Jestes
niezalogowany
ZALOGUJ

 

  WIZYTÓWKA   GALERIA   PRZYJAC. [1]   BLOG   STARTY   KIBIC 
 
DzikMaltański
Pamiętnik internetowy
Maltański Biegacz

Bartek :)
Urodzony: 1988-09-05
Miejsce zamieszkania: Poznań
24 / 28


2019-04-19

Dostęp do
wpisu:

Publiczny
Powroty.... (czytano: 683 razy)



Powroty…. Wszyscy wiemy jak trudno jest wrócić do aktywności po przerwie. Moje wpisy urwały się gdzieś w roku 2016. Wtedy też tak naprawdę skończył się progres a kontuzja kolana wyeliminowała mnie na długie 9 miesięcy ze świata sportu. Później nie było już o czym pisać. Lata 2017-2018 to leczenie zarówno kolana, jak i walka z pasmem biodrowo-piszczelowym.

Tak naprawdę wróciłem do porządnych treningów gdzieś w okolicach lipca zeszłego roku, zupełnie z innym podejściem. Większość treningów przeniosłem do lasu, skończyło się klepanie asfaltu. Znacznie rozbudowałem trening uzupełniający i poświęciłem mu więcej czasu. Efekty miały przyjść późną jesienią lub wczesną wiosną.

Już pierwszy sprawdzian podczas półmaratonu w Kościanie (28.10.2018) pokazał, że mogę jeszcze coś pobiegać. Dosłownie sekundy dzieliły mnie od poprawienia życiówki (1:25:57). Zimowy, przepiękny cykl Warta Challenge dał mi dobry powód na wytrwanie w zimowych treningach. Nie spinałem się szczególnie podczas tych zawodów (średnie tempo 4:27-4:43) a i tak zakończyłem cykl na dobrym 9 miejscu.

Cel na ten rok postawiłem sobie bardzo spokojny. Zrobić Koronę Półmaratonów Wielkopolski i być sklasyfikowanym w Grand Prix Wielkopolski w Półmaratonie. Chciałbym bardzo znaleźć się w gronie 50-ciu najlepszych zawodników.

Czas pokaże, czy dam radę. Walczyć zacząłem w Ostrowie, podczas ICE Mat Półmaratonu. Pobiegłem jednak bardzo zachowawczo. Nieco lepiej było w Poznaniu, gdzie złamałem 1:30. Bieg ten jednak wyraźnie pokazał mi, że z moją obecną wagą (74,4) szybciej nie pobiegnę. Przed nami są już zawody majowe. Dla mnie będą to: Bieg Kilińskiego (3 maja) i Półmaraton Lwa (15 maja). To właśnie w Tarnowie chcę zrobić kolejny mocniejszy test, który mam nadzieję, że odpowie na pytanie: „czy warto na jesień spróbować maratonu?”

Cieszę się, że mogę znowu biegać. Co prawda nieco wolniej niż kiedyś, ale z większą frajdą. Brakuje szybkości na treningach. Będę nad nią pracować gdzieś od czerwca. Najpierw jeszcze trochę wytrzymałości trzeba nabrać.

Z kim widzę się na mecie w Trzemesznie? :)


Blog moga komentować wszyscy zalogowani czytelnicy

Dodaj komentarz do wpisu







 Ostatnio zalogowani
Pędziwiatr
23:53
Raffaello conti
23:52
VaderSWDN
23:23
gpnowak
22:41
Januszz
22:23
andreas07
22:21
Natalia_2709
22:18
ula_s
22:04
marczy
22:02
Andrea
21:52
LiBart
21:41
Mikesz
21:36
camillo88kg
21:33
maciej cieciuch
21:31
alex
21:22
Henryk W.
21:20
|    Redakcja     |     Reklama     |     Regulamin     |