|
|
Ostatnio zalogowany
|
|
| Przeczytano: 399/31214 razy (od 2022-07-30)
ARTYKUŁ | | | | |
|
Klub Ucznia Biegającego Amatorsko | Autor: Dariusz Laksa | Data : 2007-10-10 | K.U.B.A. - taką skróconą nazwę nosi Klub Ucznia Biegającego Amatorsko...
Pierwsze kroki sekcji stworzonej w 1991 roku przez Jarosława Baranowskiego, nauczyciela W-f’u w S.P nr 54 w Bytomiu były bardzo skromne. Początkowo grupa liczyła kilku zapaleńców, którym nie trudno było zerwać się w każdą środę z rana tylko po to by pobiegać po lesie. Zajęcia odbywały się o 6:30 przez cały rok szkolny nie zależnie od warunków pogodowych. Ponieważ bieganie jest jedną z najprostszych i najłatwiejszych form ruchu, każdy uczeń mógł zjawić się na wyznaczonych trasach w pobliskim lesie i spróbować swych sił. Trasy, które pokonywano, wyznaczone były przez Pana Jarka, a przez uczniów nazywane były "lasek - duży i mały".
Rys.1 - sekcja w roku 1991...
Członkowie posiadali legitymacje ze zdjęciem w, których zbierali pieczątki za obecność na zajęciach. Była to jedyna forma rywalizacji, gdyż podczas biegania była przyjacielska atmosfera bez względy na przynależność klasową uczniów. Tempo biegu często spacerowe, co pozwalało na bliższe poznanie się z innymi pasjonatami biegania.
Nagrodami za aktywne uczestnictwo w środowych spotkaniach, były gadżety wręczane przez nauczycieli wychowania fizycznego za przebiegnięcie 40, 60 i 100 tras. W ciągu pierwszych pięciu lat przez sekcję przewinęło się ponad osiemdziesięciu "kubusiów", a do najaktywniejszych należeli m.in.:
Krzysztof Potoczny (rocznik 80) – 60 tras
Tomasz Kurzawski (r.79) 60 tras
Michał Wawrzyniak (r.81) – 100 tras
Nie sposób wymienić wszystkich aktywnych członków, gdyż z każdym rokiem sekcja cieszyła się coraz większą popularnością i zainteresowaniem wśród uczniów szkoły.
Rys.2 - sekcja w roku 1995...
W 1996 roku po namowie starszego kuzyna( w/w Michał Wawrzyniak) postanowiłem spróbować swych sił. Początki były trudne, gdyż była to zima wiec o 6:30 było jeszcze dość ciemno, jednak atmosfera jaka panowała w grupie zachęcała do wczesnego wstawania.
To właśnie w tym roku (96) dzięki Panu Baranowskiemu odkryłem największą pasje i miłość mojego życia. Z dumą przychodziłem na każde zajęcia zbierając kolejne pieczątki w legitymacji członkowskiej. Od tego też roku do rannego biegania przyłączyła się p. Joanna Tarnawska, która prowadziła zajęcia na zmianę z p. Jarkiem.
Rys.3 - obecnie trenujemy na sali...
Po dwóch latach w miarę systematycznego chodzenia na biegi postanowiłem spróbować swych sił w innych dyscyplinach. Jednak pamięć o bieganiu nie wygasła.
Po rocznej przerwie w bieganiu rozpoczynając szkołę średnią postanowiłem kontynuować przygodę z bieganiem.
"Przygoda Twojego jutra zależy tylko od Ciebie i nigdy nie jest na nią za późno"
I tak już pozostanie na zawsze...
Moja "K.U.B.A"
Rys.4 - ... oraz na bieżni
Będąc na trzecim roku studiów powziąłem myśl o reaktywacji sekcji od której zacząłem przygodę z bieganiem. Podczas praktyk pedagogicznych jakie odbywałem w szkole podstawowej wraz z p. Baranowskim ustaliliśmy formę w jakiej ma działać sekcja. Chętnych na szczęście nie brakowało. Wyglądało to inaczej niż za czasów gdy to ja byłem zapalonym młodym miłośnikiem biegania.
Zajęcia prowadzone były dwa razy w tygodniu o bardziej przystępnej porze niż było to przed laty. Również forma prowadzonych zajęć uległa zmianie. Oprócz form biegowych prowadzonych w lesie na tych samych trasach od 91 roku, dzieciaki rozwijały swe umiejętności w innych konkurencjach lekkoatletycznych. Nawet podczas letnich wakacji garstka miłośników biegania pojawiała się w wcześniej umówionych miejscach aby wspólnie pobiegać i po ćwiczyć. Na zajęcia przychodziły dzieci z klas 3 – 6 o bardzo zróżnicowanej sprawności fizycznej. Niektórzy wolą biegać inni z utęsknieniem czekają na zajęcia bardziej sprawnościowo – motoryczne.
Rys.5 - sekcja w roku 2007 - najwyższy z prawej - Darek L.
Elementy skoku wzwyż, ćwiczeń płotkarskich czy też skoków, które realizuje ciekawią i zachęcają dzieci do większej aktywności poza murami szkoły. Z całej grupy wyłoniła się również garstka zapaleńców, która z chęcią spotyka się również na sobotnim porannym bieganiu.
Od rozpoczętego roku szkolnego jest jeszcze ciekawiej. Znów wprowadziliśmy legitymację, są organizowane zawody i konkursy związane z "Królową Sportu". Na szczęście do zabawy w bieganie chętnych nie brakuje, a dzieci z predyspozycjami do sportu i możliwościami jest sporo. W miniony weekend grupa uczestniczyła w akcji "Cała Polska Biega", w która włączyło się całe miasto Bytom.
Dzieci mają swoje koszulki z imionami i chętnie angażują się w nowe projekty związane z rozwojem grupy. Zawiązała się sekcja lekkiej atletyki, która mam nadzieje zachęci wielu młodych adeptów biegania do aktywności przez całe życie oraz wyłoni tych, którym w przyszłości być może będzie dane biegać z białym orłem na piersi reprezentując szkołę, miasto i kraj...
|
| | Autor: Admin, 2007-10-10, 19:28 napisał/-a: O ile na zdjęciu numer 5 (ostatnim) w artykule bez problemu znajduję autora - Darka Laksę, o tyme mamproblem ze znalezieniem go na zdjeciu numer 1 (pierwszym) - jak myślicie, który to pasikonik z liściem na głowie? Hehehe :-) | | | Autor: Admin, 2007-10-10, 19:31 napisał/-a: Spójrzcie na zdjęcia numer 3 i 4 - co to za logo jest na tych koszulkach ??? Teraz to jestem zaskoczony... | | | Autor: tarzi, 2007-10-10, 19:39 napisał/-a: Admin widać nie przeczytał:) Zdjęcie nr jest z 1991 roku, a Darek wstąpił do sekcji w 1996 :) wiec nie może go tam być...:D
a zdjęcie 3 i 4 to tez mnie zadziwiło...:) | | | Autor: Admin, 2007-10-10, 19:46 napisał/-a: A to pech, a obstawiałem pierwszego z lewej :-))) | | | Autor: BZIUM, 2007-10-10, 22:05 napisał/-a: .."gdy tak wspominam ten miniony czas....wiem jedno że to nie poszło w las.......jak wiele bym dał by wrócic tam znów....wehikuł czasu...no to był by cód..."
| | | Autor: Sufka, 2007-10-11, 15:01 napisał/-a: Oooo... wchodzę na stronę, patrze, a tu artykuł o moim klubie, w dodatku z moimi zdjęciami ;D (rys. 3 - J. Sowa, rys. 5 - numer 290) | | | Autor: tarzi, 2007-10-11, 19:57 napisał/-a: wspaniały pomysł na zdyscyplinowanie dzieci!! jak bede miał juz swoje to bedą tak wstawały i bedą biegały!! a Darek bedzie je trenował o ile przeprowadzi sie do Torunia :)
JOOOOOOOO | | | Autor: primo, 2007-11-12, 09:27 napisał/-a: Jak dla mnie pomysł rewelacyjny. Spróbuję się z nim zmierzyć u siebie w szkole. | |
|
| |
|