| | | |
|
| 2009-07-19, 21:41 21 Bieg Homolan im. Józefa Duba - Kudowa Zdrój, 19.7.2009
Wszystko OK - rejestracja, trasa, kibice, bigos... Tylko dlaczego medalu nie było. Nawet kosztem bigosu. |
|
| | | |
|
| 2009-07-20, 10:07 Ale wszystko ok
2009-07-19, 21:41 - deniro napisał/-a:
Wszystko OK - rejestracja, trasa, kibice, bigos... Tylko dlaczego medalu nie było. Nawet kosztem bigosu. |
Tak, też to zauważyłam...szkoda, ze nie było medali pamiątkowych :) |
|
| | | |
|
| | | |
|
| 2009-07-20, 10:41
Też tam byłem.
Bigos jadłem ,piwo piłem.....
Trasa - choć nie lubię pętli- bardzo przypadła mi do gustu.
Nie polubiłem tylko dwóch górek ( obie koło kaplicy czaszek).
Bardzo miło się biegło,gdy na każdej z 4 pętli dopingowała nas dość licznie zgromadzona publiczność.
Całe 15 km. pokonałem w przemiłym towarzystwie Mariusza z Namysłowa.
Dzięki niemu dzielnie przetrwałem trudy biegu, tym bardziej dla mnie trudnego,że całą noc imprezowałem na zjeździe klasowym :)
Śmiałem się później, bo na każdym kółku mówiliśmy ,że już mamy dosyć i.....każde pokonywaliśmy o 1 minutę szybciej.
Co do medali,to szat nie rozdzieram, ale...szkoda ,że ich nie było. |
|
| | | |
|
| 2009-07-20, 22:10
A i mnie było miło biegnąc z Radkiem... Wrażenia z biegu ogólnie mam pozytywne, ale tak jakoś bez pamiątki.
Do atutów dodam jeszcze piękną obsługę w biurze zawodów:) |
|
| | | |
|
| 2009-07-21, 08:51
2009-07-20, 22:10 - deniro napisał/-a:
A i mnie było miło biegnąc z Radkiem... Wrażenia z biegu ogólnie mam pozytywne, ale tak jakoś bez pamiątki.
Do atutów dodam jeszcze piękną obsługę w biurze zawodów:) |
O widzę,że nie tylko ja zwróciłem na to uwagę ( mam tu na myśli biuro zawodów)
Cały czas tam wracałem , a to po agrafkę ,a to zobaczyć listę startową......:)))) |
|
| | | |
|
| 2009-07-21, 16:43
Ja też tam byłam! Mój pierwszy bieg na 15km (i drugi w ogóle). Co prawda dobiegłam czwarta od końca i ostatnia w swojej kategorii, ale co tam, było super. Trasa fajna, a najmilsze było to, że inni biegacze dopingowali, mimo że skończyli duuużo wcześniej ode mnie. |
|
| | | |
|
| 2009-07-22, 09:18
2009-07-21, 16:43 - zuza napisał/-a:
Ja też tam byłam! Mój pierwszy bieg na 15km (i drugi w ogóle). Co prawda dobiegłam czwarta od końca i ostatnia w swojej kategorii, ale co tam, było super. Trasa fajna, a najmilsze było to, że inni biegacze dopingowali, mimo że skończyli duuużo wcześniej ode mnie. |
Byłem jednym z nich , Zuzanno, bo wiem jak taki doping pomaga.
A to ostatnie miejsce w kategorii i czwarte od końca są najmniej istotne.
Ważne ,że wystartowałaś,że czerpałaś z tego radość. |
|
| | | |
|
| | | |
|
| 2009-07-22, 15:29
Dzięki za doping i dobre słowo. Ostatnim miejscem absolutnie się nie zniechęcam :-) Pozdrawiam! |
|
| | | |
|
| 2009-07-23, 10:04
2009-07-22, 15:29 - zuza napisał/-a:
Dzięki za doping i dobre słowo. Ostatnim miejscem absolutnie się nie zniechęcam :-) Pozdrawiam! |
A ja właśnie sprawdziłem wyniki i......w kategorii mam też ostatnie miejsce.
Jestem załamany....................żartowałem. |
|
| | | |
|
| 2009-07-23, 12:02
2009-07-21, 08:51 - kertel napisał/-a:
O widzę,że nie tylko ja zwróciłem na to uwagę ( mam tu na myśli biuro zawodów)
Cały czas tam wracałem , a to po agrafkę ,a to zobaczyć listę startową......:)))) |
Radek uważaj , bo pewnie Krysia gdzieś to ukradkiem czyta i żebyś potem nie musiał zobaczyć guza na głowie. |
|
| | | |
|
| 2009-07-23, 12:10
2009-07-23, 12:02 - andrzejhaz napisał/-a:
Radek uważaj , bo pewnie Krysia gdzieś to ukradkiem czyta i żebyś potem nie musiał zobaczyć guza na głowie. |
:))))Właśnie przez calkowity przypadek przeczytałam:))). |
|
| | | |
|
| 2009-07-23, 13:57
2009-07-23, 12:10 - frangula napisał/-a:
:))))Właśnie przez calkowity przypadek przeczytałam:))). |
Oj teraz to Raduś będzie ..... biedny , nie chciał bym być chyba teraz w jego skórze .Krysia tylko bij lekko i bez sińców tak żeby go można było rozpoznać . |
|
| | | |
|
| | | |
|
| 2009-07-24, 09:37
2009-07-23, 13:57 - andrzejhaz napisał/-a:
Oj teraz to Raduś będzie ..... biedny , nie chciał bym być chyba teraz w jego skórze .Krysia tylko bij lekko i bez sińców tak żeby go można było rozpoznać . |
No i już po laniu.
Nawet mocno nie bolało, choć bez trwałych śladów się nie obyło
Ale.....warto było :)))) |
|