|
METRYKA WATKU DYSKUSYJNEGO | Dyscyplina | | Status | Wątek aktywny ogólnodostępny | Wątek założył | mciomn (2008-05-10) | Ostatnio komentował | mciomn (2008-06-03) | Aktywnosc | Komentowano 11 razy, czytano 256 razy | Lokalizacja | | POWRÓT DO LISTY WĄTKÓW DYSKUSYJNYCH
| | | | |
| 2008-05-10, 18:56 Bieganie we Lwowie
Jak w tytule. Ma ktoś jakieś doświadczenia? Trasy biegowe, ciekawe miejsca, problemy (np. z bezpańskimi psami, milicją itp.) Jadę tam niedługo na tydzień i mam ochotę pozwiedzać miasto biegiem. Raczej będę nastawiał się na poranne bieganie. Lokum mam w płn.zach. części Lwowa, ok. 3 km. od centrum |
| | | | | |
| 2008-05-10, 23:18 Lwów - biegi
2008-05-10, 18:56 - mciomn napisał/-a:
Jak w tytule. Ma ktoś jakieś doświadczenia? Trasy biegowe, ciekawe miejsca, problemy (np. z bezpańskimi psami, milicją itp.) Jadę tam niedługo na tydzień i mam ochotę pozwiedzać miasto biegiem. Raczej będę nastawiał się na poranne bieganie. Lokum mam w płn.zach. części Lwowa, ok. 3 km. od centrum |
Tam sięgają moje korzenie - od strony Babci... w przyszłym roku chciałbym pojechać do Lwowa na jakiś bieg - najlepiej maraton. I przy okazji zwiedzić to piękne miasto, z którego gdy mój Pradziadek wyjeżdżał ze swoją Rodziną, powiedział do swojej córki, a mojej Babci: "Jeszcze tu wrócimy, nie zabierajmy wszystkiego ze sobą...".
Czy ktoś coś wie? (jak w tytule) |
| | | | |
| | | | | |
| 2008-05-11, 08:06 Sztafeta do Lwowa i dalej!
2008-05-10, 23:18 - Tusik napisał/-a:
Tam sięgają moje korzenie - od strony Babci... w przyszłym roku chciałbym pojechać do Lwowa na jakiś bieg - najlepiej maraton. I przy okazji zwiedzić to piękne miasto, z którego gdy mój Pradziadek wyjeżdżał ze swoją Rodziną, powiedział do swojej córki, a mojej Babci: "Jeszcze tu wrócimy, nie zabierajmy wszystkiego ze sobą...".
Czy ktoś coś wie? (jak w tytule) |
Do Lwowa organizowana jest w tym roku po raz trzeci sztafeta,ale na zapisy już za póżno gdyz ilość miejsc jest ograniczona a chętni ostatnio szybko się znajdują.Organizuje ją znany biegacz M-70 mistrz świata z ub.roku z Włoch Michał Stadniczuk pochodzący z Otynii za Lwowem a mieszkający obecnie pod Namysłowem w Opolskim,i w tym roku sztafeta pobiegnie właśnie do Otynii skąd pochodzi,jest wydłużona.
Jest to świetna okazja na zwiedzanie tego pięknego tak bliskiego sercu Polaków miasta tym bardziej że prawie nie ponosi się własnych kosztów.Ze Lwowa pochodzi moja mama i babcia.Także ja też mam na wyjazd tam ochotę!
Ale szybko trzeba działać w roku przyszłym by się na to załapać! |
| | | | | |
| 2008-05-11, 14:22 LWÓW - Miasto snów...........jak w piosence.
2008-05-10, 18:56 - mciomn napisał/-a:
Jak w tytule. Ma ktoś jakieś doświadczenia? Trasy biegowe, ciekawe miejsca, problemy (np. z bezpańskimi psami, milicją itp.) Jadę tam niedługo na tydzień i mam ochotę pozwiedzać miasto biegiem. Raczej będę nastawiał się na poranne bieganie. Lokum mam w płn.zach. części Lwowa, ok. 3 km. od centrum |
Kiedyś był tam organizowany maraton i półmaraton,Ja tam
startowałem w połówce w 1995 roku i na metę przybiegłem na
2 miejscu /wygrał Sergiej Góral-reprezentant Ukrainy/,ale..
..organizatorzy tak bardzo chcieli żeby wygrał zawodnik z zagranicy że pierwszego zdyskwalifikowali. Organizacja była
super na trasie mimo iż bieg był głównymi ulicami miasta prawie żadnego ruchu, było to Swięto Niepodległości Ukrainy
ale dla mnie wielka radość że mogłem startować i stać na podium w takim mieście jak Lwów, a po jakimś czasie organizatorzy dosłali mi jeszcze kasetę z relacją z tego biegu jaka była w Ukraińskiej TV. Czy ten bieg jeszcze organizują nie wiem ale do Lwowa pojechać warto,na pewno nie będziecie żałować. - Staszek ORLICKI |
| | | | | |
| 2008-05-11, 16:55
No tak, to zawody i imprezy. A ktoś biegał tam samotnie, dla przyjemności biegania i oglądania? |
| | | | | |
| 2008-05-27, 21:54 tylko we Lwowie
2008-05-11, 16:55 - mciomn napisał/-a:
No tak, to zawody i imprezy. A ktoś biegał tam samotnie, dla przyjemności biegania i oglądania? |
Witam wszystkich, jestem wlasnie we Lwowie i dzis rano zaliczylem swoj pierwszy bieg przez miasto. Zaiteresowani wrazeniami? |
| | | | | |
| 2008-05-27, 21:57
2008-05-27, 21:54 - mciomn napisał/-a:
Witam wszystkich, jestem wlasnie we Lwowie i dzis rano zaliczylem swoj pierwszy bieg przez miasto. Zaiteresowani wrazeniami? |
| | | | |
| | | | | |
| 2008-05-27, 22:10
2008-05-27, 21:57 - TREBORUS napisał/-a:
Dawaj, dawaj malcik:)) |
Ogolnie ostra jazda bez trzymanki pod wieloma wzgledami. Lwow to miasto na 7 wzgorzach. Niestety jedno akurat w poblizu mojego hotelu (Nton, ul. Szewczenki, dzielnica robotnicza). Podbieg ok. 1 km, zbieg ok. 2 km. bieg przez centrum ok. 4 km prawie "po plaskim" i powrot, tym razem podbieg 2 km, zbieg 1 km. (odleglosci wyliczane na podstawie Google Earth) To tyle jesli chodzi o topografie. Poza tym bruk, zniszczony asfalt z lejami jak po bombach, stada bezpanskich psow (ja spotkalem dwa) i niestety straszliwy kurz, smog i ogromy traffic - ale zaznaczam dobiegalem z dzielnicy robotniczej. Ludzie bezproblemowi. Zero uwag, komentarzy czy odzywek, chociaz jesli nie liczac dwoch rowerzystow spotkanych dzien wczesniej bylem jedynym usportowionym, nie liczac calej masy ubranej w dresy marki Adidas jako najnowszego szyku mody. Wiecej informacji oraz dokladny opis trasy po powrocie.
PS.
Miasto niestety sprawia nieco smutne wrazenie, ale porownuje je z Toruniem gdzie najczesciej biegam. Nie dostaje rowniez do Wilna gdzie biegalem rok wczesniej, no coz, to nie UE.. |
| | | | | |
| 2008-05-27, 22:16
2008-05-27, 22:10 - mciomn napisał/-a:
Ogolnie ostra jazda bez trzymanki pod wieloma wzgledami. Lwow to miasto na 7 wzgorzach. Niestety jedno akurat w poblizu mojego hotelu (Nton, ul. Szewczenki, dzielnica robotnicza). Podbieg ok. 1 km, zbieg ok. 2 km. bieg przez centrum ok. 4 km prawie "po plaskim" i powrot, tym razem podbieg 2 km, zbieg 1 km. (odleglosci wyliczane na podstawie Google Earth) To tyle jesli chodzi o topografie. Poza tym bruk, zniszczony asfalt z lejami jak po bombach, stada bezpanskich psow (ja spotkalem dwa) i niestety straszliwy kurz, smog i ogromy traffic - ale zaznaczam dobiegalem z dzielnicy robotniczej. Ludzie bezproblemowi. Zero uwag, komentarzy czy odzywek, chociaz jesli nie liczac dwoch rowerzystow spotkanych dzien wczesniej bylem jedynym usportowionym, nie liczac calej masy ubranej w dresy marki Adidas jako najnowszego szyku mody. Wiecej informacji oraz dokladny opis trasy po powrocie.
PS.
Miasto niestety sprawia nieco smutne wrazenie, ale porownuje je z Toruniem gdzie najczesciej biegam. Nie dostaje rowniez do Wilna gdzie biegalem rok wczesniej, no coz, to nie UE.. |
Czekamy na fajną relacyjke w takim razie:))
ps. z tego co pamiętam to we Lwowie zawsze był ogromny problem z wodą. Czy nadal jest on aktualny? |
| | | | | |
| 2008-05-29, 21:38
2008-05-27, 22:16 - TREBORUS napisał/-a:
Czekamy na fajną relacyjke w takim razie:))
ps. z tego co pamiętam to we Lwowie zawsze był ogromny problem z wodą. Czy nadal jest on aktualny? |
w hotelu w ktorym mieszkam woda to nie problem, ale w kazdej innej (nie liczac kawiarni i restauracji)instytucji owszem :)) Natomiast trzeba uwazac na brak papieru w klopach. Jego brak to rzecz powszechna.. |
| | | | | |
| 2008-06-03, 12:58
2008-05-29, 21:38 - mciomn napisał/-a:
w hotelu w ktorym mieszkam woda to nie problem, ale w kazdej innej (nie liczac kawiarni i restauracji)instytucji owszem :)) Natomiast trzeba uwazac na brak papieru w klopach. Jego brak to rzecz powszechna.. |
Właśnie na swoim blogu umieściłem relację z pobytu w Lwowie. Zdjęć nie zdążyłem jeszcze zamieścić, zrobię to wkrótce |
|
|
|
| |
|