|
POWRÓT DO LISTY WĄTKÓW DYSKUSYJNYCH
| | | | |
| 2008-04-18, 06:03 Osiołkowi w żłoby dano
szkoda,że niektórzy nie mogą się zdecydować,co zaciemnia sytuację na listach startowych. |
| | | | | |
| 2008-04-18, 10:36
Moje kolano nie może sie zdecydować, czy da radę przebiec 20 czy 30 km. |
| | | | |
| | | | | |
| 2008-04-18, 23:06
2008-04-09, 14:20 - MEL. napisał/-a:
Przed nami kolejne Spontaniczne Kabackie Ściganie na dystansie 10 lub 20 km (do wyboru) w niedzielę 20 kwietnia br. Zapisy na stronie www.nadchodzi.bazza.pl
Serdecznie zapraszam! |
MEL,
a czy korespondencyjnie mozna przebiec dystans 20km nad Zatoka Meksykanska na zchodniej Florydzie (Naples). Twoja wiadomosc kolejnym SKS zastala mnie na Florydzie. Zawsze planuje swoje wyjazdy do wiekszosci biegow w Warszawie! Bedzie mi milo (chociaz to ok. 6 godz. pozniej)jak pobiegne z Wami. Trasa malo przypomina Kabaty. 10km plazy, ciagle uskakiwanie przed falami i te slonce , ktore uwielbiam, ale jesli dolozyc do tego 20km, to wychodzi niezly "survival". Swietny trening przed Jaroslawcem, na ktory sie wybieram.
Pozdrowienia dla wszystkich Spontanicznych Kabackich Scigaczych ze slonecznej Florydy. |
| | | | | |
| 2008-04-18, 23:25
2008-04-18, 23:06 - janoke napisał/-a:
MEL,
a czy korespondencyjnie mozna przebiec dystans 20km nad Zatoka Meksykanska na zchodniej Florydzie (Naples). Twoja wiadomosc kolejnym SKS zastala mnie na Florydzie. Zawsze planuje swoje wyjazdy do wiekszosci biegow w Warszawie! Bedzie mi milo (chociaz to ok. 6 godz. pozniej)jak pobiegne z Wami. Trasa malo przypomina Kabaty. 10km plazy, ciagle uskakiwanie przed falami i te slonce , ktore uwielbiam, ale jesli dolozyc do tego 20km, to wychodzi niezly "survival". Swietny trening przed Jaroslawcem, na ktory sie wybieram.
Pozdrowienia dla wszystkich Spontanicznych Kabackich Scigaczych ze slonecznej Florydy. |
Na Florydzie marzy mi sie jakiś maraton. Chyba Disneya w styczniu jest taki znany lub Miami. Pozdrawiam i zazdroszczę wycieczki |
| | | | | |
| 2008-04-19, 04:35
2008-04-18, 23:25 - Krzysiek_biega napisał/-a:
Na Florydzie marzy mi sie jakiś maraton. Chyba Disneya w styczniu jest taki znany lub Miami. Pozdrawiam i zazdroszczę wycieczki |
Na Florydzie , ze wzgledu na warunki , sezon dluzszych biegow to grudzien, styczen i luty. Pozniej tylko polmaratony i krotsze biegi, ktorych jest ogromna ilosc. Wlasciwie zasada jest, ze kazdy maraton rozgrywany jest rownoczesnie z polmaratonem. Swoje wyjazdy zawsze ukladam tak by brac udzial w wydarzeniach na Florydzie i nie opuscic niczego w Warszawie. Jak widac nie zawsze sie to udaje. Lubie te biegi tutaj bo jest inna atmosfera, sa one bardziej "radosne", oprawa bardziej picknikowa, starty kiedy jeszcze jest ciemno i ta konferansjerka od pierwszego do ostatniego zawodnika, pelen profesjonalizm, lacznie z podawaniem nazwiska i pochodzenia lub klubu prawie kazdego biegacza. Rok czasu kombinowalem jak oni to robia?, ale w tym roku odkrylem ich bardzo prosty sposob.
Miami chyba ma najwieksza range, Disney to jest takze przygoda turystyczna. W polowie lutego jest maraton A1A w Ft. Lauderdale (urocza trasa), a na poczatku grudnia maraton Palm Beaches w West Palm Beach. Opisuje bardziej poludnie Florydy, bo tu bywam. Moze spotkamy sie kiedys w tym slonecznym miejscu, ale predzej chyba w Kraju.
Oj chyba MEL mnie ochrzani, ze rozwijam watek Florydy na forum SKS. Pozdrowienia |
| | | | | |
| 2008-04-19, 10:24
2008-04-18, 23:06 - janoke napisał/-a:
MEL,
a czy korespondencyjnie mozna przebiec dystans 20km nad Zatoka Meksykanska na zchodniej Florydzie (Naples). Twoja wiadomosc kolejnym SKS zastala mnie na Florydzie. Zawsze planuje swoje wyjazdy do wiekszosci biegow w Warszawie! Bedzie mi milo (chociaz to ok. 6 godz. pozniej)jak pobiegne z Wami. Trasa malo przypomina Kabaty. 10km plazy, ciagle uskakiwanie przed falami i te slonce , ktore uwielbiam, ale jesli dolozyc do tego 20km, to wychodzi niezly "survival". Swietny trening przed Jaroslawcem, na ktory sie wybieram.
Pozdrowienia dla wszystkich Spontanicznych Kabackich Scigaczych ze slonecznej Florydy. |
A nie dasz rady pobiec symultaniecznie tak jak beginner (Kanada) i Rich (St. Zjednoczone)? Jeśli nie, to biegniej, kiedy Ci pasuje. Powodzenia!
Pozdrawiam z zazdrością! |
| | | | | |
| 2008-04-22, 14:50
2008-04-19, 04:35 - janoke napisał/-a:
Na Florydzie , ze wzgledu na warunki , sezon dluzszych biegow to grudzien, styczen i luty. Pozniej tylko polmaratony i krotsze biegi, ktorych jest ogromna ilosc. Wlasciwie zasada jest, ze kazdy maraton rozgrywany jest rownoczesnie z polmaratonem. Swoje wyjazdy zawsze ukladam tak by brac udzial w wydarzeniach na Florydzie i nie opuscic niczego w Warszawie. Jak widac nie zawsze sie to udaje. Lubie te biegi tutaj bo jest inna atmosfera, sa one bardziej "radosne", oprawa bardziej picknikowa, starty kiedy jeszcze jest ciemno i ta konferansjerka od pierwszego do ostatniego zawodnika, pelen profesjonalizm, lacznie z podawaniem nazwiska i pochodzenia lub klubu prawie kazdego biegacza. Rok czasu kombinowalem jak oni to robia?, ale w tym roku odkrylem ich bardzo prosty sposob.
Miami chyba ma najwieksza range, Disney to jest takze przygoda turystyczna. W polowie lutego jest maraton A1A w Ft. Lauderdale (urocza trasa), a na poczatku grudnia maraton Palm Beaches w West Palm Beach. Opisuje bardziej poludnie Florydy, bo tu bywam. Moze spotkamy sie kiedys w tym slonecznym miejscu, ale predzej chyba w Kraju.
Oj chyba MEL mnie ochrzani, ze rozwijam watek Florydy na forum SKS. Pozdrowienia |
LINK: http://www.nadchodzi.bazza.pl | Janoke, jak tak Twój spontaniczny survival na Florydzie? Myśmy już w niedzielę dotarli do mety. Wyniki w bazzie. Twojego nie widzę.
Fotki z SKŚ zrobione przez Michała można oglądać tutaj: http://www.sps.cp6.win.pl/galeria/v/Cieslaq/SKS05/ |
| | | | |
| | | | | |
| 2008-05-10, 17:30
LINK: http://www.polibuda.info/art8648_Zadowolenie_z_organizacji_czegos_mozna_ | W cyklu Spontaniczne Kabackie Ściganie, które odbywało się na Żółtej Trasie Lasu Kabackiego odbyło się 5 biegów:
2007-11-24 - 10 km
2007-12-29 - 10 km
2008-02-02 - 10 km
2008-03-16 - 10/20 km
2008-04-20 - 10/20/30 km
Cykl ten zakończył żywota pod tą nazwą. Niebawem pojawią się tu podsumowania i statystyki.
Przyznaję, że bardzo mi się podobało biegać z Wami i troszczyć się o oprawę tego biegu - dla Was... ale też i dla siebie. Sprawiło mi to dużo radości. Napisałam o tym w wywiadzie dla polibuda.info (link powyżej). Miło mi było pisać o SKŚu dla Runner's World (edycja polska) i krótka notka wraz z naszym wspólnym zdjęciem jest zamieszczona w aktualnym majowym numerze tego pisma. (Byłam w EMPIKu, sprawdziłam.)
Bardzo dziękuję wszystkim, którzy przyczynili się do tego, że było fantastycznie i za każdym razem chciało się robić to dalej. Dziękuję biegaczom i pomocnikom. Bardzo dziękuję!
Teraz robmy krótką przerwę, ale myślę, że spontaniczne bieganie po Kabatach jeszcze wskrzesimy. Nowa nazwa cyklu już jest. |
| | | | | |
| 2008-05-20, 12:53
Kilka danych statystycznych opracowanych przez stacha, autora bazzy:
SKSiów było tak na prawdę 8:
5 biegów na 10 km, 2 na 20 km i jeden na 30 km. Odbywały się jednak w pięciu terminach.
Wystartowało w sumie 355 (68 kobiet i 287 mężczyzn) zawodników (licząc powtórzenia) na co składa się grupa 205 osób (39 kobiety i 166 mężczyzn). Każdy brał udział średnio w 1.73 SKSia (kobiety mają tu niewielką przewagę). 123 osoby wystartowały 1 raz, 40 osób skusiło się na dwa SKSie, 23 startowały 3 razy, 12 - 4 razy natomiast z pełni szczęścia skorzystało siedmiu zawodników, których niniejszym wymieniam z numeru, nicka, imienia i nazwiska (wg numeru):
20 Krokomierz (Dariusz Prądzyński)
36 MEL. (Basia Muzyka)
93 zuczek (Ela Dobosz)
188 Konsul (Paweł Kącki)
191 DarT (Dariusz Turlej)
233 Truchu (Piotr Truszczński)
241 Rich7621 (Richard Sikorski)
Przebiegliście wspólnie 4670 km (to tyle, co z Lasu Kabackiego do Burkina Faso) przy czym rekordowy był SKŚ 2/2008 DwuDyszymy (1320 km). Licząc czas każdego z zawodników spędziliście w Lesie Kabackim 395 godzin 42 minuty i 18 sekund (16 dni 11 godzin 42 minuty i 18 sekund). Daje to średnie tempo 5:05 na kilometr. Najszybszy (średnio) był SKŚ 1/2008 - 4:52 a najwolniejszy SKŚ 3/2008 Dyszymy - 5:29. Suma deklarowanych czasów to 402:50:30 świadczy o Waszej skromności lub niedocenianiu swoich możliwoiści a na pewno o wyjątwo sprzyjającej atmosferze SMSiów na poziomie 1.77%. Ściemniliście na plus! Globalny współczynnik ściemniactwa wg zasad SBBP.PL wyniósł 1.79%.
A teraz rekordziści na poszczególnych dystansach:
10 km
129 olena (Olena Babenko) 00:44:25
121 Słonik (Sebastian Polak) 00:33:58
20 km
15 Beata (Beata Andres) 01:33:50
364 asturn (Dariusz Nozynski) 01:16:46
30 km
36 MEL. (Basia Muzyka) 02:48:20
315 Zulus (Krzysztof Wojtecki) 02:00:47 |
|
|
|
| |
|