|
Wielkimi krokami zbliżają się 8. Halowe Mistrzostwa Świata w Lekkiej Atletyce Masters, które odbędą się w Toruniu 24-30. marca przyszłego roku. Już wiadomo, że na starcie stanie szeroka plejada gwiazd „lekkiej”. Podczas piątkowej konferencji prasowej omówiono stan przygotowań do imprezy.
Pod koniec marca w Toruniu do rywalizacji staną około 4 tysiące sportowców z blisko stu krajów położonych na sześciu kontynentach. Statystycznie zakłada się, że jeden sportowiec weźmie udział w dwóch konkurencjach, tak więc organizatorzy liczą na około 8 tysięcy osobostartów!
- To będzie dla nas szczególne wydarzenie, gdyż imprezy typowo sportowej z udziałem tak wielkiej ilości uczestników Toruń jeszcze nigdy nie gościł – stwierdziła w trakcie konferencji prasowej Mariola Soczyńska, Dyrektor Wydziału Sportu i Rekreacji Urzędu Miasta Torunia.
Większość konkurencji w ramach 8. World Masters Athletics Championsips Indoor odbędzie się w Arenie Toruń. Choć czempionat z założenia ma charakter halowy, to jednak w jego ramach odbędą się też konkurencje na stadionie (rzut młotem, oszczepem i dyskiem), cross na dystansie 6 i 8 kilometrów, a także chód uliczny na 10 km, bieg na 10 km i półmaraton, którego trasa będzie wiodła ulicami Torunia.
Jak w trakcie konferencji zapewnili przedstawiciele organizatorów, czyli Miasta Torunia i Polskiego Związku Lekkiej Atletyki Masters, przygotowania do mistrzostw idą bardzo sprawnie.
- Przed tygodniem był tu wiceprezydent światowej federacji masters, Brian Keaveney, który stwierdził, że jak na tak długi okres przed zawodami, to stan naszych przygotowań jest już na tyle zadowalający, że on uważa, iż będą to najlepsze mistrzostwa świata w historii – podkreślał Wacław Krankowski, Prezes PZLAM.
O jakość organizacji WMACI 2019 jest też spokojny Wiceprezes Polskiego Związku Lekkiej Atletyki, Sebastian Chmara, który również wziął udział w piątkowym spotkaniu. Przy okazji nawiązano również do innej wielkiej imprezy lekkoatletycznej, która zagości w toruńskiej Arenie – seniorskich mistrzostw Europy w 2021 roku.
- Mistrza nie pyta się o jego formę, a wiemy, że Toruń jest mistrzem w zakresie organizacji imprez sportowych – mówił były utytułowany wieloboista - Miasto pokazało klasę w przypadku wielu wydarzeń i nie mamy wątpliwości, że doskonale poradzi sobie też z tymi dwoma wyzwaniami.
Sebastian Chmara będzie jednym z kilkudziesięciu olimpijczyków, którzy wezmą udział w sportowej rywalizacji w ramach marcowego czempionatu. Swój start poza utytułowanym bydgoszczaninem zapowiedziały takie tuzy polskiego sportu, jak choćby: Robert Korzeniowski, Tomasz Majewski, Władysław Kozakiewicz, Urszula Kielan, Ludwika Chewińska, Genowefa Patla, Anna Jakubczak, Janusz Trzepizur, Rafał Fedaczyński i wielu, wielu innych. Aktualnie na listach startowych jest już niemal 500 zawodników, z czego ponad setka Polaków.
Organizatorzy czempionatu liczą jednak, że polska kadra ostatecznie będzie liczyła blisko tysiąc osób i powalczy o zwycięstwo w klasyfikacji medalowej.
- Jestem przekonany, że jeszcze wielu polskich lekkoatletów, jak ten czas zgłoszeń będzie dobiegał końca, gremialnie ruszy do zapisów i zawodnicy ci będą starali się dołączyć do naszej reprezentacji – podkreślał Sebastian Chmara - Wierzę w to, że marzenia organizatorów się spełnią i ta reprezentacja będzie bardzo liczna i mocna.
Co warte podkreślenia, do walki u boku mistrzów może stanąć praktycznie każdy, kto spełnia kryterium wieku (ukończone min. 35 lat) i komu pozwala na to stan jego zdrowia (decyduje wyłącznie oświadczenie uczestnika). Klasy sportowe i minima nie są wymagane.
Rejestracja trwa do 29. stycznia.
Patronat honorowy nad wydarzeniem objęli: Witold Bańka (Minister Sportu i Turystyki), Andrzej Kraśnicki (Prezes Polskiego Komitetu Olimpijskiego), Henryk Olszewski (Prezes Polskiego Związku Lekkiej Atletyki), Piotr Całbecki (Marszałek Województwa Kujawsko-Pomorskiego), Michał Zaleski (Prezydent Miasta Torunia)
Więcej informacji na temat mistrzostw wydarzenia na oficjalnej stronie internetowej mistrzostw wmaci2019.com, stronie związku www.pzlam.pl, a także na fanpageach WMACI2019 i PZLAM w serwisie społecznościowym Facebook.
Tekst: Tomasz Niejadlik (PZLAM)
Fot.: Krzysztof Szmit |
Zobacz takze:
| | Autor: henry, 2019-03-23, 09:26 napisał/-a: Nocleg już mam , startuję w środę na 10 km. Myślę ,że będzie się działo ? | | | Autor: Kamus, 2019-03-23, 18:38 napisał/-a: Witaj Henryku,
Ciesze się,że spisz :)
Ja półmaraton 30 marca.
Pozdrawiam | | | Autor: henry, 2019-03-24, 09:19 napisał/-a: Już trwa transmisja w internecie , można wszystko oglądać na żywo. | | | Autor: henry, 2019-04-02, 11:10 napisał/-a: Takie mistrzostwa to wspaniała sprawa , startowałem pierwszy raz i zapewne ostatni. Dlaczego Polacy nie wygrali tych mistrzostw po prostu w większości startowali zawodnicy przypadkowi , którzy otrzymali bezpłatny start. Niektóre województwa czy kluby wysyłały tych co chcieli a nie najlepszych. Zdecydowana większość Polaków przybyła na własny koszt a to nie są małe pieniądze. Start w jednej konkurencji kosztował około 90 Euro a trzeba było przyjechać w przeddzień aby pobrać pakiet dochodził w tym wypadku drogi w tym okresie hotel. Ja startowałem na 10 km i byłem trzeci wśród Polaków , ale w Polsce jest co najmniej 10 lepszych odemnie którzy nie startowali. Nie startowali zapowiadana Chojecka , Panfil , Cichończuk i wielu innych. | | | Autor: harpaganzwola, 2019-04-02, 11:15 napisał/-a: nikt nie ma zamiaru płacić spore pieniądze za jakieś tam biegi marginalne. Dlatego frekwencja takich biegów nie bedzie zbyt duża. Wystartują tylko napaleńcy. Po co robić mistrzostwa w okrojonym skladzie, nie ma sensu. Podobnie jest z mistrzostwami Polski, żenada i tyle w temacie | | | Autor: zbig, 2019-04-02, 16:10 napisał/-a: Henry, a skąd wiesz, że np. w Kanadzie będą sami najlepsi? Patrząc w ten sposób nigdy nie możnaby rozegrać żadnych mistrzostw, czy olimpiady, bo ci najlepsi akurat nie przyjechali. Może mieli inne plany, może nie mieli pieniędzy, czasu, albo po prostu formy. Są jeszcze kontuzje, rodzenie dzieci. Wygrywa ten, kto danego dnia i o określonej porze ma najlepszą formę i szczęście. Wygrali Niemcy, bo są najlepsi. Poza tym od zawsze dawali łupnia Polakom. Ich cywilizacja sięga cesarstwa rzymskiego. Zawsze byli mocarstwem. A Polska, raz była, a innym razem nie. | | | Autor: mountpers, 2019-04-02, 17:35 napisał/-a: Zbig, masz rację, chociaż tak w tym tekście jak i na blogu, nadużywasz słowa "szczęście". Otóż to, że osiągnąłeś świetny wynik, to że Ewa została mistrzynią, ze szczęściem nie ma kompletnie nic wspólnego. To efekt ciężkiej pracy, determinacji i realizacji wyznaczonych celów. "Szczęście", obciążone jest genem przypadku. Tu była praca. | | | Autor: slawek2910, 2019-04-02, 20:43 napisał/-a: Też brałem udział w tej imprezie i uważam że to niepowtarzalne zawody. Same dostąpienie założenia reprezentacyjnej biało-czerwonej koszulki z orłem daje poczucie splendoru i powagi.Wyniki i rekordy to drugorzędna sprawa .Zostawmy to elicie.Czy się komu podoba czy nie jesteśmy amatorami i robimy to dla pasji lub zabawy.Najbardziej niesamowite jest dla mnie to, jak te najstarsze kategorie wiekowe walczyły zaciekle ze sobą .Każdy z kategorii + 60-70-80- 90 to już wojownik..i zasługuje na szacunek. Każdy z nich codziennie walczy z samym sobą bo latka lecą a tu jeszcze trzeba pobiec bez laski czy wózka u boku 21 km. | | | Autor: kos 88, 2019-04-02, 21:25 napisał/-a: Czyżby jakieś kompleksy ??? - tak tylko pytam .
| | | Autor: zbig, 2019-04-04, 20:22 napisał/-a: Ktoś może wie, gdzie można znaleźć jakieś zdjęcia z 21km MŚ.? | |
|
|