| | | |
|
| 2009-04-06, 12:59 Bieg o Puchar Marszałka Senatu RP - Warszawa, 6.6.2009
To jest oficjalny wątek dyskusyjny Biegu o Puchar Marszałka Senatu RP. |
|
| | | |
|
| 2009-04-06, 21:53 zapisy
|
| | | |
|
| | | |
|
| 2009-04-11, 09:42
Dobrowolki zapisani i opłaceni
BIEGNIEMY;))) |
|
| | | |
|
| 2009-05-22, 21:05 Bieg o Puchar Marszałka Senatu RP - zamknięcie zapisów
W dniu dzisiejszym przekroczyliśmy limit 500 osób.
Zablokowaliśmy możliwość zgłoszenia sie do biegu.
Czekamy teraz kilka dni na wpłaty a następnie po oczyszczeniu listy z osób, które nie wpłaciły ponownie uruchomimy zapisy.
Wcześniej poinformujemy kiedy dokładnie zostaną uruchomione zapisy i ile będzie miejsc. |
|
| | | |
|
| 2009-06-06, 23:12
Jak zwykle przy okazji biegu organizowanego przez SE mnóstwo niedociągnięć. Pół godziny straciłem w kolejkach na odbiór numeru i koszulki( zresztą koszmarnej bo w żaden sposób nie podkreślającej biegu a bardziej kojarzącą się z jutrzejszymi wyborami)mimo limitu zaledwie 500 osób. Brak profesjonalnego pomiaru czasu-znów karteczki itd. Nie żebym się czepiał przy każdej okazji, ale mam wrażenie iż SE robi chałturki za niezłe pieniądze po najmniejszej linii oporu. Dlatego mimo dołączonego do pakietu zaproszenia na Bieg Ursynowa nie skorzystam. Dwie poprzednie edycje były równie "profesjonalnie" przygotowane. Inaczej wykorzystam ten dzień. |
|
| | | |
|
| 2009-06-06, 23:35
Wypada jeszcze powiedzieć o niezwykle ciekawym starcie polegającym na odliczaniu od dziesięciu w dół i strzale na... dwa. No i ciągle brak wyników. |
|
| | | |
|
| 2009-06-07, 09:54
słowo daję, ja nie słyszałam tego odliczania i ruszyłam zaraz po strzale
koszulki z dobrej bawełny, ale co z tego, jak mnie przypadła w udziale męska "M", która sięga mi tuż nad kolana
Trasa trudna, bo w sumie 5 podbiegów z czego najcięższy-Agrykola i dwa małe zaraz po niej ( jeden do Trasy Łazienkowskiej a drugi estakadą przez Trasę) praktycznie na ostatnim kilometrze. Pogoda też była męczaca, mimo, że przepiękna:)
Medal jest ładny, bo dopracowany, widać każde piórko na orzełku.
Cieszę się, że pobiegłam, bo potraktowałam ten bieg, jako RESET po łódzkim STAND BYu. Mogę już z powrotem cieszyć się bieganiem.
|
|
| | | |
|
| | | |
|
| 2009-06-07, 11:22
Bie interesujący i wcale nie najłatwiejszy. Ogólnie organizacja poza kilkoma wpadkami (niestety) dobra. Pierwszy minus to duża kolejka do biura po godzinie 10.00 i mikroskopijna szatnia z 1 WC. Ale dobrze, ze była i taka. Drugi minus to zorganizowanie mety. Niby OK, ale wg. mnie na mecie powinno byc na tyle wąsko by ograniczyc chaos do minimum. Tu tak nie było. A wystarczyło by postawic kilka barierek i sprawa z głowy. A tak w dwóch czy trzech miejscach osoby rozdające medale, jeden gośc odbierający kartki (do wpisywania kolejności i czasu), któreg łatwo przeoczyc, zwłaszcza gdy na metę wpada jednocześnie kilka osób. Mnie to się niestety przydarzyło tak jak i wielu innym biegaczom. W sumie przed metą skupiamy się na finiszu, a nie na jakiś karteczkach i to wąskie gardło i lepsza organizacja z odbieraniem świsteczków by się przydała. A tak niestety ZONK!!! Na szczescie oddałem kartkę kilka minut później (dięki Oli i jej uwadze na temat mierzenia czasu) i wpisałem czas ze stopera. Zobaczymy jak to wszystko Organizatorzy ogarną przy podawaniu oficjalnych wyników, bo jak wspomniałem takich akcji było więcej. Poza tym same plusy, śmieszna bawełnaiana koszulka i ładne medale na mecie!!! |
|
| | | |
|
| 2009-06-07, 20:07
kiedy wkońcu bedą wyniki? wie ktoś coś na ten temat??? |
|
| | | |
|
| 2009-06-07, 22:33
Rzeczywiście, dopiero po chwili zorientowałem się, że z tym startem było coś nie tak. Jeśli chodzi o koszulki to moja zawodniczka omal się w niej nie utopiła! Nie było już żadnego wyboru! Rekordów życiowych nie było możliwości bić na tej trasie. Nie będzie też na Biegu Ursynowa bo z mojej analizy wynika, że trasa będzie taka sama jak w dwóch poprzednich latach-a więc 5600 metrów mimo uwag zgłoszonych do organizatorów. Oni mają chyba naprawdę biegaczy gdzieś, bo nie spotkałem się jeszcze z tym, by tak ignorować opinie zawodników!!! Na imprezach organizowanych przez kluby biegowe takie rzeczy byłyby nie do pomyślenia!!! Wystarczy zobaczyć jak były zrobione biegi-Szczęścia czy Truskawki! |
|
| | | |
|
| 2009-06-08, 08:00
Dokałdanie!!! Na Biegu Szczescia bardzo sprawnie zorganizowano odczytywanie kodów kreskowych z numerów startowych zawodników, no i zrobiono za metą prawdziwe wąskie gardło, gdzie nie było mowy o wyprzedzaniu za metą i bałaganie z karteczkami |
|
| | | |
|
| 2009-06-08, 09:18
2009-06-07, 22:33 - Jaro 1969 napisał/-a:
Rzeczywiście, dopiero po chwili zorientowałem się, że z tym startem było coś nie tak. Jeśli chodzi o koszulki to moja zawodniczka omal się w niej nie utopiła! Nie było już żadnego wyboru! Rekordów życiowych nie było możliwości bić na tej trasie. Nie będzie też na Biegu Ursynowa bo z mojej analizy wynika, że trasa będzie taka sama jak w dwóch poprzednich latach-a więc 5600 metrów mimo uwag zgłoszonych do organizatorów. Oni mają chyba naprawdę biegaczy gdzieś, bo nie spotkałem się jeszcze z tym, by tak ignorować opinie zawodników!!! Na imprezach organizowanych przez kluby biegowe takie rzeczy byłyby nie do pomyślenia!!! Wystarczy zobaczyć jak były zrobione biegi-Szczęścia czy Truskawki! |
http://biegursynowa.pl/node/11
niby obiecują, jak będzie zobaczymy. |
|
| | | |
|
| | | |
|
| 2009-06-09, 10:23
|
| | | |
|
| 2009-06-09, 19:24 wyniki sa - ale troche ...
LINK: http://www.biegsenatu.pl/sites/default/files/images/wyniki.xls | Pojawily sie nieoficjalne wyniki. Mi sie udalo, jestem na liscie wynikow;)
Cytat ze strony biegu:
>Z uwagi na liczne błędy w protokole sędziowskim wyniki nie
>są kompletne. Osoby, które nie zostaly prawidlowo
>sklasyfikowane prosimy o kontakt mailowy z Piotrem
>Łobodzińskim - piotrl@sportevolution.pl. Z góry serdecznie
>przepraszamy wszystkich pominiętych. |
|
| | | |
|
| 2009-06-09, 22:03
Ale jaja...
Nie wiem skąd takie właśnie wyniki zapisali organizatorzy:-) Np. Michał Remberk, mój przedmówca wyprzedził mnie z wózkiem na podbiegu, potem prawie wbiegliśmy razem na estakadę. Owszem przegrałem z nim, ale nie o ponad półtorej minuty:/
Mój stoper pokazywał 0:24:36. Może włączyłem go2-4 sekundy po strzale startera, ale taka różnica jest przesadą. Stałem około 2 metry od pierwszej lini na starcie, więc pomiar 0:24:36 traktuję za czas netto... brutto nie różnił się aż tak bardzo jak podaje organizator (0:25:57) |
|
| | | |
|
| 2009-06-09, 22:06
Miałem się już nie odzywać, ale jak zajrzałem na stronę biegu i wyniki to ręce mi opadły. Niech Bóg broni biegaczy przed takimi pseudo organizatorami. Sport Evolution zafundowało biegaczom kolejną żenadę i niech nie biorą się za organizację imprez nawet dla dzieci, bo nie potrafią. Totalna kompromitacja!!! |
|
| | | |
|
| 2009-06-09, 22:32
nie no, masakra, żenada i wstyd. wysłałem maila z zapytaniem, bo oba wyniki (mojej dziewczyny i moje) nie zgadzają się - mojego właściwie to nie ma. |
|
| | | |
|
| | | |
|
| 2009-06-09, 22:41
U mnie pomylili sie dokładnie o minutę, ja zapomniałem wyłaczyć stopera na mecie ( chyba dlatego że to mój pierwszy bieg) ale żona zrobiła zdjęcia jak ruszał wyścig i jak wpadaęłm na metę więc czas brutto widać dośc wyraźnie, róznica dokładnie minuta. U Pana z wózkiem czas wyszedł mniej wiecej taki jak powinnien, zona tez mu zdjęcie zrobiła ;)poza tym ja na organizację nie narzekam, miałem przybiec 361 bo taki miałem numer a jak się udało zrobić 200 mieejsc do przodu to super :) |
|
| | | |
|
| 2009-06-10, 09:24
2009-06-07, 20:07 - marcinek21osa napisał/-a:
kiedy wkońcu bedą wyniki? wie ktoś coś na ten temat??? |
Wyniki pojawiły się wczoraj późnym popołudniem. Niestety nie będziesz zachwycony - dane nie są niekompletne jak podają organizatorzy i błędne jak ja zauważam. Na ostatnich metrach wyprzedziłem zawodnika, a w świetle protokołu ktoś był szybszy odemnie o jedną sekunde. Prawdopodobnie jedna osoba podawała numery wpadające na metę, druga mówiła w jakim czasie kolejna osoba wpada na metę, a trzecia odnotowywała. Organizator i wykonawca niestety się skompromitowali! i święto biegania zostało popsute :( |
|
| | | |
|
| 2009-06-10, 09:28
2009-06-09, 22:03 - ZBYSZEK1970 napisał/-a:
Ale jaja...
Nie wiem skąd takie właśnie wyniki zapisali organizatorzy:-) Np. Michał Remberk, mój przedmówca wyprzedził mnie z wózkiem na podbiegu, potem prawie wbiegliśmy razem na estakadę. Owszem przegrałem z nim, ale nie o ponad półtorej minuty:/
Mój stoper pokazywał 0:24:36. Może włączyłem go2-4 sekundy po strzale startera, ale taka różnica jest przesadą. Stałem około 2 metry od pierwszej lini na starcie, więc pomiar 0:24:36 traktuję za czas netto... brutto nie różnił się aż tak bardzo jak podaje organizator (0:25:57) |
Dokładnie,
Ja miałem czas rzędu 24:40, na protokole jest ok. 1,5 minuty później.
Jest dziwna luka pomiędzy miejscem 139 i 140
139 24:24
140 25:54
Raczej mało prawdopodobne, żeby przez 1,5 minuty nikt nie wpadł na metę :)
pozdr
szy
|
|