| | | |
|
| 2010-08-05, 18:00 III Maraton Beskidy - Radziechowy k.Żywca, 7.11.2010
LINK: http://www.maratonbeskidy.pl | Pozdrawiam serdecznie i zapraszam na treningi na trasie maratonu.
http://www.youtube.com/watch?v=JqR2Gwce7rU&feature=player_embedded#!
|
|
| | | |
|
| 2010-09-29, 12:08
Profil trasy maratonu i nordic walking ! |
|
| | | |
|
| | | |
|
| 2010-11-07, 21:36
byłem, udało mi się skończyć
a Golgota wyssała ze mnie wszelkie resztki i o dziwo nie podbieg a zbieganie po trawiastej ścieżce momentami bardzo stromej |
|
| | | |
|
| 2010-11-08, 09:13
Wyniki biegu dostepne są w portalu, przysłał Pan Piotr Kozak. |
|
| | | |
|
| 2010-11-08, 20:40
Wow, ależ było rewelacyjnie, piękne widoki, wspaniali ludzie, grzane wino i ponad 5 godzin walki!!! :))))) |
|
| | | |
|
| 2010-11-13, 00:11
U Edka jak zwykle - wszystko dograne perfekcyjnie.
Czyli nuda , nie ma na co ponarzekać :) |
|
| | | |
|
| 2010-11-29, 15:21 Tak było - walka z moim stałym rywalem na dużych dystansach
Ja czyli Maciek z relacji Cezarego też miałem wielką przyjemność "śmigania" z kijkami po beskidzkich górach i pomimo małej liczby chętnych do startu w maratonie z kijkami rywalizacja z Cezarym (Ela była poza konkurencją) bardzo mi się podobała i zostanie na długo w mojej pamięci.Kolejny raz nie poradziłem sobie z Czarkiem ale to tylko nadaje smaku naszej rywalizacji w Pucharze Polski 2011 roku. Jeszcze raz podziekowania dla Dudka i jego wspaniałej rodziny i kolegów. |
|
| | | |
|
| | | |
|
| 2010-12-03, 11:00 super artykuł, trasa maratonu również
super artykuł, trasa maratonu również, szkoda że nie mogłem tej rywalizacji obejrzeć na żywo, ale cóż maszerowałem daleko z tyłu. jeszcze raz gratulacje dla zwycięzców i Macieja "górala". do zobaczenia na następnej imprezie u Dudka. |
|
| | | |
|
| 2010-12-03, 14:09 Sprostowanie
Wygłupiłem się wpisując komentarz z profilu żony. Ale byłem tak pochłonięty lekturą fajnego materiału Czarka. Teraz już na moim profilu powtarzam dla porządku to co napisałem wyżej.Ja czyli Maciek z relacji Cezarego też miałem wielką przyjemność "śmigania" z kijkami po beskidzkich górach i pomimo małej liczby chętnych do startu w maratonie z kijkami rywalizacja z Cezarym (Ela była poza konkurencją) bardzo mi się podobała i zostanie na długo w mojej pamięci.Kolejny raz nie poradziłem sobie z Czarkiem ale to tylko nadaje smaku naszej rywalizacji w Pucharze Polski 2011 roku. Jeszcze raz podziekowania dla Dudka i jego wspaniałej rodziny i kolegów. |
|
| | | |
|
| 2010-12-05, 19:32 kij
do dramaturgii maratonu opisanego przez Czarka pozwolę sobie dodać swoją małą przygodę. Otóż na 10-tym km nieopatrznie włożyłem kijek w co...? oczywiście w studzienkę kanalizacyjną. I co? oczywiście złamałem. Patrzę i własnym oczom nie wierzę. Krótszy o 12 cm. Maszerowałem od prawie samego startu z Joanną z Truchtacza Mysłowice, która widząc mój "dramat" bez chwili namysłu wcisnęła mi swoje kijki mówiąc, - Te moje i tak są dla mnie za długie (125cm). Oczywiście nie chciałem się zgodzić ale jej siła perswazji była silniejsza. I tak Joanna zmieniając co jakiś czas kijki z lewej na prawą "nordickowaliśmy" razem do samej mety, wspierając się nawzajem w trudnych chwilach (a na podejściach naprawdę było ich kilka). Joanna stanęła na pudle zaraz za naszą mistrzynią Elżbietą. Gratulacje i podziękowania. |
|