| | | |
|
| 2010-03-22, 12:08 Poczuj siłę szerszenia
|
| | | |
|
| 2010-03-22, 12:42
|
| | | |
|
| | | |
|
| 2010-03-22, 12:47
2010-03-22, 12:08 - mariod napisał/-a:
Gdzie można kupić? |
Są na dole tego artykułu wymienione jakieś sklepy internetowe więc pewnie tam może to dostać. Mnie zastanawia czego to ludzie nie wymyślą. Za chwilę będziemy mieć samobiegające buty. Jakoś mnie nie przekonują odżywki które pomagają biegaczom, choć z drugiej strony być może jest to w pewnym sensie droga na skróty. Łatwa, miła i przyjemna i nie trzeba zmieniać swoich nawyków żywieniowych. Jakbyśmy odżywiali się normalnie to nie trzeba by się faszerować tego typu rzeczami.
A ten artykuł w moim odczuciu przypomina telezakupy co lecą od czasu do czasu w tv... Czyli jak go czytam to pojawia się uśmiech na twarzy tak jak podczas tych reklam:) |
|
| | | |
|
| 2010-03-22, 12:53
2010-03-22, 12:47 - Rapacinho napisał/-a:
Są na dole tego artykułu wymienione jakieś sklepy internetowe więc pewnie tam może to dostać. Mnie zastanawia czego to ludzie nie wymyślą. Za chwilę będziemy mieć samobiegające buty. Jakoś mnie nie przekonują odżywki które pomagają biegaczom, choć z drugiej strony być może jest to w pewnym sensie droga na skróty. Łatwa, miła i przyjemna i nie trzeba zmieniać swoich nawyków żywieniowych. Jakbyśmy odżywiali się normalnie to nie trzeba by się faszerować tego typu rzeczami.
A ten artykuł w moim odczuciu przypomina telezakupy co lecą od czasu do czasu w tv... Czyli jak go czytam to pojawia się uśmiech na twarzy tak jak podczas tych reklam:) |
Tu masz po części racje. Żaden zawodnik nie powie ci prawdy w jaki sposób się odżywia i jak trenuje. Jak mu jakaś firma zapłaci to powie co mu każą.
Jak widziałem jak sie żywią Kenijczycy, to stwierdziłem że wole zostać przy swoim i nie głodować...
Niemniej fajny artykuł |
|
| | | |
|
| 2010-03-22, 13:57 odp
Krzysztof, cena jest za saszetkę. Na zdjęciu uwidoczniony jest pakiet dwóch saszetek, które produkcyjnie w ten sposób są zgrzewane (wiadomo większe więc większy logotyp możliwy do prezentacji)Cena jest podobna jak saszetki, żele itp innych firm. Co ciekawe Hornet Juice nie jest konkurencją by wyłączyć z suplementacji inne produkty lecz z nimi współgra. Np można pić razem z węglowodanami. Dzięki właściwościom nie jest to droga suplementacja ponieważ przydatna i stosowana na mocnych treningach i zawodach. Realnie wychodzi ,że tygodniowo spożywamy 2-3 saszetki co daje 10-12 saszetek miesięcznie. Koszt miesięczny suplementacji na poziomie trenujących 6-7 razy w tyg to około 69-83 zł. |
|
| | | |
|
| 2010-03-22, 14:18
Fakt świetny. Co do jedzenia to nie ma się co oszukiwać, biegać można sobie jedząc normalne posiłki. Tylko trzeba zwiększyć ich ilość. Oczywiście zakładając, że je się w miarę "normalne" produkty - owoce, warzywa, ryby, mięso (ewentualnie zastępując je innym źródłem białka) i biega czysto rekreacyjnie. Jednak jak ktoś chce osiągnąć sukces w sporcie to nie ma szans. Polecam tabelę kaloryczności i daleko szukać np. trening Justyny Kowalczyk 5000kcal dziennie do nadrobienia. Był ostatnio artykuł a propos co i jak jeść. Generalnie to też zależy od nas, jak na co reagujemy, co nam pasuje i chyba najważniejsze czego oczekujemy od tego naszego biegania. Jak się biega 20 kilometrów w tygodniu to się nie widzi i czuje tego co ten co biega 160 czy 200, a ten na początku robił po 20 i jest dalej, a właściwie bliżej :) |
|
| | | |
|
| 2010-03-22, 14:38
dobra reklamaaaa....
(opakowanie 15g)w tym węglowodany 11g, białka 3,7g ,zawiera również aminokwasy 3,7g tylko jaka stężenie każdego z tych aminokwasów sklad nie powala na kolana nic takiego super nie ma... arginina, beta alanina, lizyna to wszystko można sobie w sklepie z suplementami kupic...zeby czasy krecic to dobry plan treningowy i odpowiednia ilosc kilometrow jak dla mnie to bez szalu ten produkt nic co jest takie super nie kosztuje tak tanio....;]pozdrawiam |
|
| | | |
|
| | | |
|
| 2010-03-22, 15:18 Oczywiście ;-)
Oczywiście, większość rzeczy z czegoś się składa podobnie jak piwo można zrobić samemu a jednak kupujemy w sklepie i mamy swoje ulubione, różniące się zarówno smakiem jak i % ;)
Podobnie jak batony czy żele...teoretycznie możemy ich skład kupić z półki ale na trasie wygląda to już poręczniej i korzystniej ;-)
|
|
| | | |
|
| 2010-03-22, 19:47
Ja dziś zrobiłem 8km na czas i już po 3km miałem ciemno przed oczami. Domyślam sie że mam straszne braki w witaminach, ale jak się obijam to nie biore zwykle odżywek. Teraz jak wznowiłem treningi to organizm widze domaga się suplementów mimo spokojnych jak na mnie treningów |
|
| | | |
|
| 2010-03-22, 20:17
A gdzie można zdobyć te szerszenie?Mam już 10 gatunków zwierząt,więc i z 11-m sobie poradzę-lubię naturalną żywność.I tak odżywiam się tłuszczami,dodatkowa stymulacja ich spalania może się przydać. |
|
| | | |
|
| 2010-03-22, 21:11
hmmm :D
biorąc pod uwagę moje zapasy tłuszczu mieszczące się w pośladkach, to spokojnie złamię 2h w maratonie na jesień
Atri, Królu mój, czy Ty albo ktoś od Ciebie będzie przypadkiem w Żywcu z najbliższą niedzielę? niecierpię dawać zarobić poczcie.... |
|
| | | |
|
| 2010-03-22, 22:32
Nie znam się zbytnio wiec mogę się mylić, ale wydaje mi się, że działa podobnie jak L-karnityna choć może skuteczniej.
Suplement napewno warty uwagi, może się skuszę na wypróbowanie :) |
|
| | | |
|
| | | |
|
| 2010-03-22, 22:37 Dbajmy
2010-03-22, 19:47 - Krzysiek_biega napisał/-a:
Ja dziś zrobiłem 8km na czas i już po 3km miałem ciemno przed oczami. Domyślam sie że mam straszne braki w witaminach, ale jak się obijam to nie biore zwykle odżywek. Teraz jak wznowiłem treningi to organizm widze domaga się suplementów mimo spokojnych jak na mnie treningów |
Podobnie robię Krzysztof tj:
1. W okresie roztrenowania odstawiam suplementy z dwóch powodów aby organizm odpoczął bo wiadomo,że jak czegoś dostarczamy non-stop to organizm przyzwyczaja się i mniej reaguje na to. Drugi powód to zbyt lekkie treningi aby suplementacja była konieczna.
2. W okresie przygotowań i startowym zwracam dużą uwagę na suplementy aby odeprzeć atak np przeziębienia. Wiadomo ,że gdy mocno trenujemy wypłukujemy to co potrzebne organizmowi i łatwo złapać infekcje.
Przede wszystkim w okresie przygotowań trzeba się wzmocnić i treningi są wyczerpujące i trzeba je jak najlepiej znieść.
Pamiętajmy,że jeśli ciężki trening łatwiej zniesiemy to będziemy mieć więcej sił na kolejne. Najgorsze co nakładające się zmęczenie z kolejnych dni co często prowadzi do kontuzji po danym czasie (zależy od organizmu) a organizm osłabiony bardziej podatny jest na kontuzje.
Dla mnie najważniejsze okresy suplementacji to grudzień - kwiecień/maj i sierpień październik. Zatem wpasowane to przygotowań i startów ;) |
|
| | | |
|
| 2010-03-22, 22:44
2010-03-22, 22:32 - KrzysiekWRC napisał/-a:
Nie znam się zbytnio wiec mogę się mylić, ale wydaje mi się, że działa podobnie jak L-karnityna choć może skuteczniej.
Suplement napewno warty uwagi, może się skuszę na wypróbowanie :) |
Oczywiście przetestowałem i to co najważniejsze szczególnie dla mnie (spalanie ważne dla innych) to możliwość wykonania mocnego treningu na niższym tętnie oraz uczucie,że trening mocny znoszony jest jako lżejszy. To bardzo ważne przystępując do kolejnych treningów.
Madziu w Żywcu wprawdzie nie będziemy ale jak tylko będzie możliwość przekazania Ci z pominięciem poczty to wierzę,że uda się to zrobić. Najlepiej pisz w tym wątku plan swoich startów ;)
Ps. gdyby to nie działało to nie pojawiło by się w Polsce... przynajmniej nie przeze mnie ponieważ testując musiałem się upewnić ,że to działa testując szczególnie na mocnych treningach.
Poprzez lepszą adaptację ciężkiego treningu nasza forma rośnie, osiągamy lepszą formę i w efekcie osiągamy lepsze wyniki. |
|
| | | |
|
| 2010-03-22, 22:58
2010-03-22, 22:44 - Arti napisał/-a:
Oczywiście przetestowałem i to co najważniejsze szczególnie dla mnie (spalanie ważne dla innych) to możliwość wykonania mocnego treningu na niższym tętnie oraz uczucie,że trening mocny znoszony jest jako lżejszy. To bardzo ważne przystępując do kolejnych treningów.
Madziu w Żywcu wprawdzie nie będziemy ale jak tylko będzie możliwość przekazania Ci z pominięciem poczty to wierzę,że uda się to zrobić. Najlepiej pisz w tym wątku plan swoich startów ;)
Ps. gdyby to nie działało to nie pojawiło by się w Polsce... przynajmniej nie przeze mnie ponieważ testując musiałem się upewnić ,że to działa testując szczególnie na mocnych treningach.
Poprzez lepszą adaptację ciężkiego treningu nasza forma rośnie, osiągamy lepszą formę i w efekcie osiągamy lepsze wyniki. |
Gdyby nie było od Ciebie to bym nie próbowała.
Szkoda, że w górkach nikogo nie będzie. Cóż, to chyba zostaje jednak poczta :/ Chciałam to jak najszybciej wypróbować. |
|
| | | |
|
| 2010-03-23, 08:32 Szerszenie vs Szarańcza
2010-03-22, 20:17 - Zulus napisał/-a:
A gdzie można zdobyć te szerszenie?Mam już 10 gatunków zwierząt,więc i z 11-m sobie poradzę-lubię naturalną żywność.I tak odżywiam się tłuszczami,dodatkowa stymulacja ich spalania może się przydać. |
Zulusie, wydaje mi się, że dla Zulusów bardziej wskazana i naturalna jest hodowla szarańczy a nie szerszeni :-)) |
|
| | | |
|
| 2010-03-23, 08:45 :-)
Strasznie się cieszę, że w końcu badania nad szerszeniami zostały uwieńczone sukcesem. Społeczność biegaczy (ale także nadużywający napojów alkoholowych w nadmiarze - patrz punkt 13 peanu) czekała na nie kilkadziesiąt lat!!! Nareszcie!!!
Pszczoła przelatuje dziennie ok. 30 kilometrów. Z zebranego materiału wytwarza między innymi mleczko pszczele, pierzgę no i oczywiście miód, tyle że miód, w przeciwieństwie do "napoju z szerszeni", nie koi bólu po treningu. Wniosek jest prosty: kończę z miodem i przerzucam się na Hornet Juice. |
|
| | | |
|
| | | |
|
| 2010-03-23, 09:18
dobra, zamówiłam, będziemy testować
A Zulusi to chyba bydło- takie cherlawe krowy, a nie pściółki hodują, nie? |
|
| | | |
|
| 2010-03-23, 12:41
Coś w tym jest,bo w zeszłym roku latem biegnąc po lesie zorientowałem się,że przebiegam koło drzewa z gniazdem szerszeni i tak dowaliłem tempo,że później był problem z wyhamowaniem!;-))))) |
|
| | | |
|
| 2010-03-23, 13:27
No to ja już teraz wiem na czym pomyka Haile. A to spryciarz,... |
|