| Pamiętnik internetowy Szaleniec:P
Mariusz Wierzbicki Urodzony: 1988-08-05 Miejsce zamieszkania: Poznań
Liczba wpisów - 9
|
2008-04-01 | Początek (czytano: 1251 razy)
I stało się , już bez biegania prawie wytrzymać nie mogę:( więc zacząłem strzelać foty ot tak:P
| 2008-02-11 | Wróbelka:) (czytano: 1195 razy)
Wróbelka dedykuję płci pięknej:):):)
| 2008-02-01 | Wyścig szczurów:P (czytano: 1212 razy)
I tak to po pięknych dniach lenistwa czas ruszyć w bój ...... Szkoda że nie biegowy , bo byłoby łatwiej:P Zostały mi ostatnie terminy zaliczeń ........ więc postaram się wziąć za siebie ot co :) Hm różnie to w makówce się dzieje więc o tym co będzie chyba już nie będe pisał:P Myśle jakie zdjęcie dodać ....hm:P z dedykacją dla szalonej Patrycji:P:P A to chyba tyle tylko chciałem napisać:P Narka bie...
| 2008-01-29 | Czas fotografowania:) (czytano: 1174 razy)
Dzisiaj , jak i wczoraj zmagałem się z tenisistami by złapać ich w jak najlepszym momencie:) Szkoda , że nie mam lepszego sprzętu jak radziecki niezniszczalny zenit , ale cieszę się z tego co mam , ponieważ uważam , że na tym każdy powinien zaczynać , albo trenować własne umięjętności:) Jakby ktoś chciał bym zrobił reportaż imprezy sportowej to zapraszam:) Jak na dzisiaj to ATP KGHM we Wrocławski...
| 2008-01-27 | czas...... (czytano: 1199 razy)
Czas coś mnie goni , niech tylko się skończą te egzaminy , doczekać się nie mogę:P
| 2008-01-26 | Plan:P (czytano: 1175 razy)
Chce mi się biegać:):P Tylko że trzeba się uczyć bo egzaminy:( tyle na dzisiaj:P Pozdrawiam Was:)
| 2008-01-25 | Sesja:P (czytano: 1103 razy)
Zaczyna się życie ze strachem czy zdane czy nie zdane:P:P Ot to Politechnika kochana produkcje adrenaliny powiększa wraz z napływem wiadomości o nadchodzących egzaminach:P Jak narazie wszystko pozaliczane , ale ciastka najlepsze są przede mną.......Ale to inny świat.........:P Zaczęło się, myślałem , że przestane chociaż na pół roku biegać , ale nie:P Sobótka , Poznań , Bitterfelder , kusi nogi ta...
| 2008-01-24 | zwykły dzień:P (czytano: 1224 razy)
Dzień się zaczął piorunującą pobudką ....... wstałem i oczywiście co?? przestawiłem naturalnie budzik:P za pierwszym razem o 5 min później o 10 , 15 ,10, 5 heh tak jak trening przedmaratoński ale co mi tam:P Więc wstałem wkurzyłem się i poszedłem spać , bo na zajęcia już nie warto było jechać:P 12 wstałem ....... Czas ma trening.... heh w mózgu myśl wieczorem człowieku , i daj mi spokój do cholery...
| 2008-01-24 | No i zaczęło się,,,, wystartowałem z blogiem:P (czytano: 1424 razy)
Tak oto za namową Wszechobecnej Patrycji... Nie zdradze jakiej:P Założyłem ten blog, co tu napiszę , jak to wyglądać będzie, czego spodziewać się możecie sam nawet nie wiem:P . Jest to mój pierwszy blog więc easy:P:P...
|
|
|
|
|