Jestes
niezalogowany
ZALOGUJ

 

Przeczytano: 650 razy (od 2022-07-30)

 ARTYKUŁ 
Srednia ocen:0/0

Twoja ocena:brak


Pod ścianę deszczu, ale z rekordami
Autor: Maciej Głowacki
Data : 2005-07-10

4. bieg pod Powodziową Falę pobił setkę

103 osoby stanęły na starcie 4. Biegu pod Powodziową Falę na 14,5-kilomertrowej trasie spod wrocławskiego Wzgórza Partyzantów do Kamieńca Wrocławskiego. I tylko dwie panie nie dotarły do mety, choć urwanie chmury mogło zniechęcić naprawdę twardych biegaczy. Ściana deszczu spadła na biegnących, gdy czołówka pokonała dopiero półmetek i już do mety aura ich nie oszczędzała. Dodatkowym utrudnieniem okazało się to, że deszcz wypłoszył strażaków z OSP w Kamieńcu Wrocławskim stojących przy zbiegu z wałów do Łanów i niektórzy z biegnących nieco nadrobili dystansu. Również przy samej mecie wichura powaliła namioty i spowodowała utknięcia samochodów na finiszowej prostej, ale to tylko dodało dramaturgii końcówce biegu.

Od początku na czele biegu znalazł się czwórka asów: trzykrotny triumfator biegu Tomasz Sobczyk (obecnie OKB Itaka Opole), przeżywający drugą młodość czołowy przed laty dolnośląski maratończyk 38-letni Bogdan Jarosz (Batalion Wrocław) oraz Łukasz Tymków z Brzegu Polskiego i Ryszard Janusz z kłodzkiej Szczytnej.

W końcówce Sobczyk podobnie jak w końcówce maja podczas 6. Biegu Smoka Strachoty zdobył kilkudziesięciometrową przewagę nad Jaroszem, ale tym razem Bogdan zdobył się na finisz, który dałby mu zwycięstwo, gdyby rozpoczął się kilkadziesiąt metrów wcześniej. Podobnie dopiero na finiszu Tymków zapewnił sobie trzecie miejsce wyprzedzając rywala ze Szczytnej.

Na triumfatora czekał wieniec z liści prawie laurowych, który Sobczykowi zarzuciła na ramiona sołtys Kamieńca Wrocławskiego Wiesława Wolska. Podobne uhonorowanie czekało na mecie na najlepszą z pań Halinę Szczęsną-Radzikowską z Idola Wałbrzych.
Mimo tak trudnych warunków do mety dotarło aż czterech 70-latków (biegaczy powyżej 60 lat było aż 13), a najlepszy z nich 73-letni Michał Stadniczuk wyprzedził aż 21 panów i 5 z 9, które w ogóle dobiegły, pań.

Czasy odbiegają od rekordów (44.04 Sobczyka w ub. roku i Alicji Rybińskiej 55.53 sprzed 2 lat), ale trasa była o około 0,5 kilometra dłuższa wskutek konieczności obiegania zamkniętego mostu Grunwaldzkiego poprzez Wybrzeże Wyspiańskiego, most Oławski, Na Grobli i kładkę Zwierzyniecką (tutaj ukłony dla policji drogowej i straży miejskiej za pomoc przy przebieganiu jezdni) oraz bieg przez nową kładkę Bartoszowicką nad dolnymi wrotami śluzy Bartoszowickiej (dotychczas bieg wiódł przez górne wrota).

Oprócz nagród rzeczowych za pierwsze trójki w kategoriach oraz K i M Open były puchary wójta Czernicy Stefana Dębskiego dla zwycięzcy, puchar od wicewojewody dolnośląskiego Stanisława Janika dla najlepszego Dolnoślązaka Bogdana Jarosza, puchar marszałka dolnośląskiego Pawła Wróblewskiego dla najlepszego Dolnoślązaka spoza Wrocławia i powiatu wrocławskiego Ryszarda Janusza ze Szczytnej Kłodzkiej oraz puchary starosty powiatu wrocławskiego Andrzeja Wąsika dla najlepszego z powiatu wrocławskiego Mariusza Billa z Jordanowa Śląskiego i zwyciężczyni Haliny Szczęsnej-Radzikowskiej z Wałbrzycha. Ponadto puchary od wicewójta Czernicy dla najlepszego z niepełnosprawnych Sławomira Dula z Głuchołaz (był 93. choć ma amputowane obydwa przedramiona), sołtysa Kamieńca Wrocławskiego Wiesławy Wolskiej dla najstarszego biegacza 76-letniego Jana Malickiego z Wrocławia i sołtysa Łanów Ryszarda Wychudzkiego dla najbardziej dojrzałej biegaczki Wiesławy Tomczak, która wygrała tym razem ze swoim mężem Henrykiem, jednym z lepszych na dolnym Śląsku 43-latków.

Każdy docierający do mety otrzymał piękny dyplom ze zdjęciami zubioegłorocznej imprezy wykonany przez biegającego sponsora imprezy Antoniego Stankiewicza z drukarni ANTEX w Sobótce.

Po raz pierwszy w historii biegów pod powodziową falę uhonorowaliśmy najlepsze drużyny i i ich kapitanów. Cenne nagrody rzeczowe ufundowała firma Archicom, a WKB PIAST podzielił się z najlepszymi drużynami 30 biletami na pływalnie Wrocławskiego centrum SPA. Puchar przewodniczącego rady gmina Czernica dla najlepszej drużyny otrzymał WKb PIAST (kapitan Marian Michowski) - 1.089 punktów (dorobek 24 biegaczek i biegaczy), puchar za II miejsce od sekretarza gminy otrzymała OKB Itaka Opole (kpt. Tomasz Sobczyk) - 405 pkt (7), a puchar od radnych gminy Czernica, wręczony przez radnego Jerzego Misztala otrzymał UKS Heros (kpt. Michał Widański) - 269 (6). Kolejne miejsca zajęły drużyny: 4. WSOWL i Batalion Wrocław - 243, 5. Harcownik Jelcz-Laskowice - 219, 6. KB Lew Legnica - 200, 7. ULKS Podlasie Wołów - 182, 8. Visteon Praszka - 123, 9. biegajznami.pl - 122 i 10. Artemis Wrocław - 116. Sklasyfikowano 25 drużyn, a niestowarzyszeni byli z 17 miejscowości Dolnego Śląska, Krakowa, Torunia, Kętrzyna i Mokrska.

Dyrektor 4. Biegu pod Powodziową Falę
red. Maciej Głowacki



Komentarze czytelników - brakskomentuj materiał



















 Ostatnio zalogowani
ewa_ryzner
14:31
mariuszkurlej1968@gmail.c
14:25
Roxi
13:54
gpnowak
13:51
BOP55
13:44
biegacz54
13:25
zulek
13:17
LukaszL79
12:58
StaryCop
12:45
maratonczyk
12:45
zby
12:42
KKFM
12:36
jarek1909
12:28
kostekmar
12:10
Henryk W.
12:05
grzech74u
12:02
|    Redakcja     |     Reklama     |     Regulamin     |