| | | |
|
| 2010-11-01, 11:47
2010-10-31, 18:35 - szlaku13 napisał/-a:
Oooooj! To mnie teraz zagrzałeś! ;) Aż szkoda, że rok muszę czekać, bo teraz to chyba cały w tyle bym nabiegał... ;))) |
Arturze tylko się nie przegrzej od tych przemyśleń co będzie za rok:) Jakoś mało groteskowa ta Twoja wypowiedź. |
|
| | | |
|
| 2010-11-01, 17:13 maraton
po czasach i ilości startujących widzę że byłbym w pierwszej połówce chociaż debiut w maratonie jeszcze przedemną?ha ha ha Ale i tak gratulacje dla naszych wojaków chociaż nie wiem czy wiedzą jak wygląda kałach?ha ha ha Ja wiem swoje 2 lata odsłużyłem,parę razy nawet wystrzeliłem?ha ha ha |
|
| | | |
|
| | | |
|
| 2010-11-01, 19:58 Żołnierze ?
Polskę powinni reprezentować żołnierze np. z Lublińca . Ci co nas reprezentowali to nie są żołniezrze, zostali tylko członkami klubu wojskowego. |
|
| | | |
|
| 2010-11-01, 21:53
w Atenach biegłem swój debiut maratoński rok temu... do 15km w deszczu, a potem narastającym upale, na finiszu było już ponad 20"kresek"... trasę wspominam, jako trudną (13km podbiegu w połowie dystansu musi zrobić wrażenie na każdym)
co do "wojskowości" naszych wojskowych maratończyków... cóż nie ma co dyskutować. uważam natomiast, że należy się cieszyć z ich sukcesu - kolejny raz czołówka polskich maratończyków udowadnia, że może być również czołówką europejską! |
|
| | | |
|
| 2010-11-01, 22:00
2010-11-01, 19:58 - henry napisał/-a:
Polskę powinni reprezentować żołnierze np. z Lublińca . Ci co nas reprezentowali to nie są żołniezrze, zostali tylko członkami klubu wojskowego. |
Jak nie żołnierze to kto, będąc zawodnikiem klubu wojskowego zarazem jest się żołnierzem zawodowym. Szost obecnie jest w stopniku st. szer. więc jak by nie patrzeć jest żołnierzem. Czasy łapanki już się skończyły i w naszej armi wszyscy są żołnierzami zawodowymi bez względu na stopień. Podobnie sierż Draczyński czy st. szer Monika Drybulska. A co by zwojowali na takiej imprezie np. koledzy z Lublińca ? |
|
| | | |
|
| 2010-11-02, 00:05
2010-11-01, 22:00 - J@rek napisał/-a:
Jak nie żołnierze to kto, będąc zawodnikiem klubu wojskowego zarazem jest się żołnierzem zawodowym. Szost obecnie jest w stopniku st. szer. więc jak by nie patrzeć jest żołnierzem. Czasy łapanki już się skończyły i w naszej armi wszyscy są żołnierzami zawodowymi bez względu na stopień. Podobnie sierż Draczyński czy st. szer Monika Drybulska. A co by zwojowali na takiej imprezie np. koledzy z Lublińca ? |
słusznie
bycie komandosem nie polega na pykaniu maratonu w 2:15 :)
chyba że chodziło o tych co uciekają z zakładu dla psychicznych, z którego Lubliniec słynie, oni już prędzej :D
klub wojskowy jest jak każdy inny, zazwyczaj moga być w nim cywile, tak jak ja byłam w MECIE i przynależność do niego nie upoważnia do startowania w mistrzostwach wojska- do tego trzeba po prostu do wojska należeć |
|
| | | |
|
| 2010-11-02, 00:10
2010-11-01, 21:53 - piotrek.dabrowski napisał/-a:
w Atenach biegłem swój debiut maratoński rok temu... do 15km w deszczu, a potem narastającym upale, na finiszu było już ponad 20"kresek"... trasę wspominam, jako trudną (13km podbiegu w połowie dystansu musi zrobić wrażenie na każdym)
co do "wojskowości" naszych wojskowych maratończyków... cóż nie ma co dyskutować. uważam natomiast, że należy się cieszyć z ich sukcesu - kolejny raz czołówka polskich maratończyków udowadnia, że może być również czołówką europejską! |
no... ciaćki i rozkazy, nie ma jak odpowiednia motywacja :D
chyba powinnam iść do woja |
|
| | | |
|
| | | |
|
| 2010-11-02, 08:14
2010-11-01, 21:53 - piotrek.dabrowski napisał/-a:
w Atenach biegłem swój debiut maratoński rok temu... do 15km w deszczu, a potem narastającym upale, na finiszu było już ponad 20"kresek"... trasę wspominam, jako trudną (13km podbiegu w połowie dystansu musi zrobić wrażenie na każdym)
co do "wojskowości" naszych wojskowych maratończyków... cóż nie ma co dyskutować. uważam natomiast, że należy się cieszyć z ich sukcesu - kolejny raz czołówka polskich maratończyków udowadnia, że może być również czołówką europejską! |
O tym czy jesteśmy czołówką europejską udowodnili to w Barcelonie.....) |
|
| | | |
|
| 2010-11-02, 17:03
2010-11-02, 08:14 - Krzysiek_biega napisał/-a:
O tym czy jesteśmy czołówką europejską udowodnili to w Barcelonie.....) |
A ten znowu swoje.
Barcelona była, teraz cieszmy się Atenami! |
|
| | | |
|
| 2010-11-02, 18:26
2010-11-02, 17:03 - Maria napisał/-a:
A ten znowu swoje.
Barcelona była, teraz cieszmy się Atenami! |
ale udawać że Barcelony nie było....
to jak z Kowalczyk- co z tego, że ją przyłapano na dopingu, cieszmy się z jej sukcesów
i tak jak zejście z trasy w przypadku zawodowców jeszcze można jakoś przetłumaczyć...... |
|
| | | |
|
| 2010-11-02, 18:56
2010-11-02, 18:26 - Magda napisał/-a:
ale udawać że Barcelony nie było....
to jak z Kowalczyk- co z tego, że ją przyłapano na dopingu, cieszmy się z jej sukcesów
i tak jak zejście z trasy w przypadku zawodowców jeszcze można jakoś przetłumaczyć...... |
Kowalczyk na dopingu? jekieś informacje mnie ominęły??? |
|
| | | |
|
| 2010-11-02, 19:00
nie pamiętasz Marku jak przez pół roku nie mogła startować?
i się durnie tłumaczyła, że pół tabletki czegoś przeciwbólowego zjadła? nie wiem co było bardziej żenujące
dla mnie jest skreślona na amen do końca |
|
| | | |
|
| | | |
|
| 2010-11-02, 19:18
2010-11-02, 19:00 - Magda napisał/-a:
nie pamiętasz Marku jak przez pół roku nie mogła startować?
i się durnie tłumaczyła, że pół tabletki czegoś przeciwbólowego zjadła? nie wiem co było bardziej żenujące
dla mnie jest skreślona na amen do końca |
A wspominasz tą poprzednią historię bo już myślałem, że to news z ostatniej chwili:)
Ja myślę, że z dopingiem jest podobnie jak z tymi nieszczęsnymi dopalaczami - co chwilę wymyśla się coś nowego, a zanim ktoś to wykryje, ze to nielegalne to zmienia się specyfik i karuzela kreci się dalej. Inny przykład to kodeks drogowy - niby wszyscy wiedzą, że jest a prawie każdy z nas go łamie czasem świadomie, a czasem nie a karę ponosi się tylko za to, ze daje sie na tym złapać.
Doping to czasem wybór zawodnika a czasem machlojki działączy którzy chcą wypromować zawodnika i dobrze na nim zarobić - cała karuzela finansowa. Ciekaw jestem czy którykolwiek ze sportów jest czysty??? |
|
| | | |
|
| 2010-11-03, 21:51
2010-11-02, 00:05 - Magda napisał/-a:
słusznie
bycie komandosem nie polega na pykaniu maratonu w 2:15 :)
chyba że chodziło o tych co uciekają z zakładu dla psychicznych, z którego Lubliniec słynie, oni już prędzej :D
klub wojskowy jest jak każdy inny, zazwyczaj moga być w nim cywile, tak jak ja byłam w MECIE i przynależność do niego nie upoważnia do startowania w mistrzostwach wojska- do tego trzeba po prostu do wojska należeć |
Mogę się założyć, że żaden komandos nawet z Lublińca nie pyknie maratonu w 2.15. Na mistrzostwach "cywilnych" nie popisali się za to za mistrzostwa wojskowe należą im się brawa :) |
|
| | | |
|
| 2010-11-03, 22:13
2010-11-03, 21:51 - J@rek napisał/-a:
Mogę się założyć, że żaden komandos nawet z Lublińca nie pyknie maratonu w 2.15. Na mistrzostwach "cywilnych" nie popisali się za to za mistrzostwa wojskowe należą im się brawa :) |
kwestia osobistych priorytetów
nie wiem czemu kibice są przekonani, że Ci najlepsi uprawiają swój sport dla nich... ku ich radości i uciesze :P
dla nich to praca jak każda inna, czasem muszą pokombinować, coś wybrać, coś poświęcić
i to wcale tak naprawdę nie mówi o tym jakimi są sportowcami
bo przede wszystkim to są ludzie, jak my wszyscy uwikłani w pracę i różne układy |
|
| | | |
|
| 2010-11-04, 08:03
2010-11-03, 22:13 - Magda napisał/-a:
kwestia osobistych priorytetów
nie wiem czemu kibice są przekonani, że Ci najlepsi uprawiają swój sport dla nich... ku ich radości i uciesze :P
dla nich to praca jak każda inna, czasem muszą pokombinować, coś wybrać, coś poświęcić
i to wcale tak naprawdę nie mówi o tym jakimi są sportowcami
bo przede wszystkim to są ludzie, jak my wszyscy uwikłani w pracę i różne układy |
Madziu jakie "układy" masz na myśli:)? |
|
| | | |
|
| 2010-11-04, 08:54
2010-11-04, 08:03 - Zikom napisał/-a:
Madziu jakie "układy" masz na myśli:)? |
a choćby zobowiązania wobec sponsora
ale tego jest więcej :/
ogólnie, cenię swoją amatorszczyznę |
|
| | | |
|
| | | |
|
| 2011-02-02, 23:37
|
| | | |
|
| 2011-02-03, 10:38 Fajnie
2011-02-02, 23:37 - Arti napisał/-a:
Wreszcie udało mi się dokończyć foto-relację z maratonu w Atenach ;)
Zapraszam do poczytania, mam nadzieję, że zachęci to kolejnych polskich maratończyków aby pobiec w Atenach ;)
http://www.kujawinski.com/aktualnosci/97-z-maratonu-do-aten.html
|
ale muszę zostawić czytanie na wieczór bo tyle tego do czytania i oglądania. Też tam byłem ale rok wcześniej i nie na maratonie. Gratuluję wszystkim Maniakom. |
|
| | | |
|
| 2011-02-03, 16:24
2011-02-02, 23:37 - Arti napisał/-a:
Wreszcie udało mi się dokończyć foto-relację z maratonu w Atenach ;)
Zapraszam do poczytania, mam nadzieję, że zachęci to kolejnych polskich maratończyków aby pobiec w Atenach ;)
http://www.kujawinski.com/aktualnosci/97-z-maratonu-do-aten.html
|
Fajna fotorelacja... wszystkie szczególiki trzeba bedzie rozpracować, bo 13 listopada br. zamierzam sam się zmierzyć z tą trasą... tzn. nie sam, bo mam nadzieję, że ze sporą grupą innych maniaków... ;))) |
|