2007-12-18
Dostęp do wpisu:
Publiczny
| Katorga zakończona... :) (czytano: 1672 razy)
Katorga to zdecydowanie zbyt mocne słowo, ale kupno notebooka przez ostatnie tygodnie było dla mnie mocno męczącą i drażniącą kwestią. Na całe szczęście dzisiaj się sprawa wyjaśniła, i od kilku godzin stoi sobie w moim domu asus. Nie jest to demon szybkości i "wymiatacz", ale ograniczony budżet i pustki w magazynach sklepowych przed Świętami spowodowały, że właśnie na niego się zdecydowałem.
Przy okazji odkryłem u siebie przerażającą cechę. Jestem typowym przedstawicielem konsumpcyjnego społeczeństwa... Obawiam się, że taki stan osiągnął u mnie apogeum. Kupno notka jest świetnym przykładem. Każdy normalnie myślący człowiek cieszyłby się z nowego nabytku. Ja poczułem dzisiaj ulgę. Taką ulgę jaką czuje się po ciężkim treningu, gdy człowiek przed nim nie chciał się z domu ruszyć.
Trochę to frustrujące... Chyba muszę jednak obrać kierunek bardziej na "być, niż na "mieć". Łatwo powiedzieć, ale czy mi się to uda? Zobaczymy. Z każdej strony czyhają pokusy.-
Dzisiaj nic nie było o bieganiu. A przecież to blog biegowy. Więc, aby wszystko było zgodnie z zasadami. Biegam... Dzienny dystans wzrósł do 15km, a w weekend jakieś dłuższe wybieganko. Jest ok!
Jutro napiszę o moich przemyśleniach na temat przebieżek. :)
Pozdrowionka!
Blog moga komentować tylko Przyjaciele autora |