| | | |
|
| 2011-09-18, 02:59
|
| | | |
|
| 2011-09-18, 07:12
2011-09-18, 02:59 - Zabel napisał/-a:
garść zdjęć z siodełka, zapraszam :) |
A ja myślałem, że Zabel już skończył karierę kolarską:) No proszę, a on jeszcze jeżdzi i to w Polsce, i jak pożytecznie:) |
|
| | | |
|
| | | |
|
| 2011-09-18, 08:27
2011-09-18, 02:59 - Zabel napisał/-a:
garść zdjęć z siodełka, zapraszam :) |
Zabel, dzięki. Fajne fotki!!! |
|
| | | |
|
| 2011-09-18, 17:01
Nikt nie pisze o swoich wrażeniach z zawodów?
Jakiś taki smutny jest ten bieg... Kibice praktycznie tylko na ostatniej prostej od Katedry na Rynek. Reszta trasy cicha i smutna... A szkoda.
W biurze sprawnie i szybko, organizacja w całości fajna, tylko trochę mało w tej hali pryszniców.
I ten wiatr:P Nie mógł wiać w plecy? ;-) |
|
| | | |
|
| 2011-09-18, 17:20
Faktycznie słuszna uwaga trochę smutny ten bieg :( no i zabezpieczenie końcówki trasy też lekko mówiąc średnie. Za to medal bardzo ładny zarówno jeżeli chodzi o wygląd jak i treść. Ale i tak najmniej na tym biegu podobał mi się mój wynik :))) |
|
| | | |
|
| 2011-09-18, 17:48 Godzina startu
Pierwszy raz biegłem w Gnieźnie (a mam stosunkowo blisko), jestem raczej amatorem ale trochę nie pasuje (w sensie nie jest na rękę ... albo na nogę) mi godzina startu. Już byłem głodny od śniadania a bałem się biec tak szybko po posiłku. Na początku miałem nadzieję, że będzie z wiatrem (bo kawałeczek było) ale później okazało się, że większość było pod wiatr. Góreczek trochę też jest :) Traktowałem ten bieg jako przygotowanie do XII MP, pobiegłem kilka minut wolniej, niż zakładałem - mam nadzieję, że to przez ten wiatr i niedogodną dla mnie godzinę startu - wolałbym albo wcześniej albo później :-) |
|
| | | |
|
| 2011-09-18, 19:09
LINK: http://formatownia.pl/2011/09/18/34-bieg-lechitow-relacja-wyniki/ | A mnie się podobało. Trasa była dość wymagająca, a na dokładkę dostaliśmy wiatr. Miałem biec na 1:50, a wyszło 1:45. Kibiców rzeczywiście trochę mało na trasie i dopiero na tej diabelnej górce na finiszu było ich dużo. Ze swojej strony pozdrawiam Anię, z którą miałem w pewnej myśli dobiec na 1:42, ale wiatr nam za bardzo dmuchnął w twarz :)
A w linku moja relacja blogowa. |
|
| | | |
|
| | | |
|
| 2011-09-18, 19:33 ogółem
a mnie się nie podobał kolor koszulek , o ;)
a cała reszta była okej, z wyjątkiem słońca, z którym nigdy sobie nie mogę poradzić.. jednak to żadna wina organizatorów ;) |
|
| | | |
|
| 2011-09-18, 19:45
a mi z kolei koszulka się podobała :-) z serii bawełnianych jedna z bardziej oryginalnych, również jeżeli chodzi o kolor, co prawda nie tak pomysłowa jak ta z Brzeszcz ale drugie miejsce jest :)
poniżej link do zdjęć z mety
https://picasaweb.google.com/109659887100448279081/34BiegLechitow
|
|
| | | |
|
| 2011-09-18, 20:18 Zdjęcia
|
| | | |
|
| 2011-09-18, 20:27 Kanal video
|
| | | |
|
| 2011-09-19, 12:28
2011-09-18, 20:18 - Admin napisał/-a:
Zapraszam na nasz kanał fotograficzny, na którym znajdziecie ponad 1000 zdjęć z biegu.
http://picasaweb.google.com/MaratonyPolskie.PL |
super że tyle fotek, ale dlaczego chmurka z logo zasłania na niektórych zdjęciach twarze biegaczy...? |
|
| | | |
|
| | | |
|
| 2011-09-19, 18:43
Nie biegłem (kolega biegł dlatego zajrzałem) ale obejrzałem zdjęcia i filmy. Na drugim filmie (czołówka) widać fajny gest. Przybili sobie piątkę i mocniejszy poszedł do przodu. Fajny sportowy gest. Brawo chłopaki!!! |
|
| | | |
|
| 2011-09-19, 20:46
|
| | | |
|
| 2011-09-20, 11:01
|
| | | |
|
| 2011-09-20, 14:21
2011-09-18, 02:59 - Zabel napisał/-a:
garść zdjęć z siodełka, zapraszam :) |
|
| | | |
|
| 2011-09-20, 15:03
2011-09-18, 17:48 - Jacekh napisał/-a:
Pierwszy raz biegłem w Gnieźnie (a mam stosunkowo blisko), jestem raczej amatorem ale trochę nie pasuje (w sensie nie jest na rękę ... albo na nogę) mi godzina startu. Już byłem głodny od śniadania a bałem się biec tak szybko po posiłku. Na początku miałem nadzieję, że będzie z wiatrem (bo kawałeczek było) ale później okazało się, że większość było pod wiatr. Góreczek trochę też jest :) Traktowałem ten bieg jako przygotowanie do XII MP, pobiegłem kilka minut wolniej, niż zakładałem - mam nadzieję, że to przez ten wiatr i niedogodną dla mnie godzinę startu - wolałbym albo wcześniej albo później :-) |
W Gnieźnie startowałem dwukrotnie, ale nie w tym roku...
Godzina - to kwestia przyzwyczajenia.
W Zamościu w biegu wieloetapowym na początku września - start codziennie o 14:00 (biegi codziennnie kolejno na 35km, 20km, 30km oraz 15km), a bodajże o 11:00 podawano zawodnikom lekki obiad. Obawiałem się, że nie będę nic jadł - ale posiłek raczej specjalnie dla biegaczy, więc obyło się bez żadnych problemów na trasie ;) |
|
| | | |
|
| | | |
|
| 2011-09-21, 21:07
Po biegu skorzystałem z propozycji tych ucisków/ niby masaży na hali. Tam nic nie czułem, ale już w poniedziałek po południu prawie chodzić nie mogłem. Ból fatalny, już się bałem o Bieg Zbąskich. Na szczęście przeszło :-). Nie wiem czy to jest powiązane z tymi "masażami", ale takiego bólu nóg nigdy nie miałem.
|
|
| | | |
|
| 2011-09-22, 16:47 Fotogaleria na gniezno.com.pl
|
| | | |
|
| 2011-10-02, 23:17
|