| | | |
|
| 2011-11-11, 23:47 Jak dobrze mieć marzenia !!
Super! Wielkie gratulacje - ja się nie da jak się da :) Tak trzymać. Może kiedyś spróbuję. Na razie jeszcze jestem za cienki. Ale trzeba mieć marzenia - to fakt. Pozdrawiam |
|
| | | |
|
| 2011-11-12, 09:49
Wszystkie nasze osiągnięcia zaczynają się od marzeń, dlatego aby mogły one się spełniać, trzeba bardzo intensywnie marzyć. Pozdrawiam i gratuluję przygody godnej pozazdroszczenia! :) |
|
| | | |
|
| | | |
|
| 2011-11-14, 09:53
|
| | | |
|
| 2011-11-14, 13:07
Brawo Lidka - brawa dla wszystkich ......... |
|
| | | |
|
| 2011-11-15, 20:25
Podziwiam,podziwiam i zadraszczam.Pozdrawiam |
|
| | | |
|
| 2011-11-16, 12:22
Wspaniała przygoda. Nigdy nie byłem w Alpach, ale po takim opisie czuję, że szybko bym je polubił :) Wielkie Gratulacje! To jest ogromny wyczyn i niewiele osób potrafi tego dokonać ;) |
|
| | | |
|
| 2011-11-16, 17:11
Podróż, góry, bieganie... To jest to!
No ale przede wszystkim: gratuluję! :-) |
|
| | | |
|
| | | |
|
| 2011-11-16, 21:06 GRATKI
Moje gratulacje. Z tego, że ktoś ma marzenia i ma wewnętrzną siłę by je realizować, automatycznie staje się idolem . Idolem godnym naśladowania i czerpania najlepszych wzorców. Tym powinniśmy się karmić. Temu Tobie dziękuje . Jeszcze raz moje gratulacje |
|
| | | |
|
| 2011-11-17, 20:53 artykuł - spełni teraz moje marzenia
Dziękuję za ten artykuł, który pozwolił mi w podjęciu ostatecznej decyzji spełnienia moich "marzeń" startu na dystansie CCC w 2012. Z niecierpliwością z kolegami czekamy na zapisy na 2012 rok.
Do zabaczenia na trasach SNS.
|
|
| | | |
|
| 2011-11-17, 22:14 Walczakowie górą
Brawo Lidka,
zgrabnie połączyłaś część literacką z częścią praktyczną,logistyczną tak zaniedbywaną przez autorów podobnych relacji.Jestem pod wrażeniem poezji i precyzji artykułu.I pod wrażeniem pracy jaką włożyliście z Leszkiem by przygotować się do tego biegu.
W 2012 chcę biegać CCC i już wydrukowałem twój artykuł jako instruktaż.Pozdrawiam Ciebie i Leszka,Wojtek |
|
| | | |
|
| 2011-11-17, 23:12
Dla mnie to wszystko jest niesamowite, ja na ogół męczę się strasznie podchodząc do wyciągu z nartami ;). Niewyobrażalny wysiłek. Gratulacje i najwyższy szacunek. |
|
| | | |
|
| 2011-11-18, 18:33
Byłem na szczycie Mt. Blanc rok temu, bo też realizowałem swoje marzenie o 50 urodzinach. W tym roku na urodziny ukonczyłem swój pierwszy maraton w Poznaniu i przebiegłem całą trasę. Bieg wokół Mt. Blanc jest moim kolejnym marzeniem a ten artykuł tylko mnie w tym upewnia :O)
Szacunek wielki chcę okazać autorce. |
|
| | | |
|
| | | |
|
| 2011-11-19, 01:06 Wielki szacunek i gratulacje.
Nie jestem zazdrosnym człowiekiem ale czytając Pani artykuł i oglądając zdjęcia po prostu zazdroszczę. To co Pani opisuje to dla mnie inny świat odległa galaktyka. Coś tak wymagającego a zarazem pięknego. to niewiarygodne jak wspaniałe przygody można przeżywać dzięki bieganiu. A wszystko zaczyna się o założenia butów i wyjściu z domu i stawianiu niby mało znaczących kroków. Marzenia - niewyobrażalna siła. |
|
| | | |
|
| 2011-11-20, 19:25
plombę na plecak ??????????
o co ot chodzi z tą plombą?
gratki wyczynu , b, ciekawa relacja |
|
| | | |
|
| 2011-11-20, 20:34 Plomba
2011-11-20, 19:25 - Piotr Kalisz / Sternik napisał/-a:
plombę na plecak ??????????
o co ot chodzi z tą plombą?
gratki wyczynu , b, ciekawa relacja |
To taki dowód, że byłeś na odprawie, że pomyślnie zweryfikowali jego zawartość. Dostajesz też plombę na nadgarstek, aby w nocy przed startem nie podmienić zawodnika. |
|