Kto wskaze mi bieg, którego liczba edycji przekroczyła 100 ???

A w Toruniu mamy taki bieg. TOP CROSS Torunia im. Karola Piotrkowskiego na stałe wpisał się w kalendarze startowe większości biegaczy z Torunia i okolic. Zaczęło się dosyć niewinnie, kiedy to Tadeusz Spychalski postanowił zorganizować bieg aby propagować bieganie. Systematycznie rosnąca liczba uczestników utwierdzało go w przekonaniu, że robi słusznie.

Rys.1 - na chwilę przed startem do 100 edycji TopCrossu

Bieg całkowicie zawsze finansowany był z pieniędzy uczestników. Sędziowali zaprzyjaźnieni biegacze i ich rodziny. Trasa Top Crossu zmieniała się kilka razy, lecz od kilku lat biegamy w lasku przy ulicy Bema. Od lat Top Cross był bardzo ważnym elementem przygotowań dla zawodników, zarówno amatorów jak i zawodowców.

To przecież tutaj biegali lub nadal biegają: Tomasz Drąg, Jacek Szulc, Adam Matuła, Grzegorz Maczyński, Krzysztof Bartkiewicz, Janusz Woźniak, Bartosz Mazerski czy w końcu Robert Witt.

Rys.2 - biegi najmłodszych to już tradycja tej imprezy

Ten ostatni zajął trzecie miejsce na Mistrzostwach Świata na 1500 m w roku 2003. Do niego należy również aktualny od kwietnia 2001 roku rekord trasy. Treningowy bieg Roberta dał organizatorom bardzo wyśrubowany rekord trasy - 20:46 na 6,666 km trasie może nie powala na kolana (tj. 3’07’’/km) kogoś, kto nigdy nie biegł w Toruniu tego biegu. Trasa crossowa licząca 5 okrążeń, a na każdym jeden długi podbieg (tak zwany upierdliwiec – przyp. Admin).

W styczniu tego roku padła propozycja ze strony niżej podpisanego i Tarziego aby uczcić sto edycji TC czymś extra. Postanowiliśmy ustalić nagrodę pieniężną w wysokości 500 zł za rekord trasy. Szczerze mówiąc byliśmy pewni, że do tego rekordu nikt nawet się nie zbliży. Stawkę podbił po miesiącu Jurek Stawski. 1000 zł za mały dystans 6,666 km po 3’07’’ miało przyciągnąć zapaleńców, którzy będą starali się pobić rekord trasy.

Rys.3 - START !!! Rekord czeka na pogromcę !!!

19 maja w przeddzień Maratonu Toruńskiego, przyjmując zapisy ujrzałem zgłoszenie Bartosza Mazerskiego, czołowego maratończyka Polski.

Duża ilość zawodników na starcie spowodowała, że szansa na rekord znaczne zmalała. Jednak wyprzedzanie zawodników na crossie jest trochę trudnym zadaniem. Do tego doszedł 28 stopniowy upał. Bartosz ruszył bardzo mocno od samego początku i już na drugim okrążeniu miał 10’ przewagi nad rekordowym biegiem Witta. Trzecie okrążenie utrzymało wysoką przewagę. Kilkunastu kibiców obserwowało walkę Mazerskiego z czasem. Na ostatnim okrążeniu tempo biegu znacznie spadło i wiadomo było, że o rekord będzie ciężko. Na metę Bartosz wpadł kompletnie wyczerpany, ze stratą 2 sekund do rekordu trasy!!!! Czas 20:48 sekund jest drugim czasem na tej trasie w historii biegu.

Rys.4 - Bartosz Mazerski podczas walki na trasie...

Organizatorzy postanowili jednak wypłacić całkowitą premie pieniężną, która była ufundowana tylko za pobicie rekordu. Zwycięzca na mecie powiedział: "Jeszcze tu wrócę i pobije ten rekord"... Nam zostaje tylko liczyć, że tak się stanie.

100 edycja TC była nagrodą dla Tadeusza Spychalskiego za kilkanaście lat poświęcania się na rzecz masowego biegania. Swoją obecnością podziękowali mu zawodnicy TKKF Kolejarz Bydgoszcz, mieszkańcy śląska oraz toruńczycy licznie zgromadzenia na starcie. Warto dodać, że osobą która przebiegła wszystkie 100 edycji jest Janusz Tybuszewski.

Rys.5 - Benek i Tarzi, Tarzi i Benek, dwa kumple

Do zobaczenia na 200 edycji Top Cross.