Jestes
niezalogowany
ZALOGUJ

 

METRYKA WATKU DYSKUSYJNEGO
  Dyscyplina  
  Status  Wątek aktywny ogólnodostępny
  Wątek założył  Martix (2008-11-10)
  Ostatnio komentował  Martix (2008-11-11)
  Aktywnosc  Komentowano 5 razy, czytano 505 razy
  Lokalizacja
 aaa - brak lokalizacji

DODAJ SWÓJ KOMENTARZ W TYM WĄTKU

POWRÓT DO LISTY WĄTKÓW DYSKUSYJNYCH



Martix
Marcin Drabik

Ostatnio zalogowany
2023-06-17
18:24

 2008-11-10, 15:02
 Kryzys nóg-jak sobie radzić?
We wrześniu,pażdzierniku miałem świetny okres związany z formą.Czułem mocne i silne nogi.Po Maratonie Poznańskim jakby nogi mi dość mocno "zwaciały" i ostatnie zawody były dla mnie ciężkie.Normalnie na treningach biegałem po 4.20-5.00 na km to teraz prawie ciągle tylko 5.00 i więcej.Takie okresy się u mnie co jakiś czas powtarzają,nie ma stabilności i gdy przychodzi ten gorszy okres zaczynam biegać wolniej i ciężej i na treningach i zawodach.Nie wiem czy to efekt przesilenia po maratonach czy okresu jesieni gdzie człowiek robi się jakby słabszy i senniejszy!Lato i wczesną jesieią dość mocno przepracowałem w budowie formy a teraz coś ona uchodzi!Gdy leciutko skoczę na wadze,a mam pewne skłonności do tycia i muszę się pilnować zaraz odczuwa to moja forma i nogi jakby się zatłuszczały i to ten tłuszcz powodował stagnację.Sam nie wiem czy lepsze są jakieś kąpiele w solankach bo mięsnie smaruję ostatnio maściami{tzw.Końska} czy po prostu mała ilość kilometrów czy też siłownia na wzmocnienie nóg{przeważnie narzekam na ból górnej części ud}.Czy wy miewacie podobne okresy i jak sobie z nimi radzicie?

  SKOMENTUJ CYTUJĄC
  NAPISZ LIST DO AUTORA




Ostatnio zalogowany



 2008-11-10, 15:16
 
Jeśli chodzi o siłę w nogach to po okresie roztrenowania u mnie jej za bardzo nie ma. Na 4energy czułem power, ale po 3 tygodniach lżejszych treningów siła uleciała, bo podczas sobotniego biegu Niepodległości w Krakowie było z tym bardzo zle. Co do szybkości podczas treningów to po roztrenowaniu biegałem po ok.5:25, teraz po 2 tygodniach treningów jest już ok.5. Mi się wydaje, że może w Twoim przypadku jest tak, że nie zrobiłeś roztrenowania i teraz nogi zaczynają odmawiać posłuszeństwa po ciężkich treningach jakie miałeś w ostatnim czasie. Zresztą przecież nie da się być w formie przez 12 miesięcy w roku, kiedyś musi przyjść ten gorszy okres.

  SKOMENTUJ CYTUJĄC
  NAPISZ LIST DO AUTORA

 



176fm
Marek Foksa

Ostatnio zalogowany
---


 2008-11-10, 20:35
 
2008-11-10, 15:02 - Martix napisał/-a:

We wrześniu,pażdzierniku miałem świetny okres związany z formą.Czułem mocne i silne nogi.Po Maratonie Poznańskim jakby nogi mi dość mocno "zwaciały" i ostatnie zawody były dla mnie ciężkie.Normalnie na treningach biegałem po 4.20-5.00 na km to teraz prawie ciągle tylko 5.00 i więcej.Takie okresy się u mnie co jakiś czas powtarzają,nie ma stabilności i gdy przychodzi ten gorszy okres zaczynam biegać wolniej i ciężej i na treningach i zawodach.Nie wiem czy to efekt przesilenia po maratonach czy okresu jesieni gdzie człowiek robi się jakby słabszy i senniejszy!Lato i wczesną jesieią dość mocno przepracowałem w budowie formy a teraz coś ona uchodzi!Gdy leciutko skoczę na wadze,a mam pewne skłonności do tycia i muszę się pilnować zaraz odczuwa to moja forma i nogi jakby się zatłuszczały i to ten tłuszcz powodował stagnację.Sam nie wiem czy lepsze są jakieś kąpiele w solankach bo mięsnie smaruję ostatnio maściami{tzw.Końska} czy po prostu mała ilość kilometrów czy też siłownia na wzmocnienie nóg{przeważnie narzekam na ból górnej części ud}.Czy wy miewacie podobne okresy i jak sobie z nimi radzicie?
albo trochę roztrenowania i będzie ochota do biegania, albo
sztanga na plecy i atlasik.
no i chyba biegasz za szybko na treningach w stosunku do swoich wyników

  SKOMENTUJ CYTUJĄC
  NAPISZ LIST DO AUTORA
  ZOBACZ GALERIĘ MOICH ZDJĘĆ (35 sztuk)


Gulunek
Marek Mróz

Ostatnio zalogowany
2018-02-18
11:44

 2008-11-10, 20:38
 
Może poprostu warto odpocząć ?? Pozdrawiam

  SKOMENTUJ CYTUJĄC
  NAPISZ LIST DO AUTORA


Martix
Marcin Drabik

Ostatnio zalogowany
2023-06-17
18:24

 2008-11-11, 20:12
 
Uskarżam się ostatnio dość mocno na ból lewego uda, promieniujący i przenikliwy gdy biegam.To u mnie nie nowość bo wcześniej bolało mnie prawe iajkoś to mi dzięki Bogu przeszło.Ten ból podczas treningu czy ostatnich zawodów{Tychy,Kościan}zanika mi dopiero po paru dobrych kilometrach i mocno wchodzi w psychikę,"nie pozwala rozwinąć skrzydeł" choć dziś przy końcu treningu finiszowałem.
Ta moja niedyspozycja może wynikać i z tego co też przestrzegam innych kolegów{żanek} biegaczy,że po Maratonie Poznańskim zrobiłem sobie za długie treningi w pagórkowatym terenie i ścięgna to odczuły.Mam nadzieję że to zabiegami i mi przejdzie i będzie fajnie jak we wrześniu i pażdzierniku!

  SKOMENTUJ CYTUJĄC
  NAPISZ LIST DO AUTORA


DODAJ SWÓJ KOMENTARZ W TYM WĄTKU

POWRÓT DO LISTY WĄTKÓW DYSKUSYJNYCH




 Ostatnio zalogowani
conditor
01:50
Andrea
00:23
Jerzy Janow
23:46
Wojciech
23:37
Volter
23:25
VaderSWDN
23:25
Artur z Błonia
23:18
szakaluch
22:30
gibonaniol
22:28
timdor
22:08
malicha
22:06
Namor 13
21:42
Agusia151
21:08
Pablo_run
20:51
uro69
20:51
Pawel63
20:39
|    Redakcja     |     Reklama     |     Regulamin     |