| | | |
|
| 2011-02-13, 07:38
za oknem -4, jest szansa, że błotko przez noc skamieniało :) |
|
| | | |
|
| 2011-02-13, 09:52
a miało być bieganie po miękkim w terenie
ale nie wolno być "mientkim" ! będę ! |
|
| | | |
|
| | | |
|
| 2011-02-13, 14:13
Fajny bieg wyszedł. Warunki w Jelczu bardzo stabilne od poczatku imprezy. Dzisiaj chyba wszyscy sobie trochę odbili zeszły tydzień. Ja nabiegałem dzisiaj swój najszybszy bieg od kiedy zacząłem wogóle biegać. Pozdrawiam |
|
| | | |
|
| 2011-02-13, 14:45
Było jak zawsze fajnie. A nawet fajniej niż fajnie bo komuś się chciało:-) zaserduszkować trasę. Pomysł genialny, gęba mi się śmiała cały czas:-) Kurcze, szkoda że to już prawie koniec... |
|
| | | |
|
| 2011-02-13, 16:17 Walentynkowy etap, nowe rekordy trasy
Dzisiejszy zwycięzca Grzegorz Kiełczewski z Wrocławia (0:20:24) poprawił dotychczasowy rekord trasy należący do Pawła Raka, który 2 tygodnie temu 4 etap pobiegł z czasem (0:20:28). Nasza bezkonkurencyjna Danusia Piskorowska z LUKS Żórawina również ustanowiła nowy rekord, który od dzisiaj wynosi (0:23:18), druga dzisiaj była Jola Sobczak (0:26:56) z LUKS Żórawina a trzecia Dorota Burdelak z Jelcza-Laskowic (0:27:44).
W 6 etapie, w ostatnim na trasie w Jelczu-Laskowicach wystartowało 85 osób, 75 biegaczy i 10 chodziarzy. Wydaliśmy 140 numer startowy, z którym pobiegł Przemysław Gancarz (0:20:38), zawodnik KB Kąty Wrocławskie. Przemek prowadził bieg przez 5 km, przegrywając na ostatnim kilometrze z liderem naszego ZIMNARa Grzegorzem Kiełczewskim. Trzecie miejsce zajął Damian Olchówka, najlepiej biegający zawodnik z Jelcza-Laskowic (0:21:17).
pozdrawiam
na dniach ukażą się zdjęcia oraz film Oławskiej Telewizji Kablowej
jeszcze dzisiaj będą wyniki 6 etapu oraz zestawienie po 6 etapie, będzie zmiana 3 miejsca w klasyfikacji generalnej mężczyzn. |
|
| | | |
|
| 2011-02-13, 17:52 zaserduszkowana trasa, Św. Walenty
2011-02-13, 14:45 - dziesiatka napisał/-a:
Było jak zawsze fajnie. A nawet fajniej niż fajnie bo komuś się chciało:-) zaserduszkować trasę. Pomysł genialny, gęba mi się śmiała cały czas:-) Kurcze, szkoda że to już prawie koniec... |
Zgodzicie się, ze dzisiejsza trasa była wyjątkowo oznakowana??? po lewej i prawej stronie na drzewach rosnących na 2-kilometrowej pętli przyczepione były białe serca.
Do tej chwili organizatorzy nie wiedzą kto tego dokonał.
Proszę o przyznanie się wykonawcy lub informację od osób trzecich. Robota była porządnie zrobiona, prawie każde drzewo miało serce :):) nie wiem tylko, co na to powie leśniczy :) |
|
| | | |
|
| 2011-02-13, 18:02
Pytanie pomocnicze: czy jak oglądałeś trasę wczoraj to serduszka już były? Pomysł jest świetny i to może być początek pięknej tradycji:-) |
|
| | | |
|
| | | |
|
| 2011-02-13, 18:07
2011-02-13, 18:02 - dziesiatka napisał/-a:
Pytanie pomocnicze: czy jak oglądałeś trasę wczoraj to serduszka już były? Pomysł jest świetny i to może być początek pięknej tradycji:-) |
Na trasie byłem w piątek po pracy, biegaliśmy z Tadziem Babskim jego etap, dołączył do nas Piotrek Gizler, który biega razem z nami maraton na raty. Trasa była nieoznakowana.
Widać, że prace wykonywano wczoraj, znaczy się w sobotę.
Grzegorz Kiełczewski, który zawsze przyjeżdża wcześniej i robi rozgrzewkę, dzisiaj przy okazji przeliczył serduszka, naliczył 633 sztuki. |
|
| | | |
|
| 2011-02-13, 18:13
Ktoś się postarał:-) Jeśli to czyta to niech przyjmie moje gratulacje:-) Za mioch szczenięcych lat była taka akcja "Niewidzialna ręka to także ty" :-))) |
|
| | | |
|
| 2011-02-13, 18:23 Nie mam słów ...
2011-02-13, 18:07 - Artek napisał/-a:
Na trasie byłem w piątek po pracy, biegaliśmy z Tadziem Babskim jego etap, dołączył do nas Piotrek Gizler, który biega razem z nami maraton na raty. Trasa była nieoznakowana.
Widać, że prace wykonywano wczoraj, znaczy się w sobotę.
Grzegorz Kiełczewski, który zawsze przyjeżdża wcześniej i robi rozgrzewkę, dzisiaj przy okazji przeliczył serduszka, naliczył 633 sztuki. |
Skoro się nikt nie przyznaje, to ja się chyba domyślam czyja to może być sprawka. Osoba ta zadała sobie mnóstwo trudu, ale efekt był wręcz powalający. Nigdy czegoś takiego nie widziałem i długo nie zapomnę. Czapki z głów!! |
|
| | | |
|
| 2011-02-13, 18:23
nikt nie zostawił znaku odbitej dłoni |
|
| | | |
|
| 2011-02-13, 18:26
niesamowite, i tak dookoła przez 2 km |
|
| | | |
|
| | | |
|
| 2011-02-13, 18:29
Wrażenia niesamowite. Przepiękna trasa, uwielbiam startować na łonie natury.
Podoba mi się wasza strona. Jest tam wszystko czego potrzeba biegaczowi po biegu, czyli wyniki, zdjęcia.. i filmy:)
Wielki szacun dla Grzegorza, to bardzo doświadczony i dobry zawodnik, życzę mu powodzenia MP na hali w Spale.
Mnie też miło zaskoczyły serca i nie pozwoliły się zgubić. Podczas biegu zastanawiałem się jak wiele czasu zajęło "Anonimowi" ich wycinanie, przecież to mnóstwo pracy!
|
|
| | | |
|
| 2011-02-13, 18:29
2011-02-13, 18:23 - Artek napisał/-a:
nikt nie zostawił znaku odbitej dłoni |
|
| | | |
|
| 2011-02-13, 18:34
swoją drogą- trasa w Jelczu-Laskowicach w ogóle jest urocza a w tej aranżacji mogłaby kandydować do tytułu trasy roku:-) |
|
| | | |
|
| 2011-02-13, 18:36
2011-02-13, 18:29 - dziesiatka napisał/-a:
widzę że pamiętasz:-) |
LINK: http://www.zimnar-jelcz-olawa.strefa.pl/ | osobiście nie brałem w akcji udziału, w tych czasach byłem na etapie smoka i tetrówki (super, że wymyślono pampersa)
cieszę się Przemek, ze Ci się spodobało, jak Cie zobaczyłem na 1 km, pomyślałem, ze wygrasz. świetny czas, gartuluje. Wycinanie serduszek to jedno, ale później przyczepianie do drzew to jest robota na kilka godzin |
|
| | | |
|
| 2011-02-13, 19:00 wyniki 6 etapu
|
| | | |
|
| | | |
|
| 2011-02-13, 19:36
2011-02-13, 18:23 - Artek napisał/-a:
nikt nie zostawił znaku odbitej dłoni |
możemy powiedzieć ze to był bieg walentynkowy rodziny biegaczy |
|
| | | |
|
| 2011-02-13, 19:43
pewnie! wobec tego dlaczego ustrzeliłem tylko życiówkę a nie kogoś z K20 czy K30 ;-)
za tydzień oczekuję powtórki
obiecuję ,że nie będę pił i palił ;-)
a pobiegnę
z liściem na głowie i nikt mu nie pomoże ;-)
|
|
| | | |
|
| 2011-02-13, 19:59
2011-02-13, 19:43 - 39 i 1/2 napisał/-a:
pewnie! wobec tego dlaczego ustrzeliłem tylko życiówkę a nie kogoś z K20 czy K30 ;-)
za tydzień oczekuję powtórki
obiecuję ,że nie będę pił i palił ;-)
a pobiegnę
z liściem na głowie i nikt mu nie pomoże ;-)
|
listek Ci ściągnę, żeby nie spowalniał:-) I żebyś na zdjęciach wypadł stosownie do zajmowanej, wysokiej pozycji w M40:-) |
|