| | | |
|
| 2007-07-22, 15:07 Jak uporać się z kontuzją...
Witam, od ponad miesiąca nie potrafię wyleczyć nadwyrężonego przyczepu mięśnia pośladkowego. Zaraz po tym jak nabawiłem się tej kontuzji (po intensywnym biegu w lekkim terenie) byłem u mojego ortopedy i zalecił przerwać bieganie aż do wyleczenia i pojeździć trochę na rowerku... Po kilku tygodniach dolegliwość minęła, ale po kilku lekkich biegach ból powrócił. Na nieszczęście przychodnia sportowa, do której chodzę jest nieczynna przez całe wakacje... Jak sobie poradzić z tą kontuzją? Może ktoś zna dobrego lekarza sportowego w okolicach Opola? |
|
| | | |
|
| 2007-07-23, 13:51
Nabawiłem się tego w styczniu br. Nawet z chodzeniem miałem problemy. Po trzech miesiącach przerwy w bieganiu było już po kłopocie. Lekarz tu chyba nic nie pomoże, musi się zrosnąć i tyle
Pzdr
Andrzej |
|
| | | |
|
| | | |
|
| 2007-07-23, 16:38 Jak uporać się z kontuzją...
Dziś byłem u fizjoterapeuty/rehabilitanta i mam szlaban na wszelką aktywnąść ruchową na conajmniej 2 tygodnie. Do tego masaże i naświetlanie jakąś lampą... Oby przeszło, bo już nie mogę się doczekać małej przebieżki... Miałem w planie Katorżnika w tym roku no i będęmusiał poczekać jednak do 2008 :-(( |
|