W osiedlowej TWOJEJ GAZECIE z Gdańska Wrzeszcza jest następujący artykuł:
30 maratonów dla Papieża. Truchtem do Częstochowy.
Przemysław Torłop, mieszkaniec Gdańska Wrzeszcza, to- jak sam mówi-supermaratończyk. Pokonuje dystanse 40 - kilometrowe a nawet 100 - kilometrowe. Swego czasu trenował w SKLA Sopot.
2 kwietnia 2005 roku, w dniu śmierci Papieża Jana Pawła II, postanowił przebiec 27 maratonów w podziękowaniu za 27 lat pontyfikatu.
13 maratonów dla Ojca Świętego mam już za sobą, 14 zaplanowałem w Gdańsku - tłumaczy pan Przemysław.-Niemniej to nie wszystko, czym chciałem uczcić odejście Papieża. Mianowicie odbyłem samotną pielgrzymkę do Częstochowy. Pan Przemysław rozpoczął swoją nietypową, bo przemierzoną biegiem pielgrzymkę 1 sierpnia. Wyruszył o 06.00 rano z Gdańska. Do Częstochowy dotarł w tydzień - 7sierpnia.
- Planowałem dobiec do celu w pięć dni, lecz mój pierwotny zamiar nie powiódł się, mimo że w dwa początkowe dni przebiegłem aż 191 km - wspomina maratończyk. - Trzeciego dnia miałem dość silny kryzys...
Spałem na wolnym powietrzu, na przystankach. Zmokłem i i byłem zziębnięty. Miałem już wracać do domu, jednak zdecydowałem 15 km przejechać autobusem. Ogrzałem się, co mnie zmobilizowało... Dzięki temu dobrnąłem na miejsce, gdzie czekała na mnie rodzina. Byłem naprawdę zadowolony! Dziękowałem Bogu za 20 lat małżeństwa i 100 maratonów, jakie pozwolił mi odbyć. Prosiłem o zdrowie dla syna, szczęście dla wkraczającej w dorosłe życie córki i oczywiście o kolejne szczęśliwe lata oraz maratony.
Ten wielki wysiłek nie odebrał Torłopowi sił. Pełen zapału wystartował 15 i 20 sierpnia w maratonach Solidarności w Gdańsku i Elblągu. Na tym z pewnością nie skończą się jego sportowe zmagania.
Musiałem to przepisać dla czytelników Maratonów Polskich bo to faktycznie nie byle jaka sprawa. H.Witt.
Pozdrawiamy Admina Michała. Grażyna I Henryk. |