| | | |
|
| 2011-08-31, 21:05 Saucony Jazz 14
Witam,
Czy macie jakieś doświadczenia z tym modelem buta treningowego? Niestety nie znam jeszcze tej marki a tym bardziej modelu. Odkąd zacząłem biegac zajechałem już 2 modele NB oraz ostatnio Brooks-y Ghost 3. Dzisiaj kupiłem ten model Saucony miedzy innymi pod kątem Maratonu Warszawskiego oraz z tego powodu iż czuję iz moje Brooksy zwyczajnie zaczęły juz tracić amortyzację po przebiegnięciu 1200 km (generalnie nie powalily mnie te buty).
Tak więc jestem ciekaw czy dobrze zrobilem kupując Saucony Jazz 14 (jeszcze nie używane więc można zwrócić :-))
Nie wiem jak jest w innych miastach z kupnem butów ale w Warszawie jest tragedia. Są dwa sklepy ( w tym jeden nagrodzony przez miesięcznik bieganie) a tam nie ma w czym wybierać. W obu dostałem jedynie po 2 modele do wyboru i to tak trochę na siłe. W czasach lawinowo wzrastającej liczbie osób biegających i biorąc pod uwagę iz mowimy o stolicy to trochę żenujące, nie sądzicie?
Tak czy inaczej będę niezmiernie wdzięczny za wszelkie opinie na temat Saucony Jazz 14.
Pozdrawiam,
Tomek |
|
| | | |
|
| 2011-08-31, 21:29
Ja biegam w tych butach około 2 miesięcy (w tym czasie poza treningami brałem udział w jednym półmaratonie i 3 biegach na 15 km) i jestem super zadowolony.
Z tym, że biegam ogólnie około 1,5 roku więc nie jestem jakimś znawcą :-) poprzednio miałem Asicsy (niestety nie pamiętam jaki model) i Saucony wydają mi się dużo lepsze. Ale pewnie w dużej mierze to sprawa subiektywna :) |
|
| | | |
|
| | | |
|
| 2011-08-31, 21:57
2011-08-31, 21:29 - ziko303 napisał/-a:
Ja biegam w tych butach około 2 miesięcy (w tym czasie poza treningami brałem udział w jednym półmaratonie i 3 biegach na 15 km) i jestem super zadowolony.
Z tym, że biegam ogólnie około 1,5 roku więc nie jestem jakimś znawcą :-) poprzednio miałem Asicsy (niestety nie pamiętam jaki model) i Saucony wydają mi się dużo lepsze. Ale pewnie w dużej mierze to sprawa subiektywna :) |
A ile kilometrów już w nich zrobileś? Biegasz po asfalcie czy w terenie? |
|
| | | |
|
| 2011-08-31, 22:04
2011-08-31, 21:05 - Tom74 napisał/-a:
Witam,
Czy macie jakieś doświadczenia z tym modelem buta treningowego? Niestety nie znam jeszcze tej marki a tym bardziej modelu. Odkąd zacząłem biegac zajechałem już 2 modele NB oraz ostatnio Brooks-y Ghost 3. Dzisiaj kupiłem ten model Saucony miedzy innymi pod kątem Maratonu Warszawskiego oraz z tego powodu iż czuję iz moje Brooksy zwyczajnie zaczęły juz tracić amortyzację po przebiegnięciu 1200 km (generalnie nie powalily mnie te buty).
Tak więc jestem ciekaw czy dobrze zrobilem kupując Saucony Jazz 14 (jeszcze nie używane więc można zwrócić :-))
Nie wiem jak jest w innych miastach z kupnem butów ale w Warszawie jest tragedia. Są dwa sklepy ( w tym jeden nagrodzony przez miesięcznik bieganie) a tam nie ma w czym wybierać. W obu dostałem jedynie po 2 modele do wyboru i to tak trochę na siłe. W czasach lawinowo wzrastającej liczbie osób biegających i biorąc pod uwagę iz mowimy o stolicy to trochę żenujące, nie sądzicie?
Tak czy inaczej będę niezmiernie wdzięczny za wszelkie opinie na temat Saucony Jazz 14.
Pozdrawiam,
Tomek |
Ja już chyba pozostanę wierny tej marce i mam nadzieję, że się nigdy nie sparzę... ;)
Miałem Jazz 11, które nałożyłem dopiero na starcie na 15 km i... jak szyte na mnie (żadnych otarć, dyskomfortu)... Kilometraż jaki pokonały to ponad 2,5 tys. i jeszcze po lasach je tłukę, choć już podeszwa jest jak w butach "biomechanicznych", czyli minimum ;)
Obecnie biegam w Jazz 13 i mam podobnie... debiut też zaliczyły od razu na biegu, tyle że na 10 km. "Czternastki" były może nieco ładniejsze, ale też odrobinkę droższe, więc wybrałem wariant bardziej ekonomiczny ;)))
Teraz w planie zakup Jazz, ale w wersji terenowej (13-tki), choć też mnie kusi kultowy "Montrail Masochist".
Jazz jest naprawdę okey... można w nich "dać dżezu" ;)))
Fajne też są modele z grupy "Pro Grid Ride" |
|
| | | |
|
| 2011-08-31, 22:08
2011-08-31, 21:57 - Tom74 napisał/-a:
A ile kilometrów już w nich zrobileś? Biegasz po asfalcie czy w terenie? |
około 150 km, jak je pierwszy raz założyłem też miałem uczucie jakby były szyte na miarę :) co do podłoża to myślę, że 70% asfalt reszta jakieś szutrowo-parkowe ścieżki. |
|
| | | |
|
| 2011-08-31, 22:13
2011-08-31, 22:04 - szlaku13 napisał/-a:
Ja już chyba pozostanę wierny tej marce i mam nadzieję, że się nigdy nie sparzę... ;)
Miałem Jazz 11, które nałożyłem dopiero na starcie na 15 km i... jak szyte na mnie (żadnych otarć, dyskomfortu)... Kilometraż jaki pokonały to ponad 2,5 tys. i jeszcze po lasach je tłukę, choć już podeszwa jest jak w butach "biomechanicznych", czyli minimum ;)
Obecnie biegam w Jazz 13 i mam podobnie... debiut też zaliczyły od razu na biegu, tyle że na 10 km. "Czternastki" były może nieco ładniejsze, ale też odrobinkę droższe, więc wybrałem wariant bardziej ekonomiczny ;)))
Teraz w planie zakup Jazz, ale w wersji terenowej (13-tki), choć też mnie kusi kultowy "Montrail Masochist".
Jazz jest naprawdę okey... można w nich "dać dżezu" ;)))
Fajne też są modele z grupy "Pro Grid Ride" |
Dzięki za powiew optymizmu :-) Od dawna miałem ochotę sprobować tą markę. Mam nadzieję iż będę miał podobną opinię jak Ty po kilku miesiącach używania. Inicjacja będzie w niedzielę na 30-stce pod MW.
Czy określiłbyś je jako but dynamiczny? Moje Brooksy takie nie były w przeciwieństwie na przyklad do moich pierwszych NB. Ze wzgledu na swoją wagę 68 kg potrzebuję butów które nie ciążą na nogach. Wydaje się że te takie są ale na 100% okaże się podczas ekspolatacji. |
|
| | | |
|
| 2011-08-31, 22:19
2011-08-31, 22:13 - Tom74 napisał/-a:
Dzięki za powiew optymizmu :-) Od dawna miałem ochotę sprobować tą markę. Mam nadzieję iż będę miał podobną opinię jak Ty po kilku miesiącach używania. Inicjacja będzie w niedzielę na 30-stce pod MW.
Czy określiłbyś je jako but dynamiczny? Moje Brooksy takie nie były w przeciwieństwie na przyklad do moich pierwszych NB. Ze wzgledu na swoją wagę 68 kg potrzebuję butów które nie ciążą na nogach. Wydaje się że te takie są ale na 100% okaże się podczas ekspolatacji. |
Trudno mi powiedzieć, bo co z tego jeśli but jest dynamiczny, ale biegacz już mniej ;))) Ja mam 88-90 kg...
Jakby nie patrzeć, tłukłem je na wszelkich możliwych nawierzchniach i... nie potrafiłem ich zajechać ;) |
|
| | | |
|
| | | |
|
| 2011-08-31, 22:21
A "specjalisty" od terenu (Salomony Wingsy XT) wytrzymały przy mnie 400 km i popękały... ;) Jeśli o mnie chodzi to... nigdy więcej Salomona! |
|
| | | |
|
| 2011-08-31, 22:40
Ja już wykańczam trzecią parę butów tej marki i jestem mega zadowolony!Zgłoś się do Jacek Gardener sklep,na necie też jest.Kupuję tylko u niego wszystko do biegania Profesjonalista! |
|
| | | |
|
| 2011-08-31, 22:55
2011-08-31, 22:40 - mariod napisał/-a:
Ja już wykańczam trzecią parę butów tej marki i jestem mega zadowolony!Zgłoś się do Jacek Gardener sklep,na necie też jest.Kupuję tylko u niego wszystko do biegania Profesjonalista! |
Też kupowałem 3 pary u Jacka (inne modele) , kapitalny doradca.
Teraz we Wrocławiu na Athetics Forever, bo mam bliżej. |
|
| | | |
|
| 2011-08-31, 23:07
2011-08-31, 22:55 - emka64 napisał/-a:
Też kupowałem 3 pary u Jacka (inne modele) , kapitalny doradca.
Teraz we Wrocławiu na Athetics Forever, bo mam bliżej. |
Swoje też kupowałem w Athletic Forever... A obecnie Saucony we Wrocku można nabyć także w Run Planet |
|
| | | |
|
| 2011-08-31, 23:14
|
| | | |
|
| | | |
|
| 2011-09-01, 12:53
A tak z ciekawości zapytam, o ile większe buty kupujecie od butów cywilnych? Zawsze mam dylemat żeby trafić właściwie tzn. żeby były wystarczająco większe aby nie powodować problemów w dłuzszych biegach a z drugiej strony żeby nie przegiąć w drugą stroną. |
|
| | | |
|
| 2011-09-01, 15:48
2011-08-31, 21:05 - Tom74 napisał/-a:
Witam,
Czy macie jakieś doświadczenia z tym modelem buta treningowego? Niestety nie znam jeszcze tej marki a tym bardziej modelu. Odkąd zacząłem biegac zajechałem już 2 modele NB oraz ostatnio Brooks-y Ghost 3. Dzisiaj kupiłem ten model Saucony miedzy innymi pod kątem Maratonu Warszawskiego oraz z tego powodu iż czuję iz moje Brooksy zwyczajnie zaczęły juz tracić amortyzację po przebiegnięciu 1200 km (generalnie nie powalily mnie te buty).
Tak więc jestem ciekaw czy dobrze zrobilem kupując Saucony Jazz 14 (jeszcze nie używane więc można zwrócić :-))
Nie wiem jak jest w innych miastach z kupnem butów ale w Warszawie jest tragedia. Są dwa sklepy ( w tym jeden nagrodzony przez miesięcznik bieganie) a tam nie ma w czym wybierać. W obu dostałem jedynie po 2 modele do wyboru i to tak trochę na siłe. W czasach lawinowo wzrastającej liczbie osób biegających i biorąc pod uwagę iz mowimy o stolicy to trochę żenujące, nie sądzicie?
Tak czy inaczej będę niezmiernie wdzięczny za wszelkie opinie na temat Saucony Jazz 14.
Pozdrawiam,
Tomek |
Ja również mam Saucony, jeno Jazz 13. Od kwietnia br. zrobiłem 700km w nich i się trzymają - najbardziej cenię wytrzymałość, że wciąż wyglądają świeżo i nic się nie odkleja - w poprzednich Asicsach już po 300km miałem dziury od palców a tutaj nic z tych rzeczy. W biegu komfortowe ale bez rewelacji, but w sam raz na spokojne treningi, coś jak Ford Mondeo wśród butów biegowych. Na zawody i szybkie treningi zakładam coś innego. |
|
| | | |
|
| 2011-09-01, 19:20
2011-09-01, 15:48 - tomash_k napisał/-a:
Ja również mam Saucony, jeno Jazz 13. Od kwietnia br. zrobiłem 700km w nich i się trzymają - najbardziej cenię wytrzymałość, że wciąż wyglądają świeżo i nic się nie odkleja - w poprzednich Asicsach już po 300km miałem dziury od palców a tutaj nic z tych rzeczy. W biegu komfortowe ale bez rewelacji, but w sam raz na spokojne treningi, coś jak Ford Mondeo wśród butów biegowych. Na zawody i szybkie treningi zakładam coś innego. |
Fordem Mondeo też można nieźle "przygrzać"... ;) Ja nie narzekam ;) |
|
| | | |
|
| 2011-09-01, 19:28
2011-09-01, 12:53 - Tom74 napisał/-a:
A tak z ciekawości zapytam, o ile większe buty kupujecie od butów cywilnych? Zawsze mam dylemat żeby trafić właściwie tzn. żeby były wystarczająco większe aby nie powodować problemów w dłuzszych biegach a z drugiej strony żeby nie przegiąć w drugą stroną. |
Ja połóweczkę większe... chociaż z ta numeracją jest różnie, bo salomony to nawet o numer większe wziąłem i były dobre. Różne marki mają różne numeracje, choc niby wszystko powinno być jednakowo. Normalnie noszę 11 (46), a butki biegowe Saucony mam 11,5 (47). Myślę, że ważna tu jest budowa anatomiczna stopy, gdyż są osoby, u których najbardziej wysunięty paluch to ten "grubas", a inne (ja się tu zaliczam) których drugi paluszek wystaje za "grubasa" ;) |
|
| | | |
|
| 2011-09-01, 20:31
2011-09-01, 19:28 - szlaku13 napisał/-a:
Ja połóweczkę większe... chociaż z ta numeracją jest różnie, bo salomony to nawet o numer większe wziąłem i były dobre. Różne marki mają różne numeracje, choc niby wszystko powinno być jednakowo. Normalnie noszę 11 (46), a butki biegowe Saucony mam 11,5 (47). Myślę, że ważna tu jest budowa anatomiczna stopy, gdyż są osoby, u których najbardziej wysunięty paluch to ten "grubas", a inne (ja się tu zaliczam) których drugi paluszek wystaje za "grubasa" ;) |
U mnie "grubas" jest takiej samej dlugości co ten drugi, ale to własnie z nim miewam problemy - pęcherze, krew a i bywała wymiana paznokcia na nowy :-) Własciwie to nie wiem jak tego uniknąć. |
|
| | | |
|
| | | |
|
| 2011-09-01, 23:10
No i inicjacja Jazz-ów przeprowadzona :-) Pierwsze 12 km mają już za sobą. Rzeczywiście są bardzo wygodne, leżą na stopie idealnie. A co z dynamiką to zobaczymy później Teraz w niedzielę czeka je długie wybieganie. Zobaczymy jak w tej roli się sprawdzą? |
|
| | | |
|
| 2011-09-02, 14:24 Jak w papciach!
Ja biegałem ( i biegam nadal)w Jazz 12.
Prowadziłem skrupulatnie dziennik treningowy, więc z dokładnością do 1 km mogę podać ,że zrobiłem w nich dotychczas 1197 km, w tym ponad połowę w naprawdę ekstremalnych warunkach ( 2 x Rzeźnik i kilka ekstremalnych BnO)
Po 400 przebiegniętych kilometrach zaczął lekko pękać plastik na środku podeszwy , ale po konsultacji z fachowcem biegałem w nich nadal.
Teraz buty wyglądają nieciekawie( pocerowane i 2 razy klejone) ale jeszcze kilka(set) kilosów w nich walnę :)
Na razie moje najlepsze buty.
Kiedy na ostatnim BnO kolega zobaczył moje lekko sfatygowane już buty spytał:
- Czy to te słynne buty ,o których tak opowiadałeś, i w których czujesz się jak w papciach?!
-Tak! I nadal się nic nie zmieniło - odpowiedziałem :) |
|