| | | |
|
| 2010-06-11, 20:13
2010-06-11, 20:08 - shadoke napisał/-a:
A możesz też przywieźć Łysego do czymania czymadeł???? |
Przywieź go, Iza, przywieź...
Na koniec posmarujemy go obficie keczupem i obliżemy:) |
|
| | | |
|
| 2010-06-11, 20:14
2010-06-11, 20:13 - mamusiajakubaijasia napisał/-a:
Przywieź go, Iza, przywieź...
Na koniec posmarujemy go obficie keczupem i obliżemy:) |
Ja myślę, że to jest ten argument który może go ostatecznie przekonać. Nooo, są jeszcze kumary.. :D |
|
| | | |
|
| | | |
|
| 2010-06-11, 20:15
2010-06-11, 20:13 - mamusiajakubaijasia napisał/-a:
Przywieź go, Iza, przywieź...
Na koniec posmarujemy go obficie keczupem i obliżemy:) |
Gaba! Nie strasz ludzi;))) |
|
| | | |
|
| 2010-06-11, 20:21
2010-06-11, 20:15 - shadoke napisał/-a:
Gaba! Nie strasz ludzi;))) |
|
| | | |
|
| 2010-06-11, 20:28
2010-06-11, 19:46 - shadoke napisał/-a:
Dostaniesz makaronu drobinkę.
Malutko - ledwo ociupinkę...
Lecz to dla dobra Twego,
Nie dam Ci schabowego;))) |
No to jedną jasność mamy –
raczymy się drobinkami,
i już widzę Twoją minkę
zaskoczoną ociupinkę!
|
|
| | | |
|
| 2010-06-11, 20:31
2010-06-11, 19:49 - mamusiajakubaijasia napisał/-a:
...a dałabym ci go, dała,
gdybym tylko miała:) |
Ja nie jestem malkontentem –
będę kontent suplementem!
|
|
| | | |
|
| 2010-06-11, 20:34
2010-06-11, 20:28 - Jasiek napisał/-a:
No to jedną jasność mamy –
raczymy się drobinkami,
i już widzę Twoją minkę
zaskoczoną ociupinkę!
|
Nie zbijesz mnie
z pantałyku!
Nawet, gdy drobinka
stanie mi w przełyku!
Zaskoczona ociupinkę,
zawsze robię fajną minkę;)))) |
|
| | | |
|
| | | |
|
| 2010-06-11, 22:51
to do jutra ! :) do miłego zobaczenia jutro na miejscu :)
|
|
| | | |
|
| 2010-06-12, 01:53 Już
nie wiem jak odliczać - czy 1 DDR czy
dziś ognisko, a jutro biegniemy :) |
|
| | | |
|
| 2010-06-12, 07:16 1 DDR.
A niechże się stanie ta tradycja.
No to do zobaczenia. Dzisiaj (dla ogniskowiczów) i jutro dla pozostałych biegaczy.
Info dla wszystkich z dalszych regionów Polski, aktualna temperatura powietrza w Rudawie (godz.7,00) to 21 st C w cieniu, bezchmurne niebo, maksymalna przewidywana w ciągu dnia to 34 st C. Jutro synoptycy przewidują trochę chłodniej tzn około 24 st C maksymalnie. I to by było na tyle.
Zapraszamy serdecznie. |
|
| | | |
|
| 2010-06-12, 07:20 Kolejki i kolejeczki.
Zapraszamy wszystkich biegaczy, którzy mogą z racji miejsca zamieszkania przyjechać w dniu dzisiejszym to jest w sobotę 12 czerwca do Biura Zawodów w Rudawie ul.Legionów Polskich 30, aby dopełnili dzisiaj formalności rejestracyjnych, pobrali pakiety startowe, numery, koszulki a jutro przyjechali tylko wystartować i wygrać. Biuro dzisiaj działa w godzinach 12,00 - 21,00. |
|
| | | |
|
| 2010-06-12, 07:44 Plan taktyczny
Jutro Wielki Bieg Uliczny,
więc z rozkazu kapitana
przypominam plan taktyczny,
by trójka była złamana.
Konkurencja niechaj słucha,
to nie żadna tajemnica –
nic tak nie hartuje ducha
jak jurajska śliwowica!
Od startu biegniemy stępa,
bo przez noc ostygły buty,
no i dusza niezbyt chętna,
a żołądek nie odtruty.
Byle dobiec do ruczaju,
gdzie woda zimna i mokra,
za którym już wrota raju,
więc suniemy jak na wrotkach.
Już w drużynie nikt nie ziewa,
dytyrambem tętnią serca,
w każdej piersi dusza śpiewa,
a trzewia radość przewierca.
Surfuje nasza armada
rymośmigłych wierszokletów,
pseudo-poezji plejada
z globusami bez konkretów.
W górę śmigamy na wstecznym
(wtedy w nogach więcej mocy),
krokiem trochę idiotycznym,
kto chce niechaj zamknie oczy.
Na zbiegach płyniemy falą,
popadając w trans liryczny,
nadymamy się jak balon,
wszak jesteśmy niebotyczni!
Zakręty szerokim łukiem –
nie ścinamy ich broń Boże!
Kto zetnie wyleci z hukiem –
żaden lament nie pomoże!
I wbiegamy w szumiący las –
wreszcie można zrobić siku...
Dla panów buczyna w sam raz,
dla pań paproci bez liku!
Za lasem mijamy owce –
pozdrawiają nas przy rowie
baranim jednozgłoskowcem...
– Uwaga na placki krowie!
Zapraszamy wszystkie psiaki
bez uprzedzeń co do rasy,
choć psi żywot byle jaki,
dziś poznacie smak kiełbasy!
Jeszcze kilka rymów żeńskich
(lub gniazdkowych, jak kto woli),
no i tyleż samo męskich
powtykamy ku swawoli...
Bowiem meta tuż przed nami.
Rozlegają się fanfary –
tłum nas wita oklaskami,
nawet Jamakasi z Zarym.
Wbiegamy tanecznym krokiem
w skocznym rytmie Greka Zorby.
Urwana minuta z hakiem –
bananami strojne mordy!
|
|
| | | |
|
| | | |
|
| 2010-06-12, 08:09
2010-06-12, 07:44 - Jasiek napisał/-a:
Jutro Wielki Bieg Uliczny,
więc z rozkazu kapitana
przypominam plan taktyczny,
by trójka była złamana.
Konkurencja niechaj słucha,
to nie żadna tajemnica –
nic tak nie hartuje ducha
jak jurajska śliwowica!
Od startu biegniemy stępa,
bo przez noc ostygły buty,
no i dusza niezbyt chętna,
a żołądek nie odtruty.
Byle dobiec do ruczaju,
gdzie woda zimna i mokra,
za którym już wrota raju,
więc suniemy jak na wrotkach.
Już w drużynie nikt nie ziewa,
dytyrambem tętnią serca,
w każdej piersi dusza śpiewa,
a trzewia radość przewierca.
Surfuje nasza armada
rymośmigłych wierszokletów,
pseudo-poezji plejada
z globusami bez konkretów.
W górę śmigamy na wstecznym
(wtedy w nogach więcej mocy),
krokiem trochę idiotycznym,
kto chce niechaj zamknie oczy.
Na zbiegach płyniemy falą,
popadając w trans liryczny,
nadymamy się jak balon,
wszak jesteśmy niebotyczni!
Zakręty szerokim łukiem –
nie ścinamy ich broń Boże!
Kto zetnie wyleci z hukiem –
żaden lament nie pomoże!
I wbiegamy w szumiący las –
wreszcie można zrobić siku...
Dla panów buczyna w sam raz,
dla pań paproci bez liku!
Za lasem mijamy owce –
pozdrawiają nas przy rowie
baranim jednozgłoskowcem...
– Uwaga na placki krowie!
Zapraszamy wszystkie psiaki
bez uprzedzeń co do rasy,
choć psi żywot byle jaki,
dziś poznacie smak kiełbasy!
Jeszcze kilka rymów żeńskich
(lub gniazdkowych, jak kto woli),
no i tyleż samo męskich
powtykamy ku swawoli...
Bowiem meta tuż przed nami.
Rozlegają się fanfary –
tłum nas wita oklaskami,
nawet Jamakasi z Zarym.
Wbiegamy tanecznym krokiem
w skocznym rytmie Greka Zorby.
Urwana minuta z hakiem –
bananami strojne mordy!
|
Jaśku!! Doskonałe. :))) W nocy to pisałeś? |
|
| | | |
|
| 2010-06-12, 09:21
2010-06-12, 08:09 - Truskawczak napisał/-a:
Jaśku!! Doskonałe. :))) W nocy to pisałeś? |
Nocą piszą tylko Marki –
Jaśki są niczym kanarki.
|
|
| | | |
|
| 2010-06-12, 09:25
2010-06-12, 09:21 - Jasiek napisał/-a:
Nocą piszą tylko Marki –
Jaśki są niczym kanarki.
|
|
| | | |
|
| 2010-06-12, 09:34
|
| | | |
|
| 2010-06-12, 09:36
2010-06-12, 09:25 - Truskawczak napisał/-a:
tzn. ranne ptaszki? :) |
Tak, Ptaszyno ma Kochana! -
Jaśki piszą zawsze z rana!
Teraz pora obuć nogi,
gdyż przede mną kawał drogi. |
|
| | | |
|
| | | |
|
| 2010-06-12, 10:29
Bawcie się wesoło dzisiaj, ale jutro żeby czasem ktoś nie próbował zejść z trasy:) |
|
| | | |
|
| 2010-06-12, 11:19
2010-06-12, 10:29 - Henryk W. napisał/-a:
Bawcie się wesoło dzisiaj, ale jutro żeby czasem ktoś nie próbował zejść z trasy:) |
Zachowam się jak przyzwoity owczarek i będę zaganiała tyły. :) |
|
| | | |
|
| 2010-06-12, 12:04
2010-06-12, 11:19 - Truskawczak napisał/-a:
Zachowam się jak przyzwoity owczarek i będę zaganiała tyły. :) |
Tak, popędzaj ich do przodu swoim wirusowym kaszelkiem.:) Jak szczekaniem:) |
|