Jestes
niezalogowany
ZALOGUJ

 

benek
Piotr Bętkowski
Rumia
CITY TRAIL Team
MaratonyPolskie.PL TEAM

Ostatnio zalogowany
2024-11-15,12:04
Przeczytano: 872/276493 razy (od 2022-07-30)

 ARTYKUŁ 
Srednia ocen:9.6/5

Twoja ocena:brak


Sposoby walki biegacza ze stresem
Autor: Piotr Bętkowski
Data : 2010-02-17

Zapewne myślisz sobie czytając ten artykuł, że psychologia sportowa dotyczy tylko sportowców najwyższego formatu jak Adam Małysz czy Justyna Kowalczyk. Nic dziwnego. Moje spojrzenie do niedawna było podobne. Jaki wpływ może mieć psychologia na moje wyniki sportowe w bieganiu?

Zaznaczam z góry, że nie jestem z wykształcenia psychologiem, a jedynie studentem Akademii Wychowania Fizycznego, który nieco „liznął” tej tematyki podczas zajęć.

Pierwszym zagadnieniem jakim chciałem się zająć jest stres. Stres, który często spotykamy gdy stajemy na linii startu na zawodach do których przygotowaliśmy się miesiącami, gdy debiutujemy na jakimś dystansie lub gdy nie wiemy czego spodziewać się na trasie Biegu Katorżnika :] Stres występuję u zawodników którzy walczą o czołowe lokaty, jak również u tych dla których zawody biegowe to zabawa. Jak go zwalczyć? O tym poniżej.


Rys.1 - Henryk Szost - stres czy skupienie?


Stres według terminologii medycznej to zaburzenie homeostazy (równowagi) spowodowany czynnikami fizycznymi lub psychologicznymi.

Aby stawić mu opór należy wykształcić u siebie odporność emocjonalną, która według definicji stanowi zdolność organizmu do efektywnego działania mimo przeżywania silnych emocji negatywnych.

I właśnie tę odporność można wykształcić w domowych warunkach i przenieść na własny przykład biegowy.

Chciałbym się skupić na sednie sprawy czyli technikach zmiany napięcia emocjonalnego u biegaczy. Najważniejsze jest to, że stosowanie tych technik jest uniwersalne i bardzo łatwo je modyfikować by pasowały do danej jednostki, a przede wszystkim można je stosować samemu w domowym zaciszu i nie są one… darmowe. Zresztą każdy z nas takie techniki świadomie lub nieświadomie już stosował. Poniżej ich krótka charakterystyka.

1. Celowe zmiany kierunku myśli.

Aby odwrócić kierunek myśli od startu, który nas stresuje i pochłania dużo energii należy poświęcić się zadaniom, które pochłaniają nas całkowicie. Może to być czytanie ulubionej książki lub wyjście na spacer ze znajomymi. Równie dobrze może to być czas poświęcony sowim dzieciom i rodzinie. Często zawodnicy podczas maratonów zagranicznych wybierają się na zwiedzanie interesujących miejsc, okazuję się, że to również jest technika zmiany kierunku myśli.
Podczas treningu również można stosować tę technikę. Na kilka dni bezpośrednio przed zawodami zamiast skupiać się na osiąganiu prędkości i trzymaniu się określonego zakresu tętna skupić się na zadaniach utrzymania prawidłowej techniki biegu.



Rys.2 - Bieg Katorżnika - stres przed nieznanym


2. Oddziaływanie na zewnętrzne przejawy stresu

Każdy z nas potrafi rozpoznać osobę zestresowaną. Widać po takiej osobie ogóle pobudzenie, zmienia się mimika i zwiększa gestykulacja. Najczęściej są to chwilę bezpośrednio przed startem. Można zniwelować takie zachowanie poprzez swoją świadomość. Starać się zatrzymać tę gestykulację, kontrolować mimikę czy nerwowość. W procesach nerwowych nastąpi osłabienie procesu pobudzenia, a konkretnie stresu.


3. Wykorzystanie rozgrzewki

Mało kto się spodziewa, że poprzez rozgrzewkę możemy kontrolować pobudzenie i stres. Gdy przed startem czujesz się zestresowany warto zastosować rozgrzewkę spokojniejszą (wolny trucht) z większym nastawieniem na ćwiczenia rozciągające i gibkościowe. Jednak gdy poczujesz, że niedostatecznie jesteś zmotywowany należy odwrócić proporcję. Nastawić się na żwawy trucht i mniejszą ilość ćwiczeń rozciągających i gibkościowych. Rozgrzewkę warto robić w grupie. Znajdź kilku znajomych i spróbuj z nimi zastosować tę technikę.


Rys.3 - Pomyśl o czymś przyjemnym



4. Masaż lub automasaż

Technikę tę stosuję się na kilka dni przed startem. Masaż relaksacyjny daje ogóle poczucie rozluźnienia dlatego warto na kilka dni przed startem zaaplikować sobie masaż u specjalisty lub automasaż które go tematyka opisywana jest szeroko w Internecie i literaturze.


5. Izolacja

Niektórzy zawodnicy przed startem potrzebują izolacji. Na stan ich pobudzenia wpływa środowisko, w którym się znajdują, głośna muzyka czy samochody tuż za oknem. Warto wybierając się na zawody i dobre miejsce na nocleg, zaplanowana logistyka na start i zmniejszenie możliwości czynników mogących zakłócić spokój. Na niektórych zawodników izolacja działa wręcz przeciwnie. Często lubimy dzień przed zawodami spotkać się na pasta party na spotkaniu ze znajomymi. Dla tych zawodników izolacja wskazana nie jest.


6. Stosowanie ćwiczeń oddechowych

Technikę tę warto stosować przez cały cykl trwania treningów, a nie tylko bezpośrednio przed startem. Trening tej techniki powoduje adaptacje w organizmie i jednocześnie obniżenie progu pobudliwości na stres. Ćwiczenia oddechowe należy stosować nawet 3-4 razy dziennie. Są one łatwe w użyciu gdyż poświęca się im najwyżej kilka minut, a korzyści mogą być zaskakujące.
Kilka przykładowych ćwiczeń


Rys.4 - Ćwiczenia oddechowe na świeżym powietrzu


- Wziąć głęboki wdech, napiąć mięśnie całego ciała. Przytrzymać kilka sekund (5-6 sekund) a następnie długi, powolny wydech. To ćwiczenie powtarzać ok. 8-10 razy.

- Wziąć kilka wdechów (niepełnych) i wydychać powietrze z tę samą prędkością. Przy wdechu napinać lekko mięśnie, przy wydechu doprowadzić do rozluźnienia. Powtarzać czynność 2-3 minuty.

Warto czasem rozszerzyć swój trening o coś nowego dlatego polecam stosowanie wyżej podanych technik. Wszak już niedługo zacznie się sezon wiosennego ścigania, może warto wtedy wypróbować którąś z nich.

W swoim artykule korzystałem z literatury profesora dr hab. Jacka Gracza „Psychologia aktywności sportowej”.



Komentarze czytelników - 16podyskutuj o tym 
 

KARMEL

Autor: king, 2010-02-18, 11:53 napisał/-a:
Cały ten stres to czasami zwykły dreszczyk emocji. Wówczas jest pozytywny i dotyczy bardziej ciekawości niż strachu. Jego poziom zależy przede wszystkim od różnych oczekiwań np.:
* miejsce ogółem lub w kategorii wiekowej
* odpowiadający przedział czasu tolerancji, w którym chcemy pokonać dany dystans
* walka z utrwalonym w pamięci przeciwnikiem "podobnej mocy"
Stres niejedno ma imię a stopień jego odczucia jest sprawą subiektywną.

 

tir53a

Autor: tir53a, 2010-02-18, 17:11 napisał/-a:
Sposoby walki biegacza ze stresem
04 07 1974r w HCP na W 9 w Poznaniu zostałem poparzony łukiem 540V i 1000A i z miejsca wypadku pobiegłem do szpitala. Byłem w szoku i po drodze mnie goniło pogotowie. Teraz biegam maratony po 50 "W zdrowym ciele zdrowy duch". Słowa te doskonale oddają ducha maratońskiego biegu, w którym oprócz rywalizacji jakże ważne staje się pokonywanie własnych słabości, szukanie wewnętrznej równowagi oraz zwycięstwo nad bólem i niemocą

 

stanwoj7

Autor: stanwoj7, 2010-02-25, 16:53 napisał/-a:
Tam , gdzie zabawa tam nie może być stresu a gdzie zawzięta walka zawodowców , tam stres.W naszych warunkach biegania amatorskiego stres nie ma prawa wystepować a jeżeli już wystąpi , to jest chorobliwe i trzeba zgłosić się na badania psychiatryczne , aby zdjagonalizować jego przyczynę.Taka prawda Panie i Panowie.A tak nawiasem mówiąc powinno być na maratonach ,,kobietom i zestresowanym wstęp surowo wzbroniony"

 

evik18

Autor: evik18, 2010-02-27, 11:59 napisał/-a:
A co masz przeciw bieganiu KOBIET w maratonach ! Pytam nie bez złości! Przeszkadzają Ci?! Czy są lepsze i nie możesz tego znieść, bo masz kompleksy?

 

Zulus

Autor: Zulus, 2010-02-27, 12:30 napisał/-a:
Co ma rozbicie macierzy kwadratowej AєMk(K) na iloczyn macierzy P,Δ,Pˉ¹єMk(K):A=PΔPˉ¹ do biegania bez stresu?Wy naukowcy macie dziwny tok myślenia.

 

iras

Autor: iras, 2010-06-30, 22:06 napisał/-a:
Podczas Cracowia Maraton poddałem się testowi badającemu temperament.
Analiza tego testu dała mi wiele do myślenia.Badanych było kilka cech w skali 1-9.Okazuje się iż jedna z nich a mianowicie wytrzymałość tj zdolność przystosowawcza układu nerwowego do wysiłku (u mnie niska)determinuje wyniki w maratonie.Przy niskim wyniku tej cechy samo ukończenie maratonu jest ogromnym wyzwaniem.Czy jest ktoś z podobnym wynikiem na wytrzymałość w teście temperamentu a mimo to biega dalej maratony.Czekam na refleksje na ten temat.

 

Autor: cezaryk, 2010-07-01, 14:38 napisał/-a:
LINK: http://www.trener.pl/index.php/mid/3/fid

Przecież wysiłek fizyczny ma likwidować stres a nie być jego powodem.
A tu link do tematu na pozbycie się stresu.

 

la-di-daria

Autor: dara, 2010-07-31, 20:45 napisał/-a:
móglbyś podac linka do tego testu ? ;]

 

Martix

Autor: Martix, 2010-07-31, 21:31 napisał/-a:
W naszym biegowym środowisku nie bardzo pasuje określenie-stres. Po pierwsze przecież nikt nam nie każe biegac i nas nie prześladuje, biegamy jak najbardziej z własnej woli dla siebie i bieganie powinno byc czymś co przynosi nam przyjemnośc.Jak jest przyjemnośc to nie ma mowy o stresie chyba że wpadamy w jakąś manię prześladowczą. Mnie pewna mania prześladowcza jak można to tak nazwac dopada jedynie w snach,ciągle śni mi się że się spużniam na start,że nie dobiegam do mety itp. To może by efekt tego, ze w pewnym stopniu też przejmuję się bieganiem bo zależy mi jak każdemu na lepszych wynikach bo lepsze wyniki dowartościowują biegacza. Kązdy naprawę aktywny biegacz może przejmowac się bieganiem ale musi też panowac nad pewnymi stanami psychicznymi które mogą by nagatywne i przerzucac się na inne sfery życia.
Ja np. nastawiam się w danym dniu na dany wynik. Jak w trakcie zawodów nie czuję się na siłach koryguję swoje horyzonty celowe i się uspokajam pocieszając się że innym razem bedzie lepiej bo teraz nie ta forma a wiadomo że forma nie sługa!
W stres wpadają zapewne bardziej zawodowcy ponieważ oni szczególnie są na językach jako najlepsi co wiąze się z pewną presją,oni są również świadomi że biegając w danym dniu na zawodach słabiej tracą sznsę na miejsce w open czy w kategorii o kasie czy nagrodach już nie mówiąc.
O stresie przy bieganiu jest również wstyd mówic bo jaka to reklama biegania u laików-u osób niebiegających?
Biegacz musi umic zapanowac nad stresem a nie stres nad nim!

 

Paweł II Yazomb

Autor: Paweł II Yazomb, 2010-08-01, 02:55 napisał/-a:
Martix wspomniał o stresie w życiu prywatnym. Kiedy nasze życie jest uporządkowane i nie mamy żadnych problemów, to na pewno na linii startu będziemy mniej zestresowani i skupimy swą uwagę jedynie na biegu.
Mnie się dobrych kilka lat temu zdarzyło coś takiego. Kilka miesięcy przygotowań do maratonu i kiedy wszystko było ładnie pięknie, forma bardzo wysoka, nastąpiło delikatnie mówiąc, pewne rozstanie z kimś:> Niby normalka, zwykła awaria, ale stres dał o sobie znać. Nie wystartowałem w żadnym z dwóch zaplanowanych maratonów i wszystko diabli wzięli. Do dziś żałuję tej decyzji.
Przed jakimiś bardzo ważnymi sprawami, zawsze mam kłopoty ze snem. Potrafię się budzić 20 razy w nocy co kilkadziesiąt minut i tak do rana. Podobnie miałem przed lotem samolotem i przed maratonem. Teraz odsypiam ostatnią noc przed maratonem jeszcze za dnia i mam potem spokój.

 



















 Ostatnio zalogowani
kostekmar
08:47
BemolMD
08:27
chris_cros
08:25
michu77
08:13
bobparis
07:58
Admin
07:47
Ryszard N.
07:11
kos 88
06:46
jaro109
06:25
biegacz54
06:20
schlanda
05:26
Piotr Fitek
02:04
BuDeX
00:12
mariuszkurlej1968@gmail.c
23:22
fit_ania
23:21
¦wistak
22:54
|    Redakcja     |     Reklama     |     Regulamin     |