|
METRYKA WATKU DYSKUSYJNEGO | Dyscyplina | | Status | Wątek zamknięty ogólnodostępny | Multi-Forum | Krakowski Półmaraton Marzanny | Wątek założył | Rapacinho (2008-12-22) | Ostatnio komentował | Paweł Żyła (2009-03-27) | Aktywnosc | Komentowano 171 razy, czytano 1894 razy | Lokalizacja | | Podpięte zawody | VI Półmaraton Marzanny
| Wątek wielostronicowy, wyświetlana strona: 1 2 3 4 5 6 7 8 9 | POWRÓT DO LISTY WĄTKÓW DYSKUSYJNYCH
| | | | |
| 2009-03-25, 21:35
| | | | | |
| 2009-03-27, 19:54
Czy sportowiec (a w zasadzie zawodowy sportowiec) może się posunąć do oszustwa na lokalnym półmaratonie? Okazuje się, że niestety tak. Jedna z uczestniczek VI Półmaratonu Marzanny, nie przebiegła całego dystansu (a zastanawiam się czy udało jej się przebiec chociaż połowę dystansu?) , przebiegła przez metę i wbiegła do tunelu dla kończących bieg .
1.Biegła bez opłaty startowej, tym samym bez numeru startowego po trasie którą całkowicie społecznie przygotowywało od soboty kilkanaście osób .
2.Wbiegając do tunelu na mecie , posłużyła się nie swoim numerem startowym .
3.Zgodnie z zasadami otrzymała medal i koszulkę, na którą inni walcząc z wiatrem, zimnem i z własnymi słabościami po prostu zasłużyli .
A ponadto jak się to ma - dam tylko jeden przykład : Paweł biegnąc boso z powodu pozostałości po zimie pokaleczył stopy, zszedł z trasy prawie na czworaka. I co? Skromnie udał się do szatni. Ktoś powie, ale Paweł miał medal i koszulkę. Wszystko się zgadza, ale otrzymał je od Rafała Krzemienia (II miejsce w OPEN).
To jest przykład na to, że w sporcie są zwycięzcy, pokonani i ci za których musimy się wstydzić.
_________________ |
| | | | |
| | | | | |
| 2009-03-27, 20:12
2009-03-27, 19:54 - Paweł Żyła napisał/-a:
Czy sportowiec (a w zasadzie zawodowy sportowiec) może się posunąć do oszustwa na lokalnym półmaratonie? Okazuje się, że niestety tak. Jedna z uczestniczek VI Półmaratonu Marzanny, nie przebiegła całego dystansu (a zastanawiam się czy udało jej się przebiec chociaż połowę dystansu?) , przebiegła przez metę i wbiegła do tunelu dla kończących bieg .
1.Biegła bez opłaty startowej, tym samym bez numeru startowego po trasie którą całkowicie społecznie przygotowywało od soboty kilkanaście osób .
2.Wbiegając do tunelu na mecie , posłużyła się nie swoim numerem startowym .
3.Zgodnie z zasadami otrzymała medal i koszulkę, na którą inni walcząc z wiatrem, zimnem i z własnymi słabościami po prostu zasłużyli .
A ponadto jak się to ma - dam tylko jeden przykład : Paweł biegnąc boso z powodu pozostałości po zimie pokaleczył stopy, zszedł z trasy prawie na czworaka. I co? Skromnie udał się do szatni. Ktoś powie, ale Paweł miał medal i koszulkę. Wszystko się zgadza, ale otrzymał je od Rafała Krzemienia (II miejsce w OPEN).
To jest przykład na to, że w sporcie są zwycięzcy, pokonani i ci za których musimy się wstydzić.
_________________ |
| | | | | |
| 2009-03-27, 20:13
2009-03-27, 19:54 - Paweł Żyła napisał/-a:
Czy sportowiec (a w zasadzie zawodowy sportowiec) może się posunąć do oszustwa na lokalnym półmaratonie? Okazuje się, że niestety tak. Jedna z uczestniczek VI Półmaratonu Marzanny, nie przebiegła całego dystansu (a zastanawiam się czy udało jej się przebiec chociaż połowę dystansu?) , przebiegła przez metę i wbiegła do tunelu dla kończących bieg .
1.Biegła bez opłaty startowej, tym samym bez numeru startowego po trasie którą całkowicie społecznie przygotowywało od soboty kilkanaście osób .
2.Wbiegając do tunelu na mecie , posłużyła się nie swoim numerem startowym .
3.Zgodnie z zasadami otrzymała medal i koszulkę, na którą inni walcząc z wiatrem, zimnem i z własnymi słabościami po prostu zasłużyli .
A ponadto jak się to ma - dam tylko jeden przykład : Paweł biegnąc boso z powodu pozostałości po zimie pokaleczył stopy, zszedł z trasy prawie na czworaka. I co? Skromnie udał się do szatni. Ktoś powie, ale Paweł miał medal i koszulkę. Wszystko się zgadza, ale otrzymał je od Rafała Krzemienia (II miejsce w OPEN).
To jest przykład na to, że w sporcie są zwycięzcy, pokonani i ci za których musimy się wstydzić.
_________________ |
Cieszę się, że Paweł nie zrobił tego samego co na "Dinozaurze" i zszedł z trasy gdy miał pokaleczone nogi. |
| | | | | |
| 2009-03-27, 20:35
Mateusz . Paweł jest przyładem sportowca , biegacza , skromnego człowieka , dla którego bieganie jest sensem i radością życia . Natomiast osoba o której napisałem jest poprostu OSZUSTEM , za którego wszyscy uczestnicy i sponsorzy zapłacili wpisowe . |
| | | | | |
| 2009-03-27, 20:41
2009-03-27, 20:35 - Paweł Żyła napisał/-a:
Mateusz . Paweł jest przyładem sportowca , biegacza , skromnego człowieka , dla którego bieganie jest sensem i radością życia . Natomiast osoba o której napisałem jest poprostu OSZUSTEM , za którego wszyscy uczestnicy i sponsorzy zapłacili wpisowe . |
to się nie chce pomieścić w mojej głowie... :-/ |
| | | | | |
| 2009-03-27, 21:15
2009-03-27, 20:13 - Tusik napisał/-a:
Cieszę się, że Paweł nie zrobił tego samego co na "Dinozaurze" i zszedł z trasy gdy miał pokaleczone nogi. |
Sam go nakłaniałem po drugim czy trzecim jego okrążeniu żeby zszedł z trasy bo już był ledwo żywy ... i prawie mi się udało ... niestety komentator zachęcił go do jeszcze jednego okrążenia .... - znam trochę wyczyny Pawła i wiem że trzeba mu mocno wyperswadować żeby przerwał ... miałem nadzieję że tym razem mi się udało ... niestety .. |
| | | | |
| | | | | |
| 2009-03-27, 21:25
2009-03-27, 19:54 - Paweł Żyła napisał/-a:
Czy sportowiec (a w zasadzie zawodowy sportowiec) może się posunąć do oszustwa na lokalnym półmaratonie? Okazuje się, że niestety tak. Jedna z uczestniczek VI Półmaratonu Marzanny, nie przebiegła całego dystansu (a zastanawiam się czy udało jej się przebiec chociaż połowę dystansu?) , przebiegła przez metę i wbiegła do tunelu dla kończących bieg .
1.Biegła bez opłaty startowej, tym samym bez numeru startowego po trasie którą całkowicie społecznie przygotowywało od soboty kilkanaście osób .
2.Wbiegając do tunelu na mecie , posłużyła się nie swoim numerem startowym .
3.Zgodnie z zasadami otrzymała medal i koszulkę, na którą inni walcząc z wiatrem, zimnem i z własnymi słabościami po prostu zasłużyli .
A ponadto jak się to ma - dam tylko jeden przykład : Paweł biegnąc boso z powodu pozostałości po zimie pokaleczył stopy, zszedł z trasy prawie na czworaka. I co? Skromnie udał się do szatni. Ktoś powie, ale Paweł miał medal i koszulkę. Wszystko się zgadza, ale otrzymał je od Rafała Krzemienia (II miejsce w OPEN).
To jest przykład na to, że w sporcie są zwycięzcy, pokonani i ci za których musimy się wstydzić.
_________________ |
Jakoś nie mieści mi się to w głowie ...
Mam nadzieję ze ta osoba przeczyta to i pójdzie po rozum do głowy i w ramach zadośćuczynienia dobrowolnie podda się karze np. przez pomoc w organizacji kolejnego biegu .. ( o zwrocie koszulki i medalu nie wspomnę ...)
Sam ze względu na kontuzję zszedłem z trasy (powiadomiwszy o fakcie organizatorów /numer startowy zasłoniłem bluzą/ i podreptałem do samochodu ... - wiedząc że nie zasłużyłem ani na koszulkę, ani na medal, ani na jedzonko .. - ale widać są Biegacze i biegacze ... |
| | | | | |
| 2009-03-27, 21:35 Wyniki
Wyniki w portalu. Przekazała Ewa Boczkowska vel. EwaBO :-) |
| | | | | |
| 2009-03-27, 21:40
2009-03-27, 19:54 - Paweł Żyła napisał/-a:
Czy sportowiec (a w zasadzie zawodowy sportowiec) może się posunąć do oszustwa na lokalnym półmaratonie? Okazuje się, że niestety tak. Jedna z uczestniczek VI Półmaratonu Marzanny, nie przebiegła całego dystansu (a zastanawiam się czy udało jej się przebiec chociaż połowę dystansu?) , przebiegła przez metę i wbiegła do tunelu dla kończących bieg .
1.Biegła bez opłaty startowej, tym samym bez numeru startowego po trasie którą całkowicie społecznie przygotowywało od soboty kilkanaście osób .
2.Wbiegając do tunelu na mecie , posłużyła się nie swoim numerem startowym .
3.Zgodnie z zasadami otrzymała medal i koszulkę, na którą inni walcząc z wiatrem, zimnem i z własnymi słabościami po prostu zasłużyli .
A ponadto jak się to ma - dam tylko jeden przykład : Paweł biegnąc boso z powodu pozostałości po zimie pokaleczył stopy, zszedł z trasy prawie na czworaka. I co? Skromnie udał się do szatni. Ktoś powie, ale Paweł miał medal i koszulkę. Wszystko się zgadza, ale otrzymał je od Rafała Krzemienia (II miejsce w OPEN).
To jest przykład na to, że w sporcie są zwycięzcy, pokonani i ci za których musimy się wstydzić.
_________________ |
Paweł...
Jeżeli jestes PEWNY, że ona to zrobiła, to powinieneś podać jej nazwisko.
Że wstyd?
A nie wstyd oszukiwać innych?
Zostaliśmy przez nią oszukani i uważam (to mój subiektywny osąd), że mam prawo wiedzieć kto mnie oszukał.
To tyle w temacie. |
| | | | | |
| 2009-03-27, 22:27
Gaba . Już na mecie , kilka osób zwróciło mi uwagę na ten fakt , następnie kilka następnych osób w ciagu tygodnia po biegu . Myślę , że ta osoba zdaje sobie sprawę co zrobiła , a większość biegaczy wie lub domyśla się kto to jest . |
|
|
|
| |
|