| | | |
|
| 2011-08-30, 12:57 Ksiażka: Bieganie metoda Gallowaya
Wczoraj łaziłem po księgarniach patrząc czy jest coś co możnaby kupić do czytania o bieganiu. Oczywiście nic ciekawego czego bym nie miał nie znalazłem. Aż w końcu wpadła mi w ręce ta oto książka. Pomyślałem że kupię bo co prawda nie biegam gallowayem ale facet się na bieganiu zna więc zobczymy co ciekawego pisze. No i wczoraj kupiłem a dziś czytam że to nowość i w ogóle tak ciepła bułeczka:) |
|
| | | |
|
| 2011-08-30, 13:05
Dla innych wyrywnych:
Kupiłem ją na w księgrni na Zgody róg Sienkiewicza w Warszawie. Za Empikiem Juniorem.
Cena: 39zł |
|
| | | |
|
| | | |
|
| 2011-08-31, 05:52
Książka ma złą nazwę, powinna się raczej nazywać:
"Bieganio-chodzenie metoda Gallowaya". |
|
| | | |
|
| 2011-08-31, 12:05 Konkurs
Dobra wiadomość - jutro lub w piątek ruszy w naszym portalu konkurs w ktorym do wygrania będzie 10 książek o biego-chodzeniu :-) |
|
| | | |
|
| 2011-09-01, 14:18
Bez przesady z tą krytyką.
Rozumiem, że świadome planowanie odcinków marszu np. w maratonie czy półmaratonie, to co do zasady nieporozumienie.
Natomiast przerwy na marsz w trakcie treningu czy w ogóle w osobistej rekreacji (marszo-biegi czy inne formy ruchu) faktycznie mogą być czymś dobrym, a świadome stosowanie tej techniki może być źródłem korzyści.
|
|
| | | |
|
| 2011-09-02, 15:13
To bardzo ciekawa metoda, szczególnie dla osób, które dopiero zaczynają przygodę z bieganiem. Wchodząc w świat runningu łatwo początkującym adeptom zniechęcić się widząc, gdy po przebiegnięciu 1km ma się płuca w garści ;) Stosując metodę Gallowaya tego unikamy :)
PS. podobno najszybszy maratończyk, który stosował tą metodę na mecie uzyskał czas 2:29... |
|
| | | |
|
| 2011-09-04, 17:14
Wczoraj otrzymałem książkę i zabieram się do jej lektury. |
|
| | | |
|
| | | |
|
| 2011-09-14, 16:55 Rozwiązanie konkursu
LINK: http://www.maratonypolskie.pl/dokument/regulamin_losowania_nagrod.pdf | Zakończył się konkurs, w którym do rozlosowania mieliśmy 10 książek pt. "Bieganie metodą Gallowaya"
Zgodnie z regulaminem naszych konkursów zwycięzców wyłaniamy za pomocą specjalnego algorytmu opartego o losowanie Multi-Multi.
W konkursie wzięły udział 604 osoby, z których 472 odpowiedziały prawidłowo na wszystkie pytania i tym samym biorą one udział w losowaniu nagród.
W środowym losowaniu multi-multi (14.09.2011,godz. 14:00) padły następujące liczby:
3, 6, 8, 13, 24, 27, 30, 32, 33, 36
45, 48, 50, 53, 60, 61, 66, 67, 73, 79
Liczba PLUS = 61
Suma wylosowanych liczb to 814
Suma liczb razy liczba plus = 814 x 61 = 49.654
Pierwszą osobą wygrywającą książkę jest osoba oznaczona liczbą stanowiącą resztę z dzielenia 49654 przez 472.
Reszta z dzielenia 49654 przez 472 = 94
Oto lista zwycięzców naszego konkursu:
94. Ola* - Aleksandra Jachimczyk
95. miodek74 - Marek Mioducki
96. Meta - Łukasz Kozłowski
97. pietruszek - Piotr Kucharski
98. SebaP
99. Golebievicus - Michał Gołębiewicz
100. KarolG - Karol Gajda
101. mikerun - Michał Zacharko
102. witman - Witold Breska
103. jakub738 - Piotr Jakubczyk
Gratulujemy. Ze zwycięzcami skontaktujemy siępocztą wewnętrzną w celu wysłania nagród :-) |
|
| | | |
|
| 2011-09-29, 13:50
Pan Witold Breska otrzymuje dwa egzemplarze?
BTW. Ciekawy sposób ustalenia zwycięzców :) |
|
| | | |
|
| 2011-09-29, 14:21
Dostanę tę książkę na urodziny :D Niestety dopiero za miesiąc :( |
|
| | | |
|
| 2011-09-29, 14:22
Dlaczego użytkownik "witman" jest ujęty dwa razy (poz. 102 i 103)? To wygląda na jakiś błąd systemu, lub niedopatrzenie. Jako użytkownicy mamy po jednym koncie i zgłaszamy po jednej odpowiedzi - w tej sytuacji jeśli z jakiegoś powodu numer 102 i 103 dotyczy tego samego konta, ostatnim szczęśliwcem powinien być użytkownik z kolejnym numerem tj. 104 :) |
|
| | | |
|
| 2011-09-29, 14:53
2011-09-29, 13:50 - studnia napisał/-a:
Pan Witold Breska otrzymuje dwa egzemplarze?
BTW. Ciekawy sposób ustalenia zwycięzców :) |
Oczywiście to błąd przy wklejeniu listy zwycięzców w konkursie na forum :-) Poprawiłem nick dziesiątego zwycięzcy, wszyscy otrzymali po 1 egzemplarzu. |
|
| | | |
|
| | | |
|
| 2011-10-02, 11:11 Marszobieg
Hej!
Niech ktoś opublikuje jakieś ciekawsze strony tej książki na maratonach polskich .Dzięki. |
|
| | | |
|
| 2011-10-11, 15:30
Niestety publikować można tylko za zgodą wydawcy, i tylko te "wycinki" na które uzyskaliśmy zgodę.
A przy okazji ciekawostka - kończy się nakład książki, sprzedano już 3000 egzemplarzy i książka uzyskała status najlepiej sprzedającej się pozycji wydawnictwa. |
|
| | | |
|
| 2011-10-11, 17:31 Trening w/g Gallowaya
2011-10-11, 15:30 - Admin napisał/-a:
Niestety publikować można tylko za zgodą wydawcy, i tylko te "wycinki" na które uzyskaliśmy zgodę.
A przy okazji ciekawostka - kończy się nakład książki, sprzedano już 3000 egzemplarzy i książka uzyskała status najlepiej sprzedającej się pozycji wydawnictwa. |
W 1993 roku kupiłem książkę ,,Trening biegowy według Jeffa Gallowaya,, - było to opracowanie książki tego autora dokonane przez pp. Jerzego Kuszakiewicza i Grzegorza Sadowskiego.
Według planów tam zawartych pomogłem kilku kolegom którzy chcieli przebiec maraton poniżej 3 godzin. Praktycznie każdemu z nich się to udało.
Zmieniliśmy tylko w treningu interwałowym odcinki tempowe z 1600 m / wynikało to z amerykańskiej mili/ na odcinek 2000m.
W rozdziale zawody jest tam taka tabelka z którą powinni zapoznać się wszyscy którzy krótko biegają a przyjdzie im biegać w ciepłe lub gorące dni.Myślę, że będzie wtedy mniej tragicznych zdarzeń na trasach biegowych.
Zamówiłem nową książkę, bo chcę zobaczyć co nowego się pojawiło w doświadczeniach i przemyśleniach Jeffa.
Jeffa Gallowaya spotkałem kilka lat temu na maratonie w Grecji. |
|
| | | |
|
| 2011-10-12, 13:59
Metoda Gallowaya nie jest metodą biegania, lecz bieganio-chodzenia.
Jest to sposób na ukonczenie maratonu za pomocą oszustwa, którym jest przerywanie biegu chodem.
Nie wiem, dlaczego autor używa w tylule słowa bieganie?
Maraton również mozna ukończyć idąc spacerem.
Z tego co przeczytałem, to jest tu wiele trafnych spostrzeżeń, stwierdzeń i dobrych rad dla biegaczy, ale metoda Gallowaya nie jest metodą biegania, podkreślę jeszcze raz.
|
|
| | | |
|
| 2011-10-12, 21:27
2011-10-12, 13:59 - zbig napisał/-a:
Metoda Gallowaya nie jest metodą biegania, lecz bieganio-chodzenia.
Jest to sposób na ukonczenie maratonu za pomocą oszustwa, którym jest przerywanie biegu chodem.
Nie wiem, dlaczego autor używa w tylule słowa bieganie?
Maraton również mozna ukończyć idąc spacerem.
Z tego co przeczytałem, to jest tu wiele trafnych spostrzeżeń, stwierdzeń i dobrych rad dla biegaczy, ale metoda Gallowaya nie jest metodą biegania, podkreślę jeszcze raz.
|
Oż kur.. tom ja oszust, w Tczewie nie wytrzymałem i chwilami maszerowałem. Żem słabeusz to wiedziałem, ale że oszust to nie wiedziałem. |
|
| | | |
|
| | | |
|
| 2011-10-12, 21:32
2011-10-12, 13:59 - zbig napisał/-a:
Metoda Gallowaya nie jest metodą biegania, lecz bieganio-chodzenia.
Jest to sposób na ukonczenie maratonu za pomocą oszustwa, którym jest przerywanie biegu chodem.
Nie wiem, dlaczego autor używa w tylule słowa bieganie?
Maraton również mozna ukończyć idąc spacerem.
Z tego co przeczytałem, to jest tu wiele trafnych spostrzeżeń, stwierdzeń i dobrych rad dla biegaczy, ale metoda Gallowaya nie jest metodą biegania, podkreślę jeszcze raz.
|
O rany w takim razie ja też jestem oszustem :) Szedłem już nie raz... musimy zwrócić się do organizatorów żeby nas zdyskwalifikowano... całe tysiące ludzi w Polsce... i na Świecie... co teraz będzie... |
|
| | | |
|
| 2011-10-12, 21:35
2011-10-12, 13:59 - zbig napisał/-a:
Metoda Gallowaya nie jest metodą biegania, lecz bieganio-chodzenia.
Jest to sposób na ukonczenie maratonu za pomocą oszustwa, którym jest przerywanie biegu chodem.
Nie wiem, dlaczego autor używa w tylule słowa bieganie?
Maraton również mozna ukończyć idąc spacerem.
Z tego co przeczytałem, to jest tu wiele trafnych spostrzeżeń, stwierdzeń i dobrych rad dla biegaczy, ale metoda Gallowaya nie jest metodą biegania, podkreślę jeszcze raz.
|
ja pier.... a ja w Iławie parę sekund szedłem,żeby się spokojnie wody napić....ja tylko chciałem podelektować się wodą :((( hehe |
|
| | | |
|
| 2011-10-12, 21:37
2011-10-12, 21:32 - Gulunek napisał/-a:
O rany w takim razie ja też jestem oszustem :) Szedłem już nie raz... musimy zwrócić się do organizatorów żeby nas zdyskwalifikowano... całe tysiące ludzi w Polsce... i na Świecie... co teraz będzie... |
Sami oszuści!!
Tylko patrzeć jak tu wpadnie CBA!!!
Albo nie daj boże, poseł J.Tomaszewski: zrobi "porządek" z piłką to i za biegaczy się weźmie:)))) |
|