Wpis otwierano: 2242 razy | | WYDARZENIE | XXIV Otwarty Bieg Zimowy im.Mariana Michalskiego | Tymi przyciskami możesz poprawić dane, dodać pliki oraz zamieścić wyniki zawodów -> |
| <- Tymi przyciskami możesz dodać bieg do swojej listy startów i kibicowań |
MIEJSCE | Jarocin Zaloguj się aby zobaczyć dokładną lokalizację | | DATA | 16-2-2008 (sobota) | | LICZBA UCZESTNIKÓW | Zaloguj się aby zobaczyć informacje. | | DYSTANSE | 8.3 km | | TELEFON | Zaloguj się aby zobaczyć informacje | | EMAIL | Zaloguj się aby zobaczyć informacje | | STRONY INTERNETOWE | Zaloguj się aby zobaczyć informacje | | ELEKTRONICZNE ZGŁOSZENIA | Pole dostępne tylko dla kampanii reklamowych. | | DYSCYPLINY | Biegi
| | PLIKI | Zaloguj się żeby zobaczyć więcej informacji. | | OPŁATY STARTOWE | Pole dostępne tylko dla kampanii reklamowych. | | WYKRES FREKWENCJI | Pole dostępne tylko dla kampanii reklamowych. | | HARMONOGRAM WYDARZEŃ | Pole dostępne tylko dla kampanii reklamowych. | | DOTYCHCZASOWI ZWYCIĘZCY | Pole dostępne tylko dla kampanii reklamowych. | | WYNIKI | Więcej wyników znajdziesz w dziale WYNIKI
| | GALERIE ZDJĘĆ | Wg automatycznego wyszukiwania nie dysponujemy galeriami tych zawodów. Możesz ręcznie przeszukać dział ZDJĘCIA
Jeżeli chcesz dodać galerię zdjęć z tych zawodów - wypełnij FORMULARZ | | UCZESTNICY | jacatri | dziabol4 | Sołtys | Artek | smoku | jacatri | jacatri |
|
| DODATKOWE INFORMACJE | | | |
|
Zaloguj się żeby zobaczyć więcej informacji.
|
| | Autor: jerzymatuszewski, 2010-02-13, 20:57 napisał/-a: Opowiem Tobie, Jarku, jak to jest w moim przypadku. KIedy na początku roku robię sobie plan startów na pierwsze miesiące, to biorę ten bieg pod uwagę. Formuła biegu jest niespotykana więc raczej mnie przyciąga. Rozmawiałem nawet z Piotrkiem Hierowskim o wspólnym wyjeździe. Potem kończymy w firmie inwenturę, robimy plan wolnych sobót... i okazuje się,że akurat w tę sobotę pracujemy. | | | Autor: henry, 2010-02-13, 21:12 napisał/-a: Startowałem w tym biegu od początku z przerwami, raz omal nie wygrałem biegu generalnie w końcu byłem 3 generalnie. Jednak minęło już około 25 lat i tam się nic nie zmienia , a w ym kraju nastąpiły zmiany. Kiedyś rzeczywiście w biegu startowały 3- 4 zawodniczki i wszystkie były młode . Czasy się zmieniają: Sobańska, Gruca, Uryga, Kryza , Zatorska są ciągle najlepsze w kraju a dawno skończyły 40 lat . Agnieszko nie da się ukryć niedługo też bedziesz w kategori weteranek a oni nie potrafią zrobić choćby jednej kategori powyżej 35 lat. Co do nagród finansowych to Kuczyńska i Jerzak są wyżej klasyfikowane , to jest mają lepsze wyniki ( Kuczyńska to medalistka Mistrzost Polski , Agnieszka Golak też powinna być brązową medalistkom Mistrzost Polski w Dębnie a nie została bo głupi przepis posiadania sztywnej karty pozbawił ją tytułu) i co nagrody otrzymali chłopacy , którzy się w Polsce narazie nie liczą choć życzę im aby kiedyś byli też w czołowce. A dziewczyny dostały jakieś nagrody rzeczowe, które nawet nie zwrócą im wpisowego z kosztami podróży. | | | Autor: jarekurbi, 2010-02-13, 21:58 napisał/-a: Od 2 lat staram się pomóc organizatorom w zmianie tego biegu.Zmiany są tylko,że Ty nie startowałeś w tych biegach!Na następny rok poproszę organizatora o puszczenie ze startu wspólnego ,ale Ty weźmiesz odpowiedzialność za ludzi porozdieranych od kolcy!biegam od 25 lat i kilka razy startowałem w MP w przełajach.Start był szerszy a i tak 2 razy dostałem kolcami po nogach!Więc jestem ciekaw jak będzie w tym przypadku.co do nagród opisanych przez Agnieszkę to postaram się rozwiązać tę sprawę.tylko,czy to ,że bedą nagrody dla najlepszych rozwiąże masowość biegu? chyba pomyliłeś się coś.To,że przyjedzie kilku wiecej zawodników liczących się nie poprawi frekwencji!Proszę o uwagi co poprawić ,żeby poprawić (zwiększyć)frekwencje ,a nie o to żeby polepszyć najlepszym!i pierdolić od rzeczy to samo! | | | Autor: biegula, 2010-02-13, 22:21 napisał/-a:
Heniu, zgodzę się z Tobą, ale nie do końca.
Startowałam w Jarocinie kilkakrotnie i dlatego zajęłam głos. Nie możesz pisać, że nic się nie zmienia!
Fakt, że chciałoby się, aby były kategorie kobiet, lecz z tego co czytam na mp wiele jest biegów, gdzie kobiety dostają nagrody rzeczowe i jest dużo mniej kat. kobiet niż mężczyzn, ale...
Wiem jak to jest z działaczami, nieraz miałam kontakt z takimi ludźmi. Jak coś zrobią to powtarzają to - bo twierdzą, że było dobrze i nic nie trzeba zmianiać.
Jednak na biegu w Jarocinie widzę różnice i plusy dla biegu.
Wydaje mi się, że nie można oceniać biegu patrząc tylko pod jednym kontem. Wypowiadając się trzeba wziąźć pod uwagę więcej rzeczy.
Jak pisałam - biegałam w Jarocinie kilkakrotnie i widzę zmiany.
Hm... mogę też porównać z innymi biegami, gdyż sporo w życiu już startowałam (he - weteranka niedługo :D )
Po pierwsze sam start "na dochodzenie" to wg mnie coś fajnego, niecodziennego i warto choć raz w taki sposób pobiegać. W takim biegu zapewne dasz z siebie więcej, bo nie wiesz jak pobiegli rywale :)
Na początku (moich startów w tym zimowym biegu) trasa była do końca nieoznakowana, nie było pryszniców, nagradzanie przeciągało się w czasie.
A teraz.
Trasa oznaczona dokłanie (były osoby kierujące na punktach, aby się nie pomylić-z tego co pamiętam zawsze stali, lecz w tym roku były taśmy i nikt się nie pomylił, a wcześniej się to zdarzało).
Dziś mimo trudnych warunków pogodowych trasa była - moim zdanim - bardzo dobrze przygotowana. Pługiem śnieg był odgarnięty. Wiadomo, jest to ZIMOWY BIEG i nie wymagajmy "tartanu" w lesie zimą. Wiadomo, że noga będzie uciekać i może być ślisko, ale to jest zima i teren leśny. Tu więc plus dla organizatorów, za bardzo dobrze przygotowana trasę.
Po biegu wiadomo, że nie wiadomo :P które się zajmuje miejsce, gdyż to jest specyfika tego biegu - wszyscy skończą można sie popytać, lub poczekać do oficjalnych wyników. Zdarzały się wpadki, że orgowie pomylili się i wyniki były niezgodne z faktycznymi czasami jakie nabiegaliśmy, ale w tym roku wszystko było ok.
Autobus przywiózł i odwiózł zawodników.
Rzeczy można było pozostawić w bezpiecznym miejscu w czasie startu - autobus był cały czas w pobliżu startu i mety.
Po biegu - w poprzednich latach (gdy byłam) początkowo nie było wogóle prysznicy, raz chyba myłam się nad zlewem - w toalecie. W tym roku prysznic i ciepła woda!
Posiłek po biegu był zawsze - grochówka z kiełbasą w kawiarni - to bez zmian (ale to dobre, więc nie ma co zmieniać :)), no i nagradzanie przebiegało w tym roku sprawnie.
Nawet śmiałam się z dziewczynami, że są wyniki! - to już się nie zdarza, a tu były i (nie wiem czy każdy otrzymał) ale ja takie wyniki dostałam na miejscu.
Jedyny minus to te kategorie, ale...
Mi w sumie nie podobał się ten wpis w regulaminie i mam nadzieję, że to się zmieni.
Dobra to jest moja opinia o tym biegu, a weź Heniu np. taki bieg - półmaraton w Poznaniu - czy tam się ktoś przejmuje, że nagrodzona jest tylko pierwsza trójka? Zobacz ta "trójka" dostaje duże pieniądze, a co pozostali? Jak jesteś na wysokim poziomie i zajmuesz 4 miejsce w takim biegu to nie dostajesz nic.
A!
zapominiałam jeszcze wspominieć o medalu na biegu w Jarocinie. To dla niektórych bardzo ważna sprawa - otrzymać krążek po biegu. Tu był - a w sumie nie przypominam sobie, czy były w poprzednich latach.
Dobra - z mojej strony to tyle, bo i tak sporo sie rozpisałam :)
Mam nadzieję, że ktoś to przeczyta (mimo, że AŻ TYLE :) ) a opinia przyda się i dla chcących wystartować w tym biegu i dla organizatorów co jest, co było dobrze, a co ewentualnie mogliby zmienić na przyszły rok.
Zachęcam do startu w Jarocinie ;)
| | | Autor: Piotr 63, 2010-02-14, 21:41 napisał/-a: Bieg jest naprawdę godny uwagi. Dzięki tej nietypowej formule mnie się naprawdę podoba i dlatego w Jarocinie wczoraj biegałem chyba już po raz 15.
I nigdy się nie zastanawiałem jakie tam są kategorie, choć kilka razy "uciekło" mi miejsce na podium w kat.wiekowej, bo to w tym biegu naprawdę nie jest najważniejsze, dla mnie zawsze była walka o jak najwyższe miejsce w kl. gen. no i czas aby go starać się tam z roku na rok poprawiać jak się udało oczywiście ( ja tam wystartowałem z wysokiego "C" z rezultatem 27,42 min. w 1986 r.i potem poprawiać go było coraz trudniej, wprawdzie 2 razy mi się udało na 27,08 min. i 27,03 min., ale potem już przyszły podeszłe lata i było jednak z tymi wynikami jednak do dołu ).
A poza tym sam bieg i jego kameralna atmosfera jest naprawdę wspaniała.
A kategorie u kobiet by tylko ten bieg zmarginalizowały, przecież w Jarocinie jak biegało 5 kobiet to był ale "wielki świat" i co by miało być jeszcze 5 kat. wiekowych ?, po co. Niech tam najpierw wystartuje 20 zawodniczek, co przy starcie ok. 70.- 80. uczestników powinno być normą i wtedy można by o kat. kobiet pomyśleć.
No i na koniec brawa dla organizatorów iż przy "topniejącej" liczbie uczestników nie zrażają się i "ciągną ten wózek" już ponad ćwierć wieku. Brawa dla nich, a kontynuacja go to już teraz obowiązek dla pamięci Wielkiego człowieka związanego od początku tego Biegu zimowego Śp. Mariana Michalskiego. | | | Autor: GrandF, 2010-02-15, 00:15 napisał/-a: Wśród moich ulubionych biegów figuruje między innymi "zimowy" w Jarocinie. Odmienna formuła i specyficzny klimat, którego nie jestem w stanie sprecyzować pozostawiły we mnie ogromny sentyment do tej imprezy. Startowałem tam pięciokrotnie w latach 2002-2006, ostatnio jakoś się nie składa abym znów zawitał na tamtejszą trasę, ale być może w przyszłym roku... Początkowo pomysł startu co pół minuty nie wzbudzał we mnie entuzjazmu. Człowiek pozostawiony sam sobie, w szczerym lesie, bez żadnego wyznacznika (wówczas nie było oznaczeń kilometrowych)? Okazuje się, że tkwi w tym pewna magia. Samotność długodystansowca, las, śnieg i dźwięk własnego oddechu... Sami spróbujcie. | | | Autor: Tomasz Ławniczak, 2010-02-15, 08:09 napisał/-a: Startowałem w tym biegu w zeszłym roku. W tym miałem inne plany. Na co chciałbym zwrócić uwagę. Na kolejność startowania zawodników. Najpierw wg kategorii (kobiety, potem od najstarszej do najmłodszej kategorii mężczyzn). Jestem w najmłodszej, startowałem za największymi "ścigaczami" i pierwszego zawodnika dogoniłem dopiero ok 7km, mimo iż nie obijałem się. Może by zrobić start wg zakładanych czasów - podawanych w trakcie weryfikacji? Pozostawiam do przemyślenia. | | | Autor: szmajchel, 2010-02-15, 10:07 napisał/-a: Kurczę, chciałem się wybrać na ten bieg - jednak nie wiem dlaczego byłem przekonany, że jest on w ostatni weekend lutego... Teraz jestem na takim etapie treningu, że nie było mowy o startowaniu... Już teraz wpisuje jednak ten bieg do swojego kalendarza na przyszły rok :)
No i gratuluję udanej imprezy! | | | Autor: jarekurbi, 2010-02-15, 10:43 napisał/-a: Właśnie dlatego Łukasz pomogłem 2 lata z rzędu organizatorom w przygotowaniu trasy(m.in bardzo dokładne oznaczenie km),żeby ktoś kto nie zna trasy wiedział chociaż na którym jest km;-).W tym roku po moich namowach organizator zmienił też termin,żeby nie kolidował z trzemesznem,rozdałem na GP poznania koło 200 ulotek ,ale nie przyniosło to spodziewanego przeze mnie wzrostu frekwencji;-(((. pozostała jedynie sprawa z kategoriami ,ale przy takiej frekwencji (jak opisał sprawę Piotr)nie mam argumentów,żeby te sprawę przepchnąć;-(.Zobaczymy za rok,choć nie mam już ochoty po narzekaniach co niektórych na latanie po ciemku po lesie i oznaczanie trasy(teraz w piątek skończyłem o 21 znakować;-) ).za rok bieg odbedzie się 12 lutego.pozdrawiam! | | | Autor: STRUS(jazar), 2010-02-15, 11:04 napisał/-a: a mnie formuła waszego biegu bardzo sie podoba...cos innego..zawsze mozna gonic tego przed tobą..waszym wzorem organizujemy w tm roku w ostatnim tygodniu czerwca bieg"na dziewicza góre"..tez start co 30"..serdecznie zapraszam.. | |
|
|