|
POWRÓT DO LISTY WĄTKÓW DYSKUSYJNYCH
| | | | |
| 2007-12-03, 22:01 Nie ma czegoś takiego jak grupa marzeń.
A ja tam myślę, że najtrudniej będzie z Chorwacją... Prawdopodobnie będzie to mecz o wszystko, a Chorwaci pokazali już, na co ich stać. |
| | | | | |
| 2007-12-03, 22:37
2007-12-03, 19:44 - Łuniu napisał/-a:
ja też byłem za tym żeby Polacy wylosowali jak najmocniejszych rywali bo to zawsze lepiej mobilizuje, ale stało się tak a nie inaczej i trzeba walczyc. Polacy mają szansę już to nie raz udowodnili że jak chcą to potrafią. |
Chorwacja tak, zresztą Austria też łatwo skóry nie sprzeda, ale trzeba pamiętac z kim gramy pierwszy mecz. Śmieszą mnie wypowiedzi, że plan minimum to wyjśc z grupy. Że z tej grupy trzeba wyjsc. Prawda jest taka że jesteśmy wszedzie skazani na pożarcie i trzeba to zmienic. Wierzę, że chłopaki pokażą charakter. |
| | | | |
| | | | | |
| 2007-12-04, 11:19 szansa...
2007-12-03, 19:44 - Łuniu napisał/-a:
ja też byłem za tym żeby Polacy wylosowali jak najmocniejszych rywali bo to zawsze lepiej mobilizuje, ale stało się tak a nie inaczej i trzeba walczyc. Polacy mają szansę już to nie raz udowodnili że jak chcą to potrafią. |
Tak jest Łukasz, szansa co 4 lata. Nie można powiedzieć, że Polscy piłkarze nie raz już to udowodnili, udowodnili już tą maxymę 2 razy. |
| | | | | |
| 2007-12-07, 13:00
LINK: http://www.gazzetta.it/appsSondaggi/pages/gazzetta/d_1504.jsp>* | Dostałem dziś maila :
"Zróbmy kawał Włochom .... Na włoskiej stronie prestiżowej gazety LaGazzetta
dello Sport jest ankieta, którego kraju Włosi boją się najbardziej na Euro
2008. Rano Polska miała 0,9 % i była na końcu!"
Patrzyłem teraz - jest 11,2 %
|
| | | | | |
| 2007-12-12, 12:48 kibicowanie ? - za czym ?
Co się tak "podniecacie" kibicowaniem za tą naszą "piłką - bagnem". Z 1. i 2.ligi "poleciało" już 5 drużyn ( z których 1. sama się opamiętała i zrezygnowała z przystąpienia do tegorocznych rozgrywek ), za "chwilę"- zdajsie jeszcze w tym roku - znowu 2 ( w tym aktualny jeszcze "mistrz" Polski i prawdopodobnie Widzew ). A w przyszłym przed nową reorganizacją rozgrywek może jeszcze kilka drużyn obecnej 1. i 2. ligi. A zbyt zagorzale kibicujących odsyłam do książki ( już w kioskach ) pt. "Mafia Fryzjera". Książka - Szok !!!. |
| | | | | |
| 2007-12-12, 13:03
2007-12-12, 12:48 - Piotr 63 napisał/-a:
Co się tak "podniecacie" kibicowaniem za tą naszą "piłką - bagnem". Z 1. i 2.ligi "poleciało" już 5 drużyn ( z których 1. sama się opamiętała i zrezygnowała z przystąpienia do tegorocznych rozgrywek ), za "chwilę"- zdajsie jeszcze w tym roku - znowu 2 ( w tym aktualny jeszcze "mistrz" Polski i prawdopodobnie Widzew ). A w przyszłym przed nową reorganizacją rozgrywek może jeszcze kilka drużyn obecnej 1. i 2. ligi. A zbyt zagorzale kibicujących odsyłam do książki ( już w kioskach ) pt. "Mafia Fryzjera". Książka - Szok !!!. |
Bez urazy, ale Twoje wypowiedzi są podszyte niezdrową niechęcią do polskiej piłki. Gloryfikujesz w poprzednich postach a to Wembley, a to Górskiego czy Piechniczka, deprecjonujesz niewątpliwy sukces jakim jest awans do Euro08. Przypomnę, że do awansu na MŚ1982 wystarczyło nam pokonać NRD i Maltę. Ale tamten awans był wg Ciebie sukcesem, nie zaś pokonanie Portugalii, Belgii czy Serbii. A co do afer w piłce klubowej.... popatrz na mistrzów świata, korupcja, degradacje (Juventus). Piłka nożna jest najpopularniejszym sportem w naszej strefie kulturowej i jeśli Ci się to nie podoba nie odbieraj innym przyjemności kibicowania polskim piłkarzom. |
| | | | | |
| 2007-12-12, 13:55 Przed telewizorkiem
2007-12-12, 13:03 - ulisses napisał/-a:
Bez urazy, ale Twoje wypowiedzi są podszyte niezdrową niechęcią do polskiej piłki. Gloryfikujesz w poprzednich postach a to Wembley, a to Górskiego czy Piechniczka, deprecjonujesz niewątpliwy sukces jakim jest awans do Euro08. Przypomnę, że do awansu na MŚ1982 wystarczyło nam pokonać NRD i Maltę. Ale tamten awans był wg Ciebie sukcesem, nie zaś pokonanie Portugalii, Belgii czy Serbii. A co do afer w piłce klubowej.... popatrz na mistrzów świata, korupcja, degradacje (Juventus). Piłka nożna jest najpopularniejszym sportem w naszej strefie kulturowej i jeśli Ci się to nie podoba nie odbieraj innym przyjemności kibicowania polskim piłkarzom. |
Pokibicujesz ale przed telewizorkiem, właśnie wczoraj ogłosili ceny biletów na Euro przeciętny bilet to przeciętna polska miesięczna wypłata. Myślę , że podobne ceny będą za 4 lata . A więc dla kogo to Euro? |
| | | | |
| | | | | |
| 2007-12-12, 14:07 Taka jest niestety cena.....
2007-12-12, 13:55 - henry napisał/-a:
Pokibicujesz ale przed telewizorkiem, właśnie wczoraj ogłosili ceny biletów na Euro przeciętny bilet to przeciętna polska miesięczna wypłata. Myślę , że podobne ceny będą za 4 lata . A więc dla kogo to Euro? |
.....organizacji imprez w krajach do tego nie przygotowanych. W Szwajcarii czy Austrii (a tym bardziej w Polsce)nie ma stadionów o odpowiednich gabarytach i działa prawo popytu i podaży. Podaż jest mizerna (30-40 tys. biletów na 1 mecz, z czego pewnie 20tys. dostaną oficjele) to i ceny wysokie. Ale lepiej oglądać w TV niż wcale. Więcej optymizmu. Pozdrawiam |
| | | | | |
| 2007-12-12, 17:55 podpowiedź...
2007-12-12, 13:03 - ulisses napisał/-a:
Bez urazy, ale Twoje wypowiedzi są podszyte niezdrową niechęcią do polskiej piłki. Gloryfikujesz w poprzednich postach a to Wembley, a to Górskiego czy Piechniczka, deprecjonujesz niewątpliwy sukces jakim jest awans do Euro08. Przypomnę, że do awansu na MŚ1982 wystarczyło nam pokonać NRD i Maltę. Ale tamten awans był wg Ciebie sukcesem, nie zaś pokonanie Portugalii, Belgii czy Serbii. A co do afer w piłce klubowej.... popatrz na mistrzów świata, korupcja, degradacje (Juventus). Piłka nożna jest najpopularniejszym sportem w naszej strefie kulturowej i jeśli Ci się to nie podoba nie odbieraj innym przyjemności kibicowania polskim piłkarzom. |
Tak jest, podobnie jak w 1973 r. w elim. do P.Ś. w Niemczech wystarczyło pokonać Anglię i Walię ( takie było poprostu losowanie ). A można było zamiast na NRD i Maltę trafić np. na RFN i Cypr i co i "d...a blada".
A teraz przyrównując te eliminację do tamtych zamiast na dostarczycieli punktów ( Kazachstan, Armenia ?, Azerbejdżan, Belgia ) mogliśmy tylko trafić na Finlandię i Serbię ( to b. podobne drużyny jak tamte NRD i Malta ) i co ? i znowu "d...a blada". Euro byś kolego oglądał tylko w TVP , kolego !. Wtedy nasi solidni piłkarze nie mogli sobie dostać np. "wpierniczu" od Armenii czy szokująco "męczyć" ( po 1:0 ) się z tymi wymienionymi autsiderami, bo by już nie było okazji nic odrobić jak teraz. Dlatego były po 2 zwycięstwa tak z NRD jak i z Maltą, a nie jak teraz "sryty" z takimi np. Europejskimi 3. ligowymi Finami.
A polskiego futbolu i jego otoczki poprostu "chorobliwie" nienawidzę ( takie mam prawo ). Najeździłem się na b. wiele meczy i oberwało mi się m.in. "kamorami" w Częstochowie na finale P.P. w 1980 r. |
| | | | | |
| 2007-12-13, 07:52
2007-12-12, 17:55 - Piotr 63 napisał/-a:
Tak jest, podobnie jak w 1973 r. w elim. do P.Ś. w Niemczech wystarczyło pokonać Anglię i Walię ( takie było poprostu losowanie ). A można było zamiast na NRD i Maltę trafić np. na RFN i Cypr i co i "d...a blada".
A teraz przyrównując te eliminację do tamtych zamiast na dostarczycieli punktów ( Kazachstan, Armenia ?, Azerbejdżan, Belgia ) mogliśmy tylko trafić na Finlandię i Serbię ( to b. podobne drużyny jak tamte NRD i Malta ) i co ? i znowu "d...a blada". Euro byś kolego oglądał tylko w TVP , kolego !. Wtedy nasi solidni piłkarze nie mogli sobie dostać np. "wpierniczu" od Armenii czy szokująco "męczyć" ( po 1:0 ) się z tymi wymienionymi autsiderami, bo by już nie było okazji nic odrobić jak teraz. Dlatego były po 2 zwycięstwa tak z NRD jak i z Maltą, a nie jak teraz "sryty" z takimi np. Europejskimi 3. ligowymi Finami.
A polskiego futbolu i jego otoczki poprostu "chorobliwie" nienawidzę ( takie mam prawo ). Najeździłem się na b. wiele meczy i oberwało mi się m.in. "kamorami" w Częstochowie na finale P.P. w 1980 r. |
Właśnie o tę chorobliwą (bez cudzysłowu) nienawiść mi chodzi. Ja na przykład nie lubię kotów, ale jeśli gdzieś trafię na rozmowę miłośników tych zwierzaków nie staram się im udowadniać, że są głupi, śmieszni (oczywiście tak wcale nie jest) i muszą myśleć tak jak ja i nie spocznę aż tego nie osiągnę.
Wracając do eliminacji i dostarczycieli punktów to Anglicy mieli znacznie słabszą (oczywiście teoretycznie bo futbol to nie matematyka) grupę pełną dostarczycieli punktów i co? A piłkarzy mają znacznie lepszych (znów teoretycznie bo to nasi zagrają w ME) niż Polacy.
Pozdrowienia i życzę przejścia na tematy, które lubisz, pisanie o rzeczach, których się nienawidzi podnosi tylko poziom żółci w organizmie. |
| | | | | |
| 2007-12-13, 08:05
I ostatnia uwaga. W 1973 roku pokonaliśmy Anglię u siebie (tak jak w 2007 Portugalię) zaś na wyjeździe po totalnej obronie Częstochowy, i fuksiarskim strzale Domarskiego uzyskaliśmy zwycięski remis (vide Portugalia i strzał Krzynówka). Świat aż tak bardzo się nie zmienił :). |
| | | | | |
| 2007-12-13, 08:21 hehehe
2007-12-13, 08:05 - ulisses napisał/-a:
I ostatnia uwaga. W 1973 roku pokonaliśmy Anglię u siebie (tak jak w 2007 Portugalię) zaś na wyjeździe po totalnej obronie Częstochowy, i fuksiarskim strzale Domarskiego uzyskaliśmy zwycięski remis (vide Portugalia i strzał Krzynówka). Świat aż tak bardzo się nie zmienił :). |
Nic dodać nic ująć - świetne podsumowanie :-) |
| | | | |
| | | | | |
| 2007-12-13, 09:31 Powól nam kibicować
2007-12-13, 08:05 - ulisses napisał/-a:
I ostatnia uwaga. W 1973 roku pokonaliśmy Anglię u siebie (tak jak w 2007 Portugalię) zaś na wyjeździe po totalnej obronie Częstochowy, i fuksiarskim strzale Domarskiego uzyskaliśmy zwycięski remis (vide Portugalia i strzał Krzynówka). Świat aż tak bardzo się nie zmienił :). |
Darku.Miałem ochotę włączyć się do dyskusji ale po przeczytaniu Twoich wypowiedzi ,nie chcąc się powtarzać , pozostaje mi tylko podpisać się oburącz i poprzeć Cię w dyskusji.
Piotrek tak już od miesiąca próbuje nam obrzydzić piłkę nożną , siatkówkę, skoki narciarskie i jest nastawiony na NIE.
Na początku myślałem , że to tylko rozgoryczony kibic ale okazuje się , że jest inaczej.
My nie możemy Piotrowi zabronić nienawidzić ale czemu on zabrania nam cieszyć sie i radować ze zwyciestw ( uzyskanych choćby w najmarniejszym z marnych stylów), czemu odbiera nam radość kibicowania na dobre i na złe?????
Bo z II ligi wyleci jakiś zespół, bo kibicujący Adamowi Małyszowi są (wg.Piotra) beznadziejni, bo.........
Jak wszyscy zaczęlibyśmy pisać tylko o tym czego nienawidzimy i co nam się nie podoba to..........................Na szczęście tak nie jest! |
| | | | | |
| 2007-12-13, 10:05 Z małą różnicą.
2007-12-13, 08:05 - ulisses napisał/-a:
I ostatnia uwaga. W 1973 roku pokonaliśmy Anglię u siebie (tak jak w 2007 Portugalię) zaś na wyjeździe po totalnej obronie Częstochowy, i fuksiarskim strzale Domarskiego uzyskaliśmy zwycięski remis (vide Portugalia i strzał Krzynówka). Świat aż tak bardzo się nie zmienił :). |
Tamci nasi reprezentanci grali i gryżli trawę za czapkę śliwek , a póżniejsi i dzisiejsi przedkładali niejednokrotnie sesje reklamowo-zdjęciowe nad postawą na boisku w wielkiej imprezie bussines najpierw , a gra no cóż wszyscy widzieliśmy nie wiem czy zmądrzeli jeśli nie to efekt może być podobny i nasi Najwięksi kibice na świecie mogą znów być niezadowoleni. My wtedy tego nie odczuwaliśmy wogóle . A piłkarze zawsze motywowali do sportowego dopingu , a teraz od największych dzwonów . |
| | | | | |
| 2007-12-13, 10:24 13.XII
2007-12-13, 10:05 - Jan 63 napisał/-a:
Tamci nasi reprezentanci grali i gryżli trawę za czapkę śliwek , a póżniejsi i dzisiejsi przedkładali niejednokrotnie sesje reklamowo-zdjęciowe nad postawą na boisku w wielkiej imprezie bussines najpierw , a gra no cóż wszyscy widzieliśmy nie wiem czy zmądrzeli jeśli nie to efekt może być podobny i nasi Najwięksi kibice na świecie mogą znów być niezadowoleni. My wtedy tego nie odczuwaliśmy wogóle . A piłkarze zawsze motywowali do sportowego dopingu , a teraz od największych dzwonów . |
To że grali za czapkę śliwek to nie było ich widzimisię czy patriotyzm tylko uwarunkowanie historyczno-polityczne. Dzisiejsza rocznica powinna skłaniać do refleksji na temat w jakim kraju żyliśmy 26 lat temu. Ja osobiście żyć w świecie , w którym piłkarze zarabiają czy to na grze w piłkę czy na sesjach reklamowych nawet niewspółmiernie duże do umiejętności pieniądze niż przeżywać upokorzenie oglądając jak w 1982 roku po wygranym meczu o 3 miejsce z Francją medale Francuzom wieszał na szyi jakiś oficjel (nie pomnę kto) a Polakom dali medale na tacy żeby się sami obsłużyli.
Na tym kończę i nie wracam do dyskusji. Spróbujmy się pięknie różnić jak powiedział pewien klasyk. |
| | | | | |
| 2007-12-13, 10:34 Tylko wtedy .
2007-12-13, 09:31 - kertel napisał/-a:
Darku.Miałem ochotę włączyć się do dyskusji ale po przeczytaniu Twoich wypowiedzi ,nie chcąc się powtarzać , pozostaje mi tylko podpisać się oburącz i poprzeć Cię w dyskusji.
Piotrek tak już od miesiąca próbuje nam obrzydzić piłkę nożną , siatkówkę, skoki narciarskie i jest nastawiony na NIE.
Na początku myślałem , że to tylko rozgoryczony kibic ale okazuje się , że jest inaczej.
My nie możemy Piotrowi zabronić nienawidzić ale czemu on zabrania nam cieszyć sie i radować ze zwyciestw ( uzyskanych choćby w najmarniejszym z marnych stylów), czemu odbiera nam radość kibicowania na dobre i na złe?????
Bo z II ligi wyleci jakiś zespół, bo kibicujący Adamowi Małyszowi są (wg.Piotra) beznadziejni, bo.........
Jak wszyscy zaczęlibyśmy pisać tylko o tym czego nienawidzimy i co nam się nie podoba to..........................Na szczęście tak nie jest! |
Gdy namiastka i poryw jakiegoś sukcesu to się u nas kibicuje i przechwala w domu i pracy , że się jest wielkim kibicem , gdy sukcesu brak albo oddala się w trakcie animusz gaśnie i u większości pojawiają się tzw. często słyszę zobojętnienia poparte niepochlebnościami do wcześniejszych zapowiedzi. A wiele startów naszych reprezentantów się przemilcza i niepamięta. |
| | | | | |
| 2007-12-13, 13:06
2007-12-13, 10:34 - Jan 63 napisał/-a:
Gdy namiastka i poryw jakiegoś sukcesu to się u nas kibicuje i przechwala w domu i pracy , że się jest wielkim kibicem , gdy sukcesu brak albo oddala się w trakcie animusz gaśnie i u większości pojawiają się tzw. często słyszę zobojętnienia poparte niepochlebnościami do wcześniejszych zapowiedzi. A wiele startów naszych reprezentantów się przemilcza i niepamięta. |
Tu się z Tobą zgadzam. Niestety jestem otoczony prawie samymi takimi ludźmi o jakich piszesz.
Może to źle , ale z nimi na temat sportu i kibicowania już nie dyskutuję.Owszem, podejmowałem wielokrotne próby, ale szybko przyszło zniechęcenie.
Jednak ja nie zostawiam naszych reprezentantów jak im się nie wiedzie.
Wiem ,że nic to im nie pomoże , że siedzę przed TV o 3 rano i oglądam te skoki( w Japonii), pomimo tego, że Małyszowi nie idzie a reszta nawet się nie zakwalifikowała, że przed meczem z Belgią już od rana o niczym innym nie myślę,że oglądam jakiś marny mecz reprezentacji, na którym widać miernotę i zupełny brak zaangażowania ze strony zawodników(czego akurat zupełnie nie potrafię zrozumieć) i tak mógłbym jeszcze dużo przykładów wymieniać.
Tych emocji, radości i złości nikt mi jednak nie zabierze a tym co kibicują tylko jak jest super już odpuściłem (choć czasem nerwy biorą)
Dlatego czytając na forum niektóre wypowiedzi, które ( upraszczę to wszystko) mówiły , że nie warto kibicować bo wszystko jest popsute do szpiku kości, poczułem potrzebę zaprotestowania przeciw takiemu stawianiu sprawy i z uporem maniaka będę powtarzał -Ludzie!!! kibicujcie NASZYM na dobre i na złe i bawcie się przy tym jak najlepiej.
A co przemilczania startów niektórtych zawodników. No cóż......(nie będę tego komentował bo mi coś dzisiaj pisanie nie idzie) ale zgadzam się z Tobą |
| | | | |
| | | | | |
| 2007-12-13, 13:26
Macie rację pełno jest niedzielnych kibiców ale nic tego szybciej nie zmieni niż sukcesy polskich sportowców, za sukcesami podniesie się poziom itd. Może wtedy kiedy Polacy spotkają się w kawiarni, na uczelni czy ulicy miast o polityce będą rozmawiać o sporcie. Wtedy staniemy się cywilizowanym społeczeństwem. Amen |
| | | | | |
| 2008-03-04, 13:31 Brazylijczyk Polakiem
Wczoraj w TV ogłoszono , że tuż przed Euro jakiś Brazylijczyk dostanie polskie obywatelstwo i zagra w naszym zespole. To ja się pytam po jaką cholerę mamy szkolić młodzierz wydawać pieniądze na obozy, trenerów i tp jeśli można dać obywatelstwo; kilku kenijskim biegaczom, kubańskim bokserom, bułgarskim ciężarowcom, rumuńskim gimnastyczką itd i medali na olimpiadzie mamy bez liku ? |
| | | | | |
| 2008-03-04, 13:42
|
|
|
| |
|