2021-01-04
Dostęp do wpisu:
Publiczny
| 2020... (czytano: 1920 razy)
PATRZ TAKŻE LINK: https://run-passion.pl/2020/12/31/2020-2/
Styczeń przywitali¶my w Longyearbyen na Svalbardzie i niestety nie mogę powiedzieć, że było to miłe i przyjemne powitanie Nowego Roku z jednego prostego względu. W ¶rodowy poranek obiegła miasto informacja o zastrzeleniu niedĽwiedzia polarnego, który w planie miał zamiar zwiedzenia miasta. Pierwsza my¶l, jaka przeszła mi przez głowę to… jaki pocz±tek roku, taki cały rok i chyba to wykrakałem, szczególnie że jak wiele razy wspominałem, wierzę w znaki, które tylko trzeba w odpowiedni sposób czytać.
Biegowo styczeń był spokojnym miesi±cem, w którym zrobiłem 282 km, czyli uprawiałem turystykę i rekreację sportow±.
Trening, który zapamiętałem z tego okresu to 3 x 4 km wła¶nie w Longyearbyen 1 stycznia, które pobiegłem po 17’26, 16’36 i 16’05. Nie byłoby może w tym nic nadzwyczajnego, gdyby nie fakt, że biegałem to w noc polarn± na zmrożonej nawierzchni przy temperaturze odczuwalnej poniże (minus) – 20 C. Można? Można a czemu nie. Wszystko siedzi w głowie.
W styczniu rozpoczęli¶my również grupowe treningi przygotowuj±ce do Mistrzostw ¦wiata w Półmaratonie, które miały odbyć się w marcu w Gdyni. Było co robić a ponad 100 osobowa grupa biegaczy w gdyńskich lasach robiła wrażenie. Było momentami naprawdę do¶ć ciasno....
Podsumowanie całego roku znajdziecie na moim blogu, do którego serdecznie zapraszam i przy okazji życzę wam najlepszego wszystkiego w nowym i oby normalnym nowym roku :)
https://run-passion.pl/2020/12/31/2020-2/
Blog moga komentować wszyscy zalogowani czytelnicyDodaj komentarz do wpisu |