|
METRYKA WATKU DYSKUSYJNEGO | Dyscyplina | | Status | Wątek aktywny ogólnodostępny | Wątek założył | gmp3 (2008-04-10) | Ostatnio komentował | diki (2008-06-13) | Aktywnosc | Komentowano 4 razy, czytano 1239 razy | Lokalizacja | | POWRÓT DO LISTY WĄTKÓW DYSKUSYJNYCH
| | | | |
| 2008-04-10, 12:50 Jakie jest właściwe tętno podczas długiego biegu ?
LINK: http://www.maratonczyk.pl/content/view/466/125/ | Biegam od półtora roku, ukończyłam 4 maratony, a za 3 dni mam w planie pobiec piąty - w Dębnie.
Ale pojawiła mi się rozterka.
Otóż wczoraj kupiłam pulsometr i oczywiście chciałam go przetestować, więc zrobiłam sobie przebieżkę z Obornik Śl. do Trzebnicy (niecałe 12 km). Biegłam swoim zwykłym tempem (zajęło mi to 56 minut) i nie byłam specjalnie zmachana, dlatego niemile zaskoczył mnie fakt, że moje tętno utrzymywało się w zakresie 157 do 173.
Może częściowym "usprawiedliwieniem" jest to, że zdecdowanie większość tej trasy biegnie się pod górkę (ok. 150 m różnicy w pionie). Jednak mam 45 lat, więc wygląda na to, że jak biegam to mi serce chodzi na maksymalnych obrotach.
Zawsze byłam zdrowa i niewiele znam się na medycynie, a żadnych badań już zrobić nie zdążę. Dlatego jak ktoś orientuje się w temacie i uważa, że takie coś jest przeciwskazaniem do maratonu, to bardzo proszę o krótką informację. |
| | | | | |
| 2008-04-10, 13:08 Za szybko
2008-04-10, 12:50 - gmp3 napisał/-a:
Biegam od półtora roku, ukończyłam 4 maratony, a za 3 dni mam w planie pobiec piąty - w Dębnie.
Ale pojawiła mi się rozterka.
Otóż wczoraj kupiłam pulsometr i oczywiście chciałam go przetestować, więc zrobiłam sobie przebieżkę z Obornik Śl. do Trzebnicy (niecałe 12 km). Biegłam swoim zwykłym tempem (zajęło mi to 56 minut) i nie byłam specjalnie zmachana, dlatego niemile zaskoczył mnie fakt, że moje tętno utrzymywało się w zakresie 157 do 173.
Może częściowym "usprawiedliwieniem" jest to, że zdecdowanie większość tej trasy biegnie się pod górkę (ok. 150 m różnicy w pionie). Jednak mam 45 lat, więc wygląda na to, że jak biegam to mi serce chodzi na maksymalnych obrotach.
Zawsze byłam zdrowa i niewiele znam się na medycynie, a żadnych badań już zrobić nie zdążę. Dlatego jak ktoś orientuje się w temacie i uważa, że takie coś jest przeciwskazaniem do maratonu, to bardzo proszę o krótką informację. |
Tętno to indywidualna sprawa każdego biegacza. Z tego co piszesz to tętno powyżej 170 powinno się biegać wyłącznie na zawodach. Może to tłumaczyć tylko teren pagórkowaty. Ja jestem bardzo wybiegany więc biegam na treningach do 140 uderzeń, gdy biegam tempo 5 x 1000 m po 4, 20 to tętno dochodzi do 155. Na zawodach przeważnie biegnę do 165 uderzeń , gdy jestem w szczytowej formie to do 170 w tym roku biegam na zawodach do 160 uderzeń Mam 60 lat. Pulsometr to wspaniała sprawa ale trzeba go było kupić trochę wcześniej. |
| | | | |
| | | | | |
| 2008-05-18, 18:15 Heh, moje tętno to jest dopiero coś!!!
Jeszcze rok temu moje tętno przy bieganiu oscylowało w okolicach 190. Teraz pokonuję trochę dłuższe dystanse z czasem średnim podobnym do tego z przed roku mam tętno 176-185. Czytając kiedyś opracowania na temat tętna przeraziłam się ale szybko uspokoiłam się po rozmowach z koleżanką zaprawioną w bojach już wiele, wiele lat. Wychodzi na to że kobiety mają generalnie wyższe tętno od męskiej części biegaczy podczas treningów. Niestety wszelakie artykuły dot. biegania adresowane są do mężczyzn. Nas kobitek po prostu mało biega. Zresztą wystarczy przejrzeć oferty odzieży i butów biegowych - dla nas jest o wiele mniejszy wybór. |
| | | | | |
| 2008-06-13, 18:37 Tętno maksymalne
Zbadaj, jakie jest Twoje tętno maksymalne. Rzeczywiste, a nie z algorytmu 220 - wiek lub podobnych arytmetycznych przybliżeń. Przepis na test: 1 minuta do upadłego - bez oszukiwania:), przerwa 30 sekund w truchcie, potem znów minuta "na maxa", przerwa 30 sekund w truchcie i ostatnia minuta na 110%. Częstotliwość tętna pod koniec 3. przebieżki - tętno maksymalne. Dopiero z tej wielkości wyliczasz tętna w zakresach. Tętno "przelotowe" na maratonie to wysoki 2 zakres. Chyba, że finiszujesz. |
|
|
|
| |
|