|
| 2009-10-12, 20:36
Witaj Grzegorz!
Poprawiłeś mi humor swoim komentarzem, a czułem, że coś nie tak z tymi kilometrami. Te dodatkowe 800 metrów wiele tłumaczy.
Przyklejane numery nie wszystkim się odklejały, bawełny raczej się trzymały ale ja miałem bardzo obcisłą oddychającą bluzę na długi rękaw i numer startowy zgubiłem już na drugim kilometrze. W sumie to drobiazg. Ważniejsze są kilometry. Mam nadzieję, że w przyszłym roku tabliczki z oznaczeniami kilometrów będą stały dokładnie co do metra.
Pozdrawiam:) |
|