrzymiego, nie do opanowania wprost stresu.
Utrzymanie półsprzęgła jawiło się problemem na granicy możliwości, a może nawet tuż za nią.
Generalnie: oblałam:)) |
cholercia, nie dobrze :(
na pewno stary gruchot był, dlatego sprzęgło nie chodziło jak trzeba a biegi specjalnie ci zamienili...
Ale wierzymy w ciebie :D |
|
| | | |
|
| 2012-10-18, 00:35
2012-10-17, 20:21 - miniaczek napisał/-a:
a widzieliście ten link??:) |
Dobre i smutne zarazem... |
|
| | | |
|
| 2012-10-18, 07:44
2012-10-17, 20:33 - mamusiajakubaijasia napisał/-a:
A kiedy ten egzamin?
Żebyśmy mogli wspomóc duchowo i kciukowo:) |
Egzamin mam 8 - 9 listopada. Tak wogole - to jest właśnie przyczyna mojej tegorocznej absencji biegowej. Muszę zreorganizowac moje życie zawodowe. Dzięki :)
|
|
| | | |
|
| 2012-10-18, 08:01
2012-10-17, 21:29 - miniaczek napisał/-a:
a ja myślałem, że Ty nieśmiała jesteś??:) |
Bo jestem!
I to bardzo.
Ale walczę z tym - najczęściej zresztą skutecznie. Tyle, że nie zawsze jednak się udaje.
PS. I to napisane powyżej to wcale nie jest żart! |
|
| | | |
|
| | | |
|
| 2012-10-18, 08:10
O!
Dzisiaj urodziny obchodzi:
Tomek Pokorniecki vel. tarzi - wielce specyficzny młodzieniec, do którego mam dość specyficzną słabość. Generalnie go lubię.
A że on tu nie zagląda, przeto mogę spokojnie napisać, że drugiego takiego oryginała w MP.TEAM nie ma. A przy tym jest niezwykle uczynny (no wobec mnie zawsze).
STO LAT !!! STO LAT !!! |
|
| | | |
|
| 2012-10-18, 08:55
2012-10-17, 20:21 - miniaczek napisał/-a:
a widzieliście ten link??:) |
Relacja na żywo mnie rozwaliła. :)) Meczu w końcu nie oglądałam ale nie żałuję i nie postanawiam poprawy. :) |
|
| | | |
|
| 2012-10-18, 09:07
2012-10-18, 08:10 - mamusiajakubaijasia napisał/-a:
O!
Dzisiaj urodziny obchodzi:
Tomek Pokorniecki vel. tarzi - wielce specyficzny młodzieniec, do którego mam dość specyficzną słabość. Generalnie go lubię.
A że on tu nie zagląda, przeto mogę spokojnie napisać, że drugiego takiego oryginała w MP.TEAM nie ma. A przy tym jest niezwykle uczynny (no wobec mnie zawsze).
STO LAT !!! STO LAT !!! |
STO LAT STO LAT Tarzi:) żyj i biegaj jak najdłużej i w dobrym zdrowiu:) i nie ... tyle:) |
|